#46
Post
napisał: Zune94 » 09 gru 2023, 15:59
Powiem ze bylem w podobnej sytuacji. Mam 29 lat. 6 lat temu nie wiedziałem nawet czym jest suwmiarka. Pierwsza pracę jako operator cnc dostałem w Irlandii Północnej. Wtedy nawet nie wiedziałem co to dokładnie oznacza. Produkowaliśmy części lotnicze w aluminium oraz TYTANIE. Sterowanie haindenhain frezarki DMG MORI 5 osiowe holernie drogie i nowoczesne. Tolerancję w mikronach. Tam się nauczyłem obsługi CNC Po 2 tyg szkolenia samodzielnie ustawiałem maszynę, Wyznaczałem punkty zerowe. Budowałem sobie narzedzia. Również je zgrzewalem. Niby masowa produkcja ale codziennie frezowalem inne elementy często nie wiedząc do czego służą. Miały poprostu określony kształt . Partie po okolo 20-40 sztuk cykle niekiedy po 5 min a niekiedy 1,5h, potem przezbrojenie i inne detale. Obsługiwałem do 5 frezarek jednocześnie więc nie gapiłem się przez okienko na jedną część. Tylko biegałem od frezarki do frezarki. Tutaj pomiary tam przezbrojenie, gdzie indziej szukanie frezów w narzędziowni a gdzie indziej zerkanie na model 3D, sprawdzanie i szukanie wymiaru jaki mnie interesuje. Edytowanie programów na ekranie frezarki również robiłem. Nie musiałem ale chciałem i prosiłem kierownika a by mi wytłumaczył to i tamto. Zawsze nam mówiono że nie powinniśmy edytować programów żeby czegoś nie spieprzyć ale ja chciałem czegoś więcej. Tego co robili tak zwani Master operatorzy, którzy grzebali w programach i je edytowaliśmy. Po co edytowałem programy już tłumaczę. Kiedy materiał obrabiany był za dlugi lub za wysoki miałem dwie opcje. Wziąść pilota w rękę i ręcznie w manualu zjechać nadmiar materialu albo dodać do programu kilka prostych koment typu G1, G2 G3 po to aby zjechał nadmiar materialu przed rzeczywiatą obróbką. Czy byłem przysłowiowym wciskaczem guzików? I tak i nie. Tak jak mówię sam ustawoalem maszynę edytowałem programy budowałem sobie narzedzia. Nie musiałem ale chciałem ponieważ chciałem się czegoś nauczyć. Szło mi to dobrze więc się mnie nie czepiali.
Obecnie pracuję w PL na stanowisku operator CNC ale uczą mnie również programowanie w Simens NX i dąrze do pracy jako programista CNC. To były piękne czasy. Brakuje mi ich.
Ogólnie rzecz biorąc nawet jako wciskacz przycisków można się czegoś nauczyć wystarczy zapytać odpowiednich ludzi. Pracowałem z takimi którzy nie przejmowali się niczym i nawet nie sprawdzali obrabianych detali jak i ludźmi z pasją od których się wiele nauczyłem. Jako operator CNC pracowałem w około 5 firmach po okolo rok do dwóch lat. Wszędzie nauczyłem się czegoś nowego.
Jednak najważniejsze czego mnie nauczyli ludzie za granicą w firmach jako operator CNC.
If you don't know, Just ask (jeżeli czegoś nie rozumiesz poprostu spytaj) jest to takie moje małe motto które sam teraz powtarzam:)