Poprzednią moją profesją była produkcja pcb. Robiliśmy pełny zakres bez obwodów wielowarstwowych, przrabialiśmy ok 100 m2 miesięcznie przez 19 lat więc mogę powiedzieć że" trochę" się na tym znam. Czytając że frezuje się obwody frezami za 220 zł to ręce opadają, mozna przecież użyć jeszcze droższych np. dla jubilerstwa, ale czy to ma sens? Nie trzeba być jakimś super fachowcem aby wiedzieć że zestawienie tępiącego narzędzia podkładu jakim jest laminat szklo-epoksydowy z plastyczną miedzią wymaga idealnie ostrego, przystosowanego frezu. Specjalistyczne frezy do pcb to koszt od 10 - 25 zł, nikt ze znanych mi producentów nie używa innych super frezów za 200 zł i napewno używał nie będzie. Daj sobie zatem spokój z komentarzami typu "Po prostu żenada! Dno totalne i poziom przedszkola" bo Twoje wypowiedzi to naprawdę żenada.

Po jaką cholerę wydawać tyle kasy?? Specjalne frezy do pcb kosztują ok 10 zł. No chyba że 200 zł lepiej brzmi.

Czym twardsze podłoże to łatwiejsze frezowanie. Podstawą jest jenk dokonale ostry frez bo miedź jest plastyczna i przytępiony frez robi paskudną wypływkę. Tak swoją drogą dla ułatwienia dobrze jest pomyśleć przed frezowaniem do czego płytka będzie służyła. Jeśli obwód nie będzie przenosił dużych prądów to mozna stosować laminaty z miedzią 0,18. Laminaty fenolowe praktycznie wyszły z użycia, czasami są jeszcze laminaty kompozytowe. Najczęściej jednak to laminaty szkło-epoksydowe produkcji chińskiej (zresztą całkiem niezły)