Znaleziono 20 wyników

autor: m.j.
30 paź 2019, 07:30
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

Na szczęście są to dość proste koła więc najlepiej poszukać kół w firmach, które je sprzedają - być może mają od ręki. Tylko moduł trzeba znać. Przyznam się, że się nie interesowałem modułem, ponieważ mam wszystkie koła. Zresztą dorobienie ich też nie powinno być większym problemem dla fachowca mającego odpowiednie frezy. Jak masz wszystkie tabliczki to na nich znajdziesz wszystkie rozmiary (tzn ilość zębów) jakie są Ci potrzebne.
Jedynym problemem może być to, że niektóre koła są z łożyskami, niektóre nasadzane bez łożyska. Oprócz tego niektóre mają pogrubienie jako dystans aby się dobrze zazębiały po zmianie konfiguracji gitary. W sumie to też nie problem jak wiemy gdzie dane koło ma iść. Jakby co to mogę zobaczyć jakie gdzie idzie i jak wygląda, porobić zdjęcia itp.
autor: m.j.
19 lut 2019, 07:06
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

Popełniłem ostatnio imak szybkozmienny do Narvika. Już podobny robiłem dla LD550, ale zostałem skrytykowany, że za bardzo odjechałem od osi i że wszystko jest mało sztywne (zresztą całkiem słusznie).
Oto link do wersji dla małej chinki:
imak-szybkozmienny-qctp-do-ld550-t93080.html?hilit=imak
Imak do LD550 dobrze sobie radził przy delikatnej obróbce jednak faktycznie przy większych przybraniach odczuwało się braki sztywności. Drugim problemem owego imaka było to ,że czasami był problem z konikiem, ponieważ nóż był zbyt wysunięty do przodu i trzeba było czasami improwizować. Zresztą powyższy link pokaża o co chodziło. LD550 wraz z imakiem ma już nowego właściciela, a ja postanowiłem dorobić coś podobnego do Narvika, unikając jednocześnie wcześniejszych błędów.
Oto kilka fotek. Teraz działa znakomicie tzn jest sztywno i maksymalnie blisko osi. Dla noży 12x12 odległość od osi jest niemalże identyczna z oryginalnym imakiem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na powyższym zdjęciu widać dokręcone pręty do korpusu imaka. Dzięki nim mamy blokadę imaka podczas dokręcania. Możemy je szybko wykręcić i wtedy imak możemy obrócić o dowolny kąt. Służą też właśnie do precyzyjnej regulacji kąta. Blokada na bolcu, która pozostała po oryginale nie jest wykorzystywana. Wolałem takie rozwiązanie.
Obrazek
Zrobiłem też stelaż na kostki imaka, których zrobiłem sobie 26 sztuk. Wykonanie najprostsze jakie mogło być. Z małego aluminiowego profilu C-owego. Spisuje się elegancko.
Obrazek
Obrazek
Imak jest nie mniej sztywny niż oryginał. Sprawdził się już w robocie przy toczeniu stali i z przecinakiem. Udało mi się uniknąć poprzednich błędów. Pozostał tylko jeden, ale jest on raczej charakterystyczny dla tego typu imaków tzn błąd pozycji noża. O setkach po zmianie noża możemy zapomnieć, no chyba że akurat trafimy. Po zmianie noża trzeba ustawić sobie zero raz jeszcze przy toczeniu wykańczającym. Przy zgrubnym to można i jechać bez, ponieważ naddatek skompensuje ewentualne błędy pozycjonowania. Mi to nie przeszkadza, ponieważ zeruję tak czy tak.
autor: m.j.
08 lis 2018, 10:32
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

Myślę, że do tych obciążeń będzie wystarczające. Zresztą to na razie i tak gdybania więc jak zrobię to się okaże.
autor: m.j.
08 lis 2018, 08:09
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

Sam, nie stawiało większych oporów.
Czyli w takim razie nie hartowane. Fajnie. Czekam na przypływ gotówki i zamówię sobie takie cudo. Za obudowę może uda się jakąś rurę z alu dobrać. Na 100% będzie sztywniejsze niż dremel, a co ważniejsze większą średnicę będę mógł założyć i jechać całą powierzchnią ściernicy, a nie krawędzią.
autor: m.j.
07 lis 2018, 14:21
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

