gmarek, filmik moze jaki zrobiłes ?

a przejezyczyłem sie :p

8 setek plus 8 setek jest 16 dych, czyli miesci sie w tolerancji 0,2, znaczna sila w ręce 100 - 200 N, chyba ze misiek jest bardziej wypakowany niż wygląda hehe

chyba szybciej i raczej napewno plazmą, no chyba ze park maszynowy sie nieco zmienił

a jaka tam znowu antyreklama, ten projekt ma chyba z 5 lat i jest konstrukcją z założenia prostą do prostej roboty przy minimalnych obciązeniach - modelarstwo i takie tam, a ze czasy sie zmieniły
(tak na marginesie - kiedys webserwer przyslał mi wałek z kilkoma wiertłami w srodku hiehie)

no cóż, nikomu nie bronilem konkurowac z projektami w 2005 roku na allegro
miało byc tanie i proste, więc w czym problem ? apetyt urósł w miare jedzenia i zamiast drewna zapragnęło się drapać stal, w 2005 roku miałem opory prze podporami walków bo odcinek 150mm kosztował 50 zl, gmaro pokazywał jak wierci wałki, próbowaliśmy sposobów przez wstepne zeszlifowanie twardej powloki a nastepnie wiercenie, potem bylo wiertło do betonu - jedno na jeden otwór, dzisiaj kupujemy wałki owiercone z podporami bez łaski

nie do dumy, tylko fakt ze nie frezuje siekierą

Leoo pisze:Powiem tak: dokładność trasowania ręcznego wynosi około 0,1mm, mając stalowy liniał, dwa ściski stolarskie i ręczną frezarkę pionową mogę wykonać detale dokładniej niż na maszynie sterowanej komputerem!!!

w kuźni raciborskiej jest taka firemka która korzystając z 50 konwencjonalnych frezarek, tokarek i strugarek buduje maszyny za miliony dolarów - takie bramowki z polem pracy 50x10x30m, jak na zlośc te konwencjonałki są firmy cicinati
z drugiej strony nie wazne czym dysponujesz tylko jak sie tym poslugujesz, poza tym sa jeszcze kooperanci którzy co nieco wykonają jesli sam nie jestes w stanie, zerknij sobie gdziekolwiek gdzie oferują wolne moce przerobowe - jest tego multum,
nie mozna twierdzic ze tak nie moze byc i basta
tak na marginesie moja frezarka jest sterowana kompiuterem :p

bez wniosków trudno byloby sie upierac na podobnych rozwiązaniach

nie do konca
jak na postoju przyłozysz noge i wygniesz to w romb nie ma najmniejszego znaczenia
bo sily od freza są znikome w porownaniu do nogi, oczywisicie zakładam frezowanie w miekkich materiałach zgodnie z przeznaczeniem, ale gro uczestnikow nie ma o tym pojecia i czepiają sie przekoszenia jako jedynej slusznej racji, koniec piesni, tera poslucham o czujnikach i jakich tam teoretycznych porach w śmietanie