Znaleziono 7 wyników

autor: oprawcafotografii
18 sty 2021, 18:58
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4792

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

Na dwa dni tylko. Niech lepiej tata płetwy kupi :)

q
autor: oprawcafotografii
16 sty 2021, 13:00
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4792

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

Prawda leży tam gdzie leży, po środku leży środek.

q
autor: oprawcafotografii
15 sty 2021, 17:48
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4792

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

jasiu... pisze:
15 sty 2021, 16:34
...Proponuję wpisać w jutubie wyraz Lehrwerkstatt i zobaczyć, jak się przygotowuje młodych ludzi do produkowania wyrobów z etykietką Made in Germany. Może wówczas zrozumiecie, że ta jaskółka to co najwyżej skrzecząca sroka, jeśli ma być porównanie.
Masz oczywiście rację. Szkoły zawodowe w Polsce to gówno nie warte splunięcia w porównaniu z IV Rzeszą.
Nie bez powodu tak jest - kraje drugiej kategorii jak Polska mają pełnić funkcję pomocniczą a nie zasadniczą -
źródło taniej siły roboczej produkującej niemieckie produkty, które potem kupi gdy już trafią do sklepów
z dumną etykietą "Made in Germany".

Tak jest i będzie dopóty, dopóki Polska będzie pod zarządem kompradorskim, a nie pod rządami polskich
patriotów walczących o dobro kraju i ludzi w nim żyjących...

q
autor: oprawcafotografii
14 sty 2021, 11:48
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4792

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

Wiktor57 pisze:
14 sty 2021, 10:08
...
Kolego. Zapominasz, że CKP to przedszkole CNC. Uczniowie ledwo lizną obsługi tamtych maszyn.
Nie zapominam, po prostu pisałem o czymś innym ;)

q
autor: oprawcafotografii
14 sty 2021, 09:44
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4792

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

Pneumokok pisze:
13 sty 2021, 22:01
...
Czy to ważne? Byłoby co czytać. Ważne (oprócz polskiego pochodzenia maszyn) żeby sterowanie było w miarę popularne, że jak później taki człowiek pójdzie gdzieś do firmy na guzikowego, to żeby widział pewne analogie pomiędzy tym na czym się uczył, a tym na czym teraz pracuje.
Jeśli ktoś pracował na kilku różnych maszynach to obsługi nowego sterowania na poziomie
guzikowego nauczy się w trzy dni, a utrwali w dwa tygodnie maks. Dojdzie kilka nowych
funkcji specyficznych dla konkretnej maszyny i to wszystko. Można zanotować w notesie
a potem zapamiętać...

Kimli nie mam a po krótkim "przeszkoleniu" pracowałem...

q
autor: oprawcafotografii
13 sty 2021, 19:56
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4792

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

NFZ pisze:
13 sty 2021, 16:39
"Oryginalny" - czy sznajder? ;)
Taki jak na foto. Chyba oryginał? Zresztą nie wiem :)



q

Dodane 4 minuty 1 sekunda:
Pneumokok pisze:
13 sty 2021, 17:32
Fajnie, tylko czy musieli kupować chińszczyznę? Czy nie ma w kraju producentów obrabiarek? Można przy okazji wesprzeć polski przemysł, a nie napędzać chińczyka...
O jaki byłby wątek gdyby kupili maszyny Kimli :) Skrzynki piwa by brakło, żeby przeczytać :)

q

Dodane 1 minuta 16 sekundy:
bartuss1 pisze:
13 sty 2021, 18:14
pitsa pisze:Przeszkodą w rozwoju gospodarczym Opolszczyzny jest również brak wykwalifikowanych pracowników.


g prawda, prawie poł roku szukałem jakiejkolwiek roboty,...
autor: oprawcafotografii
13 sty 2021, 10:04
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4792

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

Oby coś się zmieniło...

Sam niestety skończyłem technikum elektryczne w którym g..o się nauczyłem.

No poza tym, że żeby zaliczyć matematykę (skurwy....n, który jej uczył potrafił wpisać kilka
pał upatrzonej osobie "z czapy") trzeba było kupić kilka flaszek wódki i dać je chemiczce z którą
ten matematyk potem wódkę wypijał. Obydwoje później ledwo schodzili z piętra po schodach.

Opiekun "praktyk" na kopalni zajmował się głównie okradaniem firmy i uczniów -
np. z nowych ciuchów roboczych, które jeździł sprzedawać na Węgry...

Pluje na ich groby!

Jedynym prawdziwym profesorem był wykładowca historii, którego wszyscy dobrze wspominają.

Gdyby nie to, że miałem własne zainteresowania i zacząłem programować (Amstrad CPC wtedy)
to bym guzik umiał i skończył gdzieś w czarnej... a tak jakoś się udało. Szkole nie zawdzięczam
kompletnie niczego.

q

Wróć do „Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?”