Znaleziono 21 wyników
Wróć do „Chińczyk czerwony - TB65603v2”
- 29 mar 2013, 10:27
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
- 21 sty 2013, 21:08
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
Witam, po przerwie
nie będę się tu rozpisywał za mocno, bo nie ma o czym.
W każdym bądź razie nawiązując do poprzednich moich postów, wszelkie próby zniwelowania rezonansu silnika spełzły na niczym. W sterowaniu mikrokrokiem 1/8 bądź więcej rezonans silnika jest już wręcz nie wyczuwalny i nie powoduje żadnych negatywnych efektów. W prawdzie silnik jest słabszy w mikrokroku, ale jak się przekonałem po zabawach z maszynką, jej sztywność jest tak porażająco mała, że siły ma aż nadto.
Kolejna sprawa to sterownik. Co prawda sprzęcik mało pracuje, ale jak na razie nie wykazuje żadnych objawów nieprawidłowej pracy, więc osobiście mogę go polecić, choć z powtarzalnością u chińczyków to kiepsko i prawdopodobnie trafił mi się udany egzemplarz.
Pozdrawiam wszystkich
nie będę się tu rozpisywał za mocno, bo nie ma o czym.
W każdym bądź razie nawiązując do poprzednich moich postów, wszelkie próby zniwelowania rezonansu silnika spełzły na niczym. W sterowaniu mikrokrokiem 1/8 bądź więcej rezonans silnika jest już wręcz nie wyczuwalny i nie powoduje żadnych negatywnych efektów. W prawdzie silnik jest słabszy w mikrokroku, ale jak się przekonałem po zabawach z maszynką, jej sztywność jest tak porażająco mała, że siły ma aż nadto.
Kolejna sprawa to sterownik. Co prawda sprzęcik mało pracuje, ale jak na razie nie wykazuje żadnych objawów nieprawidłowej pracy, więc osobiście mogę go polecić, choć z powtarzalnością u chińczyków to kiepsko i prawdopodobnie trafił mi się udany egzemplarz.
Pozdrawiam wszystkich
- 12 kwie 2012, 18:38
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
- 12 kwie 2012, 18:18
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
U mnie z tym kołem zamachowym też prędkości są większe. Ale przy sterowaniu pełnokrokowym zawsze jest jakaś prędkość przy której silnik poprawnie nie pracuje i akurat jak w nią się program wstrzeli to co co będziemy frezować pójdzie do kosza.
Chyba jednak skończy się na tym, że nie będzie żadnego koła, a zastosuję mikrokrok. Przy tym i tak osiągam spore siły, więc może wystarczy.

Chyba jednak skończy się na tym, że nie będzie żadnego koła, a zastosuję mikrokrok. Przy tym i tak osiągam spore siły, więc może wystarczy.
Przyłączam się do pytaniaSilnik smiga 2x szybciej

- 12 kwie 2012, 16:24
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
Więc i częstotliwość maksymalna znacznie lepsza i czasy narastania i opadania.
A ja dziś założyłem na silniczki koła zamachowe. Krążki o średnicy 50mm i grubości 12mm. W środku otwór 9 i włożony wężyk paliwowy. Taki czarny, podwójny w oplocie. Przy tej prędkości co wcześniej silnik wariował działa teraz dobrze. Ale częstotliwość rezonansowa przeniosła się znacznie niżej. I teraz przy niższej prędkości odmawia posłuszeństwa. Poza tym znacznie spadło maksymalne przyśpieszenie. Byłem świadom tego, że te kółka będą za duże, ale zrobiłem takie, żeby w razie czego mieć z czego "zbierać" na tokarce.
Tak czy inaczej, jakie te kółka by nie były częstotliwość rezonansowa jest, tylko się przesuwa. Ciekawe jakby te kółka trochę zebrać i ciasno bez wężyka wsadzić na oś. Może byłoby lepiej, ale podejrzewam, że wciąż byłby problem. Chyba jednak pomysł chłopaków z wierconymi kółkami i włożonymi stalowymi wałeczkami nie jest taki głupi.
A ja dziś założyłem na silniczki koła zamachowe. Krążki o średnicy 50mm i grubości 12mm. W środku otwór 9 i włożony wężyk paliwowy. Taki czarny, podwójny w oplocie. Przy tej prędkości co wcześniej silnik wariował działa teraz dobrze. Ale częstotliwość rezonansowa przeniosła się znacznie niżej. I teraz przy niższej prędkości odmawia posłuszeństwa. Poza tym znacznie spadło maksymalne przyśpieszenie. Byłem świadom tego, że te kółka będą za duże, ale zrobiłem takie, żeby w razie czego mieć z czego "zbierać" na tokarce.
Tak czy inaczej, jakie te kółka by nie były częstotliwość rezonansowa jest, tylko się przesuwa. Ciekawe jakby te kółka trochę zebrać i ciasno bez wężyka wsadzić na oś. Może byłoby lepiej, ale podejrzewam, że wciąż byłby problem. Chyba jednak pomysł chłopaków z wierconymi kółkami i włożonymi stalowymi wałeczkami nie jest taki głupi.
- 07 kwie 2012, 22:46
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
W tym czerwonym chińczyku z pierwszego postu, który nabyłem, są oczywiście na wejściu 74hc i optoizolacja na 6n136 lub 137. Wszystko działa jak należy. W notach katalogowych jak porównywałem izolatory z mojej czerwonej płytki i wcześniejszej niebieskiej, nie wiem jak max częstotliwość, ale czas narastania jest 10 razy krótszy na korzyść 6n. Podejrzewam, że dlatego te optoizolatory się sprawdzają pomimo niższego ctr.
- 07 kwie 2012, 15:56
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
- 07 kwie 2012, 14:23
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
Ale ja też jestem pokoleniem internetu. Pierwszą rzeczą było szukanie schematu niebieskiej płytki. I chyba znalazłem ten co trzeba:

