smouki pisze:Czy przy każdej okazji, jak ktoś pokaże że wyfrezował płytkę to koledzy się będą prześcigać w metodach wytrawiania ich i przekonywaniu, że nie warto frezować?

Kto kogo przekonuje? Ja chciałbym się przekonać do frezowania płytek i dlatego zapytałem o czas. Jeszcze nie dawno robiłem płytki termotransferem i rozważałem poważnie frezowanie. Teraz przerzuciłem się na met. fotochemiczną i jestem zadowolony, bo jak się wszystko robi zgodnie z technologią, to nie ma bata - płytki jak z płytkarni wychodzą. Frezowanie jest kuszące do wygodnego prototypowania przy dopracowywaniu projektu. Kilka kliknieć i czekamy na poprawioną płytkę - odstrasza mnie tylko troszkę pył i hałas w pracowni.

zacharius pisze:ja przez dłuższy czas robiłem termotransferem za pomocą specjalnego papieru. i nawet wszysko fajnie wychodziło i tak dalej tylko że średnio schodziło około 2 godzin na płytkę. odstawiłem metodę po próbach frezowania. tę samą płytkę robię w 7-10 minut od razu z owiertem i nadal precyzja jest na zadowalającym poziomie

Mi przy termotransferze też tak się schodziło. Co prawda było to 2 godz. praktycznie niezależnie od tego, czy robiłem jedną czy kilka płytek na raz. Przy metodzie fotochemicznej 10-15 minut - jak trawię w domu, a w firmie mam wytrawiarkę to i poniżej 10 min pewnie by się dało. Na termotransfer już nawet patrzeć nie chcę mimo niskiej ceny. Jednak wygoda, powtarzalność i pewność efektu końcowego warta jest te kilka zł więcej. Przy prototypie, czy nawet małej serii to niewiele wpływa na cenę, a większe ilości i tak nie opłaci się robić samodzielnie.

Jakoś nie mogę się przekonać do frezowania ścieżek (odkąd robię prototypy metoda fotochemiczną na gotowych płytkach z emulsją). noel20 ile czasu frezuje się taka płytka jak na zdjęciu?

noel20 pisze:Dziś się okazało, że to kątownik jest krzywy Muszę jakiś lepszy załatwić.

Musisz załatwić ślusarski, bo te po 5 zł z marketów są nic niewarte. Mam takie dwa i kiedyś jak składałem jakąś drewnianą konstrukcję nieźle się przejechałem na nich. Przykręcałem klocek drewniany i ustawiałem jego prostopadłość jednym kątownikiem, a za chwilę mocowałem do niego kolejny element i sięgnąłem po drugi kątownik (był akurat bliżej ręki). Przymierzam - nie pasuje - sprawdzam klocek i widzę, że jest krzywo. No to odkręcam, poprawiam i działam dalej. Za chwilę nieopatrznie znów zmieniłem kątownik i zn ów mi nie pasuje. Myślę sobie co za cholera tak mi to przestawia. Przekręciłem to jeszcze ze trzy razy nim zauważyłem, ze korzystam na zmianę z dwóch kątowników. Zestawiłem je ze sobą i co - obydwa miały więcej niż 90st Podczas jakiejś wizyty w markecie (chyba w Leroy) sprawdziłem sobie inne kątowniki i tylko ślusarskie (choć nie były I klasy - dokładnie takie jak ze zdjęcia diodas1a) można było zestawić parami i jeszcze ew. z tych tanich tylko te wycięte z jednego kawałka metalu. Sprawdziłem ze 30 szt. W końcu kupiłem ślusarski i duży (50cm) stanley-a stolarski (wycięty z jednego kawałka - "pasował" przy zestawieniu do ślusarskiego).

Nie mogę tylko zrozumieć jednego, po kiego grzyba produkuje się kątowniki, które nie spełniają swojej podstawowej funkcji. Ja rozumiem, to nie jest kątownik ślusarski, ale szkolna ekierka też nim nie jest, a kąt prosty ma.

ecikgti pisze:Polecam sterownik Zelrp + PikoCNC. Wczoraj pierwszy raz uruchomiłem i szok. Słychać tylko szum z wentylatora , silników nie słychać na postoju wogule, no i łatwość konfigurowania Piko.

Mi pod LinuxCNC też były cicho na postoju, pod mach-em nie sprawdzałem.

No proszę, miało być do pcb, a tu kamień obrabia

Ostatecznie: młotek + przecinak, a potem wylewka

Można dać nakrętki wpuszczane do drewna - od spodu (wiele osób tak robi) i wtedy gwint będzie stalowy. Chyba są tańsze niż te wkładki gwintowane i wytrzymają dłużej niż gwint w aluminium. Gdzieś w sieci widziałem nawet stolik aluminiowy z takimi nakrętkami.

noel20 pisze:A cóż to ten rezotex?

- inna nazwa tekstolit.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tekstolit

http://www.google.pl/search?q=rezotex&u ... a=N&tab=wi

Jest jeszcze tańszy materiał: http://www.sklejkapisz.pl/pl/index/html/id:67/Lignofol

I jedno i drugie jest lepsze od sklejki i mdf-u

noel20 pisze:kupiłem malutką ściernicę diamentową i chce ten beton wyrównać,

Może lepiej wypoziomować i zrobić jakąś wylewkę epoksydową. Potem dokręcić na niej jakiś blat roboczy (alu, mdf, rezotex itp.).