Sam robiłeś gwint bo na zdjęciu nie widziałem? A nie jest to to hartowane?
autor: m.j.
07 lis 2018, 13:31
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

"Fenk ju" dobry człowieku :) Rozumiem, że na końcu owej przejściówki jest jakiś gwint wewnętrzny coby docisnąć wszystko od tyłu?
autor: m.j.
07 lis 2018, 11:49
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

Ty jeszcze moich "rysunków" nie widziałeś :lol: Czasem to tylko na blacie biurka warsztatowego ołówkiem rysuję. Niekiedy jednak użyję bardziej wyrafinowanych metod i nabazgrzę coś na kartce. Tak powstawała u mnie moja pierwsza DIY frezarka CNC. W sumie to z tych moich "kartkowych przemyśleń" i hybryd kserówek katalogowych z rysunkiem mojego wykonania to już opasła DTR-ka się uzbierała. Kiedyś może się jeszcze przydać więc nie wyrzucam.
... a powracając do tematu - może jakiś link do tej przejściówki abym dobrą zakupił :roll:
autor: m.j.
07 lis 2018, 09:25
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

W sumie to sprzedałem od razu dwie, TUMkę i LD550. Sprzedałem dlatego, że pojawiła się ta z tematu. Za dwie kupiłem jedną. Co do remontu to ja dziadków pod ręką nie miałem :wink: Nie wiem jak zrobiłeś remont i co zrobiłeś, ale sam koszt szlifowania łoża to najbiedniej 1500PLN plus koszta transportu (ręcznie bym się nie podjął). U mnie wrzeciono miało luzy więc trzeba by było wymieniać łożyska, suport i wszelkie sanki też byłyby do skrobania (to może i sam bym ogarnął). Przy okazji przerabiam Bridgeporta na CNC więc jak rozbebrałbym TUMkę to już kaplica. Pewnie by tak 5 lat rozbebrana leżała i tylko wciągała pieniądze i czas. Kupując tokarkę w takim stanie w jakim kupiłem oszczędziłem, bo remontu robić nie musiałem (jakieś tam pierdoły co zajęły dwa weekendy razem z rozbieraniem i złożeniem), a co najważniejsze zaoszczędziłem mnóstwo czasu, który mogę poświęcić na coś bardziej wartościowego. Remont Tumki mi się nie opłacał, tak po prostu, szczególnie że wynik remontu przy samodzielnym remoncie mógłby być nie koniecznie taki jakbym sobie życzył.

Dodane 9 minuty 10 sekundy:
rdarek pisze:
07 lis 2018, 08:26
m.j. pisze:
07 lis 2018, 07:31
Super! O takie coś mi chodziło. Przedłużkę pewnie trzeba było podtoczyć pod łożyska?
Nie, przedłużka o symbolu C10 ma średnicę 10mm i takie dobierasz łożyska np:
61800 2RS10x19x5
6800 10x19x5
itp.
Toczysz tylko pierścienie od czoła do łożyska pomiędzy łożyskami i od strony napędu.
I robisz oczywiście obudowę, swoją zrobiłem z trzpienia amortyzatora :mrgreen:
A jak te pierścienie są blokowane? Dokładnie chodzi mi jak łożyska są unieruchomione? Rozumiem że unieruchamiają je pierścienie, a pomiędzy łożyskami jest dystans. Tylko jak osadzone są pierścienie tzn na czym się trzymają? Czyżby są mocowane do obudowy i dokręcone aby zapierały się z przodu i z tyłu o tą przejściówkę? Masz jakiś rysunek poglądowy, bo leń jestem okropny :oops:
autor: m.j.
07 lis 2018, 07:31
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

Super! O takie coś mi chodziło. Przedłużkę pewnie trzeba było podtoczyć pod łożyska?
autor: m.j.
06 lis 2018, 10:34
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem
Odpowiedzi: 49
Odsłony: 4876

Re: Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem

To pochwal się proszę swą pracą. Ja też miałem coś takiego na myśli. Właśnie robię imak szybkozmienny (QCTP) i nie ukrywam, że taka mini szlifierka z dobrym łożyskowaniem byłaby przydatnym dodatkiem do zestawu QCTP. Nie lubię co prawda szlifować na tokarce, ale czasem jak mus to mus i dobrze wtedy mieć porządne narzędzie, a nie prowizorkę.

Wróć do „Nieco egzotyki - tajwańska tokarka z norweskim akcentem”