Rzeczywiście na środkowym złączu jest masa. Jak już będziesz miał w rękach miernik to możesz dla pewności sprawdzić, czy środkowy terminal jest podłączony do masy. A jakbyś chciał podłączyć tam wysokie napięcie, to byłoby rozsądnie tą masę stamtąd odłączyć. Najszybciej zrobić pokaźną przerwę w ścieżce jakimś wkrętakiem

Rzeczywiście na środkowym złączu jest masa. Jak już będziesz miał w rękach miernik to możesz dla pewności sprawdzić, czy środkowy terminal jest podłączony do masy. A jakbyś chciał podłączyć tam wysokie napięcie, to byłoby rozsądnie tą masę stamtąd odłączyć. Najszybciej zrobić pokaźną przerwę w ścieżce jakimś wkrętakiem

Zgadza się, to powinno problem rozwiązać, choć w ogóle te transoptory się tam nie nadają bo są za wolne. Tak czy inaczej trzeba będzie coś kupić i coś przerabiać, albo wymieniać.tuxcnc pisze:wystarczy transoptory pomierzyć na CTR i wybrać odpowiednie egzemplarze
- 07 kwie 2012, 14:09
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
Pierwszy post ze strony, którą podałeś: "By w prosty sposób naprawić problemy zegara(czyli gubienie kroków) należy wyjąć optoizolator i zastąpić go zworką. Po tym zabiegu moja maszyna zaczęła pracować dobrze, ale nie ma już galwanicznej izolacji sterownika z komputerem". To tak z skrócie i nie dosłownie, ale o to tam chodzi. Nie polecam tego robić. Płytka niebieska ogólnie ma trochę błędów i możesz usmażyć port lpt. Na pierwszej stronie w/w wątku jest jak to ustrojstwo przerobić. Trzeba jeszcze dołożyć na każdą oś 74hc14 by zdaje się odwrócić sygnał.
Co do podłączenia wrzeciona, to musisz w machy ustawić i włączyć output1 jako pin9 i podłączyć się z nim do ostatniego zielonego złącza. Po przeciwnej stronie zasilania. Tylko tam są trzy piny, a ty musisz wykorzystać dwa. Jakbyś miał miernik to na wyłączonym sterowniku sprawdź, które dwa są zwarte. Zakładam, że będzie to środkowy i na skraju płytki. Później włącz program, skonfiguruj j.w. i włącz wrzeciono. Powinno być wtedy przejście pomiędzy środkowym i tym trzecim (licząc od brzegu płytki). Wtedy jeden przewód zasilający wrzeciono rozcinasz i podłączasz dwa końce do dwóch pinów które się zwierają, gdy włączasz wrzeciono w programie.
Aha, to jednak zwierają się dwa skrajne styki. Ja też słyszałem, że tam jakiś zonk jest z tym przekaźnikiem od wrzeciona. Cały numer polega na tym, że masa nie ma izolacji w tym sterowniku. Najlepiej tym przekaźnikiem załączaj właśnie inny, ale jeszcze bezpieczniej gdyby on był na 5V.
Co do podłączenia wrzeciona, to musisz w machy ustawić i włączyć output1 jako pin9 i podłączyć się z nim do ostatniego zielonego złącza. Po przeciwnej stronie zasilania. Tylko tam są trzy piny, a ty musisz wykorzystać dwa. Jakbyś miał miernik to na wyłączonym sterowniku sprawdź, które dwa są zwarte. Zakładam, że będzie to środkowy i na skraju płytki. Później włącz program, skonfiguruj j.w. i włącz wrzeciono. Powinno być wtedy przejście pomiędzy środkowym i tym trzecim (licząc od brzegu płytki). Wtedy jeden przewód zasilający wrzeciono rozcinasz i podłączasz dwa końce do dwóch pinów które się zwierają, gdy włączasz wrzeciono w programie.
