Obawiam się, że może być w nich typowy silnik jednofazowy z uzwojeniem rozruchowym(i kondensatorem),
a takie nie nadają się pod falownik.
Typowy silnik trzyfazowy połączony w trójkąt także można zasilić jedną fazą 220V wpinając kondensator przesuwający fazę na jednym uzwojeniu,
jednak znacznie osłabia to moc i moment silnika, i jest tylko sporadycznie stosowane w fabrycznych zastosowaniach.
Nawiasem mówiąc, na tej zasadzie działa też falownik zastępując jakby kondensator przesuwający fazę, tyle, że jego stopnie wyjściowe podają na odpowiednie uzwojenia pełen sygnał bez straty mocy na pojemności.
Ten schemat pokazuje, że niezależnie czy falownik jest zasilany z jednej czy trzech faz, to i tak napięcie jest najpierw prostowane, potem wygładzane(oba stopnie wejściowe tworzą jakby "zasilacz"), a następnie tworzone są przez stopnie wyjściowe(inwertery) odpowiednio przesunięte w fazie, dostosowane wypełnieniem i częstotliwością do nastawionych parametrów sygnały wyjściowe PWM (https://www.google.co.in/url?sa=t&rct=j ... lj97YpkzEd) dla poszczególnych uzwojeń.
Każdy falownik niezależnie od jedno czy trzyfazowego zasilania posiada 3 inwertery wyjściowe.
Tyle, że przy zasilaniu jednofazowym falownika tworzy on na wyjściu trzy odpowiednio skonfigurowane sygnały 220V/240V (w żadnym razie falownik nie podnosi napięcia do 380V jak niektórzy sądzą, bo nawet gdyby taka konstrukcja powstała to instalacja jednofazowa by tego obciążenia nie wytrzymała. Stąd też ograniczenie ich mocy do 2,2kW przy napięciu wyjściowym 3x220V) i dlatego potrzebny jest silnik 3f 220/380V, a przy zasilaniu trzyfazowym falownika tworzy on sygnały wyjściowe 380V i wystarczy prostszy w konstrukcji uzwojeń(najczęściej w gwiazdę) i tańszy od poprzedniego silnik 3x380V(400V).
Tu jest bardzo proste obrazowe wyjaśnienie o co w tych falownikach chodzi...
Te pierwsze też nie są bez wad wykonawczych, ale największą jest niedostateczna sztywność i masa by robić poważniejsze roboty.
Są wersje obu ZX-ów z silnikami jednofazowymi jeśli masz u siebie tylko instalację 1f.
Także falownik(do max 2,2kW) może być zasilany z jednej fazy, ale daje na wyjściu 3x220V dlatego musi być do niego silnik 3f Δ/Y 220/380V
(typowy silnik 3f jest tylko na 380V)
Czyli trzeba by albo zaraz założyć zespół falownik + silnik na 220/380V(co może okazać się na razie zbyteczne), albo pracować na jednofazowym, a wymienić komplet na falownikowy gdyby np zaszła potrzeba dać mocniejszy napęd, lub podkręcić obroty ponad nominalne.
Jak na razie to "fabryczne" prędkości przekładni i moc silnika są w mojej wystarczające.
A nie możesz dać Twojej szpilki (M12) z nakręconą(ew. wspawaną) na koniec tulejką M12/M16
lub wytoczyć niestandardową szpilkę ø12mm jak w oryginale, z preta M16 (na końcu) i nakrętką kołnierzową M12 u góry ?
Ja w swoje gniazdo Mk3 mocuje np oprawki Mk2/M10 poprzez tulejkę przelotową Mk3/Mk2 (ze ścięciem dla łatwiejszego wyjęcia z gniazda)
i zamiast oryginalnej M12 jako szpilkę odcinek pręta gwintowanego M10 gat. 8.8 z takąż nakretką od góry do zaciskania..