jacek-1210 pisze: docelowo prawdopodobnie wleję w profile podstawy jakiegoś gotowego cementu - co prawda całość powinien usztywnić stosunkowo sztywny i ciężki (na oko 70-80 kg) stół, ale wcale nie jestem pewien czy nie będzie wibrował

Cement to już na zawsze.
Może lepszym rozwiązaniem będzie wsypanie suchego piachu ?
Technicznie pewnie nieco trudniej to zrobić ale jakby co można się tego pozbyć.

Cóż w takim razie pozostaje życzyć , kolorowych - metalowych snów


A kawałek blaszki pod poduszkę jak pod poduszkę, ale na pamiątkę warto zachować.
Żaden następny już nie będzie pierwszy. Warto tez zapamiętać to Co czułeś gdy przecierając oczy na niego patrzyłeś.

jacek-1210 pisze:godzina medytacji i mierzenia - 10 minut spawania; godzina medytacji i mierzenia - 10 minut spawania; godzina medytacji i mierzenia - 10 minut spawania .......

Miałem zadać pytanie: jak Kolega to robi że przy tej ilości spawania konstrukcja nie formuje się na kształt śmigła ?
- może relacja: krótki czas spawania / długi czas medytacji stanowi odpowiedź .

Muszę poszukać : Kurs medytacji przy spawaniu

jacek-1210 pisze:wydaje mi się, że profile będą strasznie rezonować przy pracy

Wyjdzie w praniu
Jeśli dobrze pamiętam to w tej maszynce do kamienia w profilach znalazł się chyba suchy piasek - to powinno redukować drgania.

jacek-1210 pisze: Pozazdrościłem Jamie777 jego "parapetówki" i wymodziłem sobie podobną ramę

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie pójdziesz całkiem w ślady Jamia777 i .... po ukończeniu maszynki nie usuniesz Jego wzorem swoich postów i fotek,
czyniąc z bardzo ciekawego wątku swoisty śmieć powodujący frustrację Ludzi którzy się w nim wypowiadali.

Pierwszy raz taki kształt ramy zobaczyłem na cnczone ( fotki wrzuciłem TU ---- do wnętrza Forumowego "śmiecia").

Czy Jamia777 się na tej konstrukcji wzorował nie wiem, ale Jego rama wygląda lepiej.
Zaletami tego kształtu jest relatywnie duże pole pracy i możliwość obrobienia fragmentu detalu o większych gabarytach ( przekraczających gabaryty maszynki ).
Bardzo fajnym pomysłem w konstrukcji Jamia777 było wykonanie pojemników na "trociny" pod maszyną.
Jeśli w końcu kiedyś uda mi się popełnić własne CNC to własnie ten kształt ramy będzie dla mnie punktem wyjścia.
Szkoda tylko, że podstawę zrobiłeś z trzech kawałków - lubisz utrudnienia, czy ekonomicznie/ekologicznie wykorzystujesz to co zostało ? .
Trzymam kciuki za SUKCES .