No i słusznie. Dysponując odpowiednią pompą próżniową można eksperymentować na wielu polach. Włókno do żarówki dostaniesz w sklepie dla wędkarzy. Co prawda w krótkich odcinkach i niezbyt cienki (0.15 mm) więc żarówa pociągnie spory prąd przy niskim napięciu ale czego nie robi się dla idei? Ja kiedyś włożyłem pod klosz kwiatek z ogrodu w celu szybkiego wysuszenia. Potem okazało się że wyschła też mucha przyczajona pod liśćmi rośliny. Próbowałem ją reanimować, niestety bez skutku bo nie miałem akurat pod ręką stosownego mini defibrylatora a nie wpadłem jakoś na pomysł żeby wykorzystać na przykład zapalniczkę piezoelektryczną . Namiot tlenowy i szybkie nawodnienie (także pod kloszem) nie wystarczyły. Dałem za wygraną i odnotowałem godzinę śmierci a jako przyczynę na akcie zgonu wpisałem siebie. Uważałem że tak jest uczciwie.

Stąd już prosta droga do przerabiania zużytych słoików po ogórkach i butelek po wódce na reklamy neonowe. Unia da fundusze na rozwój działalności bo będzie toto energooszczędne...

Taka pompka raczej słoikowi nie zagrozi ale też i odpowietrzenie silikonu nie będzie doskonałe. Żeby uniknąć pęcherzyków powietrza w zastygniętej już kompozycji zwykle wybieram silikon o długim czasie życia i daję proporcję z minimalną dopuszczalną ilością utwardzacza. Silikon z utwardzaczem trzeba wtedy naprawdę dokładnie wymieszać. Używam mieszadełka z drutu założonego do Dremela. Nie dbam o to że przy okazji masa dość mocno się napowietrza. Jeżeli kompozycja jest płynna przez godzinę a czasem dłużej to pęcherzyki i tak wypłyną grawitacyjnie. Odpowietrzanie próżniowe stosuję jeżeli forma jest bardziej złożona i zawiera długie i wąskie kanały. Bywa że na końcu wstawiam pod klosz formę z rzadkim jeszcze silikonem żeby wyssać te pęcherzyki które uwięzły w zakamarkach i nie mają szans samodzielnie się uwolnić. Przewidując taką operację trzeba formę wyposażyć we wlew w kształcie lejka o takiej pojemności żeby wzburzony silikon miał się gdzie wypienić i nie wylał z formy na podstawę klosza próżniowego. Mając do czynienia z takimi lepkimi i pieniącymi się substancjami trzeba też zastosować rozwiązania które zapobiegną zassaniu ich przez pompę próżniową

Ja niestety myślę że taki słoik jest za słaby. Szczególnie jeżeli posiadasz porządniejszą pompę próżniową. Żarówki co prawda wykonywane są z cieńszego szkła ale mają odpowiedniejszy kształt. Kineskop starego typu ma ekran zbliżony do płaskiego ale z kolei warstwa szkła jest rzędu 10 mm. Lepszym pomysłem byłoby wykorzystanie na przykład Ja używam klosza szklanego do lampy przemysłowej OWP300 . Jest na tyle duży że daje się pod nim ulokować pojemnik z miksturą a nawet mieszadełko i odpowietrzać już w trakcie mieszania. Polecam na przyszłość. Wypatrzyłem tutaj na wyprzedaży rezerw
Zakręcana pokrywka z cienkiej blaszki to drugi słaby punkt . Lepsza byłaby płaska nakładka z kilkumilimetrowego tekstolitu z uszczelką silikonową.

Trzeba być czujnym przy odpowietrzaniu silikonu i nie wytwarzać od razu głębokiej próżni bo zanim się odpowietrzy, potrafi nagle się spienić jak mleko na gazie.