a witamy fanum, trudno sie nie zgodzic z opinią.
na marginesie czemu w logo masz kółka zebate tak jak augustow ebmia czy kamar ?

hehe, co? uraziłem twą dumę ? niepowazny byle kto zwraca ci uwage że twardo stąpa po ziemi, chaos natomiast to administrator tegoż forum notabene amatorskiego.
Trzeba się troche pożalic, wszak wysokie bezrobocie, koniunktura grubymi nicmi szyta itd.

Maszyna cnc jaka by nie była to tylko półśrodek a nie całokształt związany z przyszlością firmy i jak ktos pierdyli o 3 - 5 osiach do drewna to sie zastanawiam czasem, czy przypadkiem ten ktoś rozumie technologię do ktorej zmierza i w zasadzie w czym mu ta nowa technologia pomoże, jestes kolego zwyczajnie niedoinformowany i zbyt sztywny z klubu sztywniaków, bo każde pierdnięcie nie na temat powoduje zwyczajną reakcję anty, co widać poczynając od okreslen, na groźbach skonczywszy.

ciekaw jestem czy sprzedając towar klientowi kierujesz się empatią czy zwyczajnie bierz pan te drzwi i spj

nie mam specjalnej ochoty klocic się tu o byle g, jednak czytając forum, niektóre wypowiedzi zwyczajnie rażą, acz prowokują do wypowiedzi. Stąd tez moje słow kilka wrobelka ćwirka. Gadaj dalej, mnie tu już nie ma.

popsuje ci producencie drzwi do wychodków temat dalej.
otóż dopóki sa ludzie, którzy uważają że polska myśl techniczna jest be, dopóty w naszym kraju będzie tak jak jest albo zresztą i gorzej.
cieszę się ze sprawdziłeś co mi nie wyszło, zwlaszca ze to co mi nie wyszło bylo zwyczajnie ograniczone budżetem, a mimo tego to co mi nie wyszło pracuje nadal i podobno ma się swietnie. Czym się rózni maszyna przemysłowa od amatorskiej ? ze jest robiona w serii ? że jest składana z bezdusznych klocków przez 100 pracowników, którzy od czasu do czasu cos popieprzą a potem głowa firmy musi robić dobrą minę.
Obrazona dama zna cala alchemię związaną z wyprodukowaniem maszyny, jej obsługą, programowaniem, i CAMem i szkoleniem operatorów.

Zmierzam do tego, że zanim osądzisz zastanów się czy nie popełniasz gafy, moje pierwsze zdanie w tym watku nie bylo żartem, tylko pytaniem, dlaczego pominąłeś Kimle, Andrychów, Porebę, Fanum. Ergwinda ? no ja podobno jestem amatorszczyzna to nie biorę się pod uwagę, mimo tego amator często zjada zęby na temacie bardziej, niż niejeden chlubny producent dysponujący setka pracowników którzy robia to za niego, wskutek czego dany producent g wie o swoim wyrobie.
A takie lajkonickie stwierdzenia jak powyżej, zwyczajnie sprowadzają cię kolego do mania kasy i pustki we łbie, no i wyszydzania amatorszczyzny.
napisałes gdzies ze potencjalnego klienta nazywam lajkonikiem.
Własnie tak, nazywajmy rzeczy po imieniu

Szukaj sobie dalej

warszawiaczku, zbudowałem juz 60 maszyn nie tylko dla odbiorcow indywiduwalnych ale tez do fabryk, jakbys miał jakiekolwiek pojęcie o maszynyach to bys wiedział ze nie wazne gdzie, ważne jak i za ile.
irytujący to akurat ty jesteś, sprawiasz wrażenie buca który sam nie wie czego chce, no bo przeciez 5 osi to potega, napewno się przyda - takie rozumowanie.
musi być fabryka która wygląda jak fabryka ? a jak wygląda fabryka bo k nie wiem.
no i ubawilem sie na koniec - takie skomplikowane maszyny hehe, znaczy sie co w nich skomplikowanego ? skądżes sie urwal chłopie ? z bajkolandu ?
3 osie podstawowe, ewentualna głowica i magazynek narzędzi, reszta to oprogramowanie, a reszta to CCC cena czyni cuda,
co do ignorowania, to akurat ja sie nie wtrącalem, ale z tymi swoimi porównaniami na poczatku tej strony to już przegiąłeś, ... no nie ważne co bylo dalej, za dużo epitetów

widzisz ze koles z wawki, zdziwiony hehe
polsza mu sie kojarzy z polonezem i kaszlakiem, stąd sprzet tzw markowy, czyli nie wazne skąd, byle nie z Polski hehe
za 100 tys euro mozna z powodzeniem dorównać standardom zachodnim.

