ursus_arctos pisze:Maszyna ruszyła częściowo - tzn. od czasu do czasu coś tam skrobnę, ale nadal nie mam stołu i jest ostra partyzantka z montażem detali. Niestety, to tylko hobby, a praca w korporacji i dwójka dzieci nie ułatwiają zajmowania się tego typu projektem. Mam nadzieję poświęcić kilka dni urlopu na doprowadzenie maszyny do stanu łatwoużywalnego. Ostatnio (po półrocznej przerwie) zainteresowanie tematem u mnie wzrosło, więc może coś z tego będzie.
Czyli dwie dobre wiadomości:
- przyczyną nagłego zniknięcia z forum okazała się praca a nie np. wypadek przy pracy;
- chęć kontynuacji budowy unikalnej, ciekawej maszynki nie zniknęła - to bardzo dobrze.
Praca w korporacji to straszne g.....o, miewa oczywiście sporo "plusów" ale ich cena jest wysoka.
Znam to z zarówno z autopsji - przepracowałem w korporacji 18 lat, jak i z obserwacji ludzi którzy tego doświadczali, lub nadal doświadczają.
Najciekawsza ( ale zarazem smutna ) okazała się wiedza z neuropsychologii związana z tym "zjawiskiem" o jaką miałem okazję się otrzeć.
Pracując w obozie pracy warto zadbać o manie hobby, najlepiej czegoś z innej bajki - to dobre i ważne wsparcie dla psychiki.
Mam nadzieję, że uda się Koledze ukończyć ten ciekawy projekt cnc.
