Dotychczas wszyscy wypowiadali się n/t metody chemicznej.

Czy może ktoś stosował metodę elektrolityczną , taką którą opisywałem kilka postów wyżej.
Mam b.dużo detali do odbarwienia i zależy mi na czasie tego procesu - kilka minut , to za dużo.

Nie pozostaje mi nic innego jak spróbować tego preparatu .
Pozdrawiam- Darek

Kol Tomek155 -budujesz solidną maszynkę.

Dzięki Zdzicho, sprawdzę ten preparat ze wskazanej strony.
Martwi mnie trochę , że trzeba czekać kilkadziesiąt minut na efekt odbarwienia.
Punkt za pomoc dodałem.

Słyszałem , też o metodzie elektrochemicznej. jeden biegun podłącza się do detalu , który ma jest przebarwiony, a drugą elektrodę (z nałożoną gąbką) zanurza się najpierw w jakimś preparacie (pewnie kwasie - jakim?) , a następnie pociera miejsce odbarwienia. Podobno efekt jest natychmiastowy.
Jaki to preparat i jakie napięcie (stałe czy Hz) ?

[ Dodano: 2010-01-17, 18:24 ]
Dodam jeszcze, że samym kwasem azotowym (65 %) próbowałem - bez efektów.
Małe przbarwienia zniknęły , ale 80 % powierzchni zajmują mocne przebarwienia i te pozostały.

Jak i czym usuwa się przebarwienia na stali nierdzewnej pochodzące po procesie zgrzewania ?
Może ktoś zna niedrogie "domowe" sposoby ?

dziękuję

[ Dodano: 2010-01-17, 17:10 ]
Dodam, że nie może to być mechaniczne usuwanie, szlifowani ponieważ detal jest mały i powierzchnia musi być w jak najlepszym stanie.