Frezowanie głębokiego kanałka frezem palcowym to moim zdaniem pomyłka. A frezem ø3 to już wogóle. Przecież taki frez ma zerową sztywność.

absolutnie się z tym nie zgadzam,często wycinam elementy mosiężne grubości 10 mm frezem 3 mm i jest nieźle.Osobiście wolę taki kanałek zrobić frezem palcowym niż tarczowym.Mowa o aluminium.A to ze względu na
- do jednostkowej roboty nie będę kupował specjalnie frezu i ewentualnie oprawki
-łatwiejsze dla mnie zamocowanie detalu
-lepsze pozycjonowanie względem krawędzi
-praca w aluminium frezem tarczowym wcale nie jest taka prosta
-lepszy wymiar,oczywiście w przypadku kanałka nieco większego niż frez

Pewnie pytający kolega ma wysokoobrotowe wrzeciono,tak więc frez tarczowy zupełnie odpada.
A poza tym kolega ma problem i konkretnie pyta:

Mój problem polega na tym że mam frez fi3 o długości roboczej 6mm a kanałek muszę mieć na 15mm.

Czy jeżeli zbiorę tym frezem trzy razy po 5mm to jest pewne że frez pęknie?

Tak, ap przy pracy całą szerokością narzędzie max 1/2 D,czyli 10 przejść po 1,5 mm dla 15 mm.
Ja bym zmniejszył ap,ze względu na lepsze wydmuchiwanie wióra. Co do frezu,gdybym miał tylko taki to bym robił i się nie przejmował.

Za bardzo nie rozumiem jak chcesz zrobić kanałek 15 mm w kostce 9x9,no ale nie takie rzeczy się robiło