FrezerTokarzAmator pisze:Zabierak z kłami jest z aluiminium, więc strach to ruszać, ale może prościej by było nagwintować zabierak i trochę wałka? Czy to się będzie trzymać i nie doda kolejnych luzów po czasie?

Będzie się odkręcać, i tak musiałbyś zakontrować. Ale możesz w aluminiowym zabieraku zrobić jak u mnie,

nawiercić, nagwintować i dać porządnego płaskodennego "robaczka", powiedzmy M8 albo nawet M10(chodzi o grubszy, wytrzymalszy w alu gwint) z gniazdem pod klucz imbusowy.

Jak już dopasujesz gdzie ma docelowo być zabierak, to przez otwór "robaczka" zaznacz mazakiem miejsce na wałku, i po zdjęciu zabieraka możesz wałek w tym miejscu zapiłować lekko na płasko by "robaczek" dobrze docisnął. I też będzie trzymać.

Plaska powierzchnia docisku (mimo silnego dokręcenia) zapobiegnie też obróceniu zabieraka na wałku pod wpływem przyłożenia większej siły.

Moje pokrętła (ZX32G) były wciśnięte dość mocno na wałki,

i po wykręceniu robaczków kontrujących trzeba było między korpus głowicy a pokrętło delikatnie wbić kliny z obu stron by zeszły.
Podejrzewam, że może być podobnie.

To czarne z kłami na obwodzie to zabierak do pokrętła (korby), obojętnie jak go na śrubie zakołkujesz, bo on niczego nie warunkuje (tzn. ustawienia, itd..)
Tu zabierak ustalany na śrubie za pomocą wkręta ("robaczka") zamiast kołka


tu taki zabierak zazębiony z pokrętłem,

Gratuluję nabytku, porządnie skonstruowana jest na pewno, będziesz miał pociechę...
to starsza,

https://www.wotol.com/product/schaublin ... pm/2410772

czy nowsza wersja 13-tki?

https://www.wotol.com/product/schaublin ... pm/2432936

No, to nie masz wyboru. Mam dopieszczoną ZX32G i jestem usatysfakcjonowany, do prac warsztatowych wystarcza choć przydałoby się dłuższe pole robocze.

Jak czytałeś ten temat, to na przykładach interlokutorów wiesz, że fabrykę trzeba nieraz poprawiać, nawet czasami sporym nakładem czasu i środków by było jak być powinno, ale to nie znaczy, że nie da się ich dopieścić. No, i oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę z ich możliwości i ograniczeń, bo czasem oczekiwania są na miarę 1,5-tonowych przemysłówek...

griszadwa pisze:ciezsza o 80kg (troche to wyglada na scieme)

Może być, mocniejszy dwubiegowy silnik (1,8kW vs 1,1kW), mechanizm posuwowy wrzeciona, to trochę waży..
Sam posuw wrzeciona(wiercenie) raczej mało się w amatorce przyda, ale większa waga, moc i zdwojona ilość obrotów nie do pogardzenia... jeśli chcemy wydać +3kPLN więcej

ABKK pisze:Jak wygląda sprawa posuwów?
Jakieś gotowce są dostępne u chińczyków w dobrej cenie? Czy trzeba się samemu bawić w jakieś krokowce?

frezarka-zx7045-b1-posuw-t113017.html#p859632

Mało solidna podstawa da o sobie znać przy drganiach...
Ja do swojej zrobiłem sam z profili zamkniętych 40x40, obłożonych płytami blachy przykręconej pchełkami, łącznie z wanną, szufladą na narzędzia, drzwiczkami do pompy chłodziwa, regulowanymi wibroizolatorami które można podnieść i całość przesuwać na kołach.
Całość bardzo sztywna i dostatecznie ciężka.
stelaz-stol-pod-frezarke-t97260.html

ABKK pisze:Masakra….
Jakie to ciężkie…

I bardzo dobrze! Im cięższe, tym lepiej dla obróbki - trudniej wprawić w drgania.