IMPULS3 pisze: ↑05 mar 2023, 10:02
Nie wiem dlaczego ale nigdy nie rozumiem sensu zakladania takich tematów (było ich już kilka) -lub bardziej precyzyjnie mówiąc co autor chce usłyszec.
O ile lat temu 20 internet byl początkuący i żródeł bylo malo o tyle obecnie jest w czym przebierać + tradycyjne ksiażki.
Jesli ktoś czuje potrzebę jakiegokolwiek nowego zawodu to ma gdzie sięgać.
W kwestiach maszyn obróbczych to to forum też jest kopalnią wiedzy a dodatkowo plusem jest to że mozna się w to bawić majac tylko komputer i to nawet wybitnie stary, wiec praktycznie bez kosztów.
To tak jak ktoś by chciał jeżdzic na rowerze i zadawał pytanie w necie czy to ma sens.
Myślę, że pytanie jest tylko po to, żeby rozpoznać skalę trudności w tej branży. Bo jest to dla niego zawód lepszy (w sensie prestiżu wśród rówieśników) niż magazynier czy operator na taśmie w kołchozie. Ale jak nie ma "zajawki" to może być trudno mu osiągnąć cokolwiek w tym zawodzie. Padło już tutaj pytanie na początku: a dlaczego nie krawiectwo czy kucharzenie? Bo krawiectwo jest przyziemne? Jest wiele ciekawych zawodów jak się robi, to co się lubi. Jak ktoś ma 30 lat i nie wie co go interesuje, to trudno wybrać mu jakiś zawód. Odnośnie nauki rysunku mam taką uwagę - do tego też trzeba mieć predyspozycje tak jak do bycia chirurgiem, księgowym, pianistą czy hydraulikiem. Kiedyś wziąłem do pracy studenta (a więc kogoś już z wiedzą, po wydziale mechanicznym, czytającego rysunek), który był chętny do pracy i chciałem nauczyć go wszystkiego od podstaw - ale okazało się, że teoretyczna znajomość rysunku nie przekłada się na fizyczne rozumienie znaczenia danej kreski w detalu. Może być tak, że na tych studiach uczyli tak jak można nauczyć się z youtuba. Nawiązując do roweru - moja sentencja jest taka, że nie da się nauczyć jeździć na rowerze oglądając filmiki. Chłopak ma 30 lat, to może zmieniać pracę raz do roku kierując się ku takim zawodom, które dadzą frajdę. Można też zapisać się do partii...