Producentdrzwi pisze:Potencjalny klient na kilkaset tysięcy a Ty piszesz " polskie zna" "lajkonik"?

zbudowanie tejze maszyny to takze kilkaset, więc zysk jest juz troche mniejszy.
"Piniundze to nie fszysko" panie kolego, ja natomiast wcale sie nie reklamuję i faktycznie mam kijowy marketing, ale robota jest cały czas, nazywam rzeczy po imieniu i słodzić nie mam zamiaru.

oczywistą rzeczą jest, że jak położę detal na stole to chcę go jakos pewnie zamocowac, potem wyobrażam sobie jak tym narzedziem dojśc do żądanych elementów - prosto od góry a może z boku, potem interesuje mnie sposób usuniecia wiórów - tutaj wyobrazamy sobie kinematyke maszyny i jej peryferia.
na końcu zaś operator ktory bedzie to obsługiwał - jako ogniwo procesu a nie najwazniejsza osoba w technologii, bo równie wazny moze być gosciu od wozka widlowego, któremu drzwi spadną na glebe i porysowane raczej do klienta nie pojadą, nawet jesli maszyna kosztowała 2 miliony euro z bajerami, designem i naklejkami.

Maszyna powinna spełniać jakies parametry zbliżone do oczekiwań, a tu polem do popisu są wyścigi dealerów i ewentualne zalecenia operatorów, tylko że operatorzy zazwyczaj są przyzwyczajani do tego co im dadzą a nie co sobie wybiorą.

organizacja pracy jest tak oczywista jak proces technologiczny części

jako ciekawostke mogę rzucić hasło - elastyczne gniazdo obrobkowe EGO
czyli kołeczko cnc - system paletujący podający, robot odbierający i kladący to na maszynę, maszyna robi swoje, potem robot przekłada detal do kolejnej maszyny, a z ostatniej w łańcuchu robot kładzie na system paletujący odbierający.

EGO może kosztowac sobie i kilka milionów, więc sie kolega nie podnieca tymi swoimi kilkoma setkami, bo zalezy czy podejdzie rzeczowo do produkcji czy wszyscy bedą skakać wokół nowego nabytku jak dzieci i wychwalac pod niebiosa - mamy cnc.

system ego ma jedną wadę - eliminuje pracowników, a w dzisiejszych czasach takie podejście do kadry niewskazane hehe

to byle co musi miec wrzeciono na iso conajmniej 30 zeby teb agregacik dało sie zamocować, a reszta to życie.
zdziwiła mnie troche wypowiedz kol producent drzwi, juz tam ch w d Kimli, ale sens odebralem taki ze tylko niemieckie jest naj
poza tym jest jeszcze zw3d i chociaz jestem ich przedstawicielem to nie wiem czy moglbym z czystym sumieniem polecic ten system zwykłemu lajkonikowi

hehe
5 osi to nie roznica 50 tys, juz nie wspomne o camie.
uparli sie na te niemieckie homagi i ch wi co
meble produkowac można na byle czym, byle sluchało co sie don mowi.

co do artcama - jak sama nazwa wskazuje sluzy do obrobki artystycznej.
jeśli o mnie chodzi to przyzwoity cam to mastercam, w ltórym rysuje i obrabiam dowolne bryły a nie jakieś obrazki czy plaskorzeźby.
kajos w artcamie nie narysujesz czegoś konkretnego, poniewaz ten program to głupi jaś do wyciagania bitmap czy narzucania tekstur i wygładzanie.

no i ostatnie spostrzezenie, co kolega producentdrzwi czy czego tam zamierza osiagnąc ? zielony guziczek i samo sie zrobi ? malo prawdopodobne, zauwazyłem rowniez że na samym pocątku kol olal moją wypowiedż, no cóż, na zadupiu tez centra robią

a o polskich firmach slyszał ?