Aha, to jednak zwierają się dwa skrajne styki. Ja też słyszałem, że tam jakiś zonk jest z tym przekaźnikiem od wrzeciona. Cały numer polega na tym, że masa nie ma izolacji w tym sterowniku. Najlepiej tym przekaźnikiem załączaj właśnie inny, ale jeszcze bezpieczniej gdyby on był na 5V.
- 03 kwie 2012, 14:49
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Chińczyk czerwony - TB65603v2
- Odpowiedzi: 102
- Odsłony: 24840
A jak myślicie panowie jak tą masę obliczyć? Od czego zacząć? Miałem na studiach liczenie oscylacji i dobieranie tłumika. Ehh, trzeba będzie przypomnieć sobie...
[ Dodano: 2012-04-03, 17:08 ]
Ok, właśnie się bawiłem w garażu. Rzeczywiście ta zła praca silnika jest przez rezonans. To nie podlega wątpliwości. Okazało się też, że przy prądzie 220% znamionowego silnik jednak daje radę, ale tak go używać się nie da. Podział kroku na 1/2 praktycznie eliminuje problem, ale silnik i tak jest za słaby. Przy podziale 1/8 kroku Pracuje już przyzwoicie, ale jak pisałem wcześniej z tym sterownikiem jest problem taki, że włączenie mikrokroku powoduje utratę momentu. Regulacja decay też nie pomaga. A tak przy okazji pomiarów mocy silnika gdy włączony jest mikrokrok 1/8 zwiększenie dacay powoduje o ok. 10% dodatkowy spadek mocy.
Przypadkiem na półce leżało łożysko 6300 2RS. Nałożyłem kawałek wężyka na oś i nacisnąłem na niego te łożysko. Silnik w każdym zakresie obrotów zaczął pracować poprawnie, choć przy częstotliwości rezonansowej wciąż znacznie głośniej. Spadek mocy przy tych obrotach był nie zauważalny, ale mocy nie mierzyłem. Wychodzi więc na to, że na taki gruby wężyk paliwowy(czarny, podwójny z oplotem) wystarczy na dobrą sprawę nacisnąć jakieś koło stalowe powiedzmy fi40 i grubości 10mm i powinno być ok.
Wiadomo, że można lepiej, ale kupując taki sterownik i składając maszynę na prowadnicach od szuflad i z płyty drewnianej nie będę wchodził w mechanikę rezonansów i tworzył obliczeń na stronę bo w kosmos to nie poleci
[ Dodano: 2012-04-03, 17:08 ]
Ok, właśnie się bawiłem w garażu. Rzeczywiście ta zła praca silnika jest przez rezonans. To nie podlega wątpliwości. Okazało się też, że przy prądzie 220% znamionowego silnik jednak daje radę, ale tak go używać się nie da. Podział kroku na 1/2 praktycznie eliminuje problem, ale silnik i tak jest za słaby. Przy podziale 1/8 kroku Pracuje już przyzwoicie, ale jak pisałem wcześniej z tym sterownikiem jest problem taki, że włączenie mikrokroku powoduje utratę momentu. Regulacja decay też nie pomaga. A tak przy okazji pomiarów mocy silnika gdy włączony jest mikrokrok 1/8 zwiększenie dacay powoduje o ok. 10% dodatkowy spadek mocy.
Przypadkiem na półce leżało łożysko 6300 2RS. Nałożyłem kawałek wężyka na oś i nacisnąłem na niego te łożysko. Silnik w każdym zakresie obrotów zaczął pracować poprawnie, choć przy częstotliwości rezonansowej wciąż znacznie głośniej. Spadek mocy przy tych obrotach był nie zauważalny, ale mocy nie mierzyłem. Wychodzi więc na to, że na taki gruby wężyk paliwowy(czarny, podwójny z oplotem) wystarczy na dobrą sprawę nacisnąć jakieś koło stalowe powiedzmy fi40 i grubości 10mm i powinno być ok.
Wiadomo, że można lepiej, ale kupując taki sterownik i składając maszynę na prowadnicach od szuflad i z płyty drewnianej nie będę wchodził w mechanikę rezonansów i tworzył obliczeń na stronę bo w kosmos to nie poleci
