Znaleziono 20 wyników

autor: diodas1
26 sty 2014, 14:27
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

Wykład był rewolucyjny i porażający. Kto wie czy niektóre teksty nie zostaną zakotwiczone w podręcznikach szkolnych. Miałem pecha. Relacji z sejmu wysłuchałem na TVN24 w trakcie posiłku.

Rykoszetem. Ktoś włączył telewizor i pooooszło.
autor: diodas1
26 sty 2014, 03:30
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

mc2kwacz. Moje dziecię już dawno wyrosło z "zerówki" i usamodzielniło się a następne pokolenie jeszcze nie osiągnęło wieku przedszkolnego więc nie wiem zbyt dobrze co dzisiaj dzieje się w szkołach. Jeżeli faktycznie jest tak jak mówisz z priorytetami w procesie szkolenia podstawowego to masz prawo do zirytowania bo i ja wolałbym żeby młodzi więcej czasu poświęcali naukom ścisłym i przyrodniczym a mniej doktrynom.
Że mnie co podkusiło powiedzieć jego ten sęk. Założyłem wątek o obrotach ciał niebieskich i Koperniku a tymczasem temat zboczył i to znacznie. Niepotrzebnie dałem się unieść nurtowi, chociaż nie mam ciągot kaznodziejskich ani obrazoburczych. Specjalnie umieściłem temat w dziale "POZOSTAŁE » Na luzie" żeby zmniejszyć ciśnienie na jedynie słuszne wypowiedzi i świątobliwe awantury. Nic to nie dało bo tydzień się kończy, ludzie powinni już być skłonni do relaksu a mimo to niektóre manometry mają wciąż wskazówkę na czerwonym polu. Bez sensu.
Nie ja rozpocząłem podgryzanie kostek z pobudek religijnych, nie mam też wewnętrznej potrzeby w ogóle tego wątku kontynuować a szczególnie "rozszerzać temat do takich rozmiarów." o co mnie podejrzewasz. Jako że forum jest techniczne, dla złagodzenia emocji podrzuciłem techniczną wizję duszy. Ot taka sobie akademicka dyskusja. Widzę jednak że wśród ortodoksów spokój i cisza są złym towarem a laicyzowanie niektórych pojęć jest traktowany jako hasło do rozpoczęcia wojny religijnej. Napisałem poprzednio- kto chce niech wierzy w co chce. Nie mam osobistych uprzedzeń i nie będę nikogo nawracał ani wywracał do góry nogami jego świata pojęć. Róbta co chceta. Napisałeś " Po co uderzać w tak abstrakcyjne struny, skoro lud prosty wierzy w "zwykłą" duszę..." A co ma piernik do wiatraka? Nie napisałem Orędzia Do Prostego Ludu tylko swoje luźne zdanie w luźnej dyskusji między paru użytkownikami forum cnc . Nauki ścisłe też są oparte na abstrakcji. Chyba że nie doczytałem dokładnie i luźna dyskusja zmieniła się w uroczystą akademię ku czci lub tajną naradę przeciwko.. a uczestnicy siedzą ponuro w garniturach i klubowych krawatach. Jeżeli tak to mnie tu nie było, jakby co. Zajmę się cichutko i samotnie rozbijaniem kwarków lub marynowaniem decybeli w słoikach półlitrowych po ogórkach bo problemów z silnikami spalinowymi mam powyżej dziurek po tygodniu przyziemnej pracy. Też abstrakcja ale dość pożyteczna. Lubię mieć zapasy na gorszy czas.
autor: diodas1
26 sty 2014, 00:28
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

Paradoks polega na tym że najzagorzalszymi ateistami są często ludzie mający swoje korzenie w wychowaniu teistycznym. Takiemu człowiekowi trudno jest zupełnie oczyścić umysł i potraktować nawet luźną (jesteśmy w dziale "na luzie") dyskusję światopoglądową jako temat zupełnie dziewiczy i otwarty gdzie każda teoria jest równoprawna.
Przykłady z wypowiedzi z 25 stycznia 2014 20:51:
" nie ma żadnych powodów ani dowodów na istnienie u człowieka "duszy" rozłączalnej od fizycznego bytu"
"Duszą byłby dopiero identyfikowalny i samoświadomy byt złożony z takich fal"
"Żarówka w samochodzie nie ma duszy a wysyła fale EM"
Widać tu wyraźnie wpływ kajdanów krępujących dopuszczenie innej definicji duszy.
Gdyby przyjąć że dusza to niewidzialny choć wykrywalny i mierzalny efekt istnienia życia lub funkcjonowania czyli właśnie fale EM, to i żarówka byłaby generatorem duszy, podobnie jak pies czy kot, co już nie mieści się w kanonach religijnych bo przecież tylko człowiekowi przypisuje się nieśmiertelną duszę. Jednocześnie dokumenty historyczne mówią że św Franciszek zwierzęta określał mianem "braci mniejszych". Braci czyli istot które w jakiś sposób takim określeniem nobilitował. Fale EM po oderwaniu się od generatora żyją dalej własnym sposobem. Podlegają interferencji, dyfrakcji, odbiciom, czasem się osłabiają, gdzie indziej, w węzłach wzmacniają. Czy dusza musi być świadoma, aktywna i nadal się rozwijać? Moim zdaniem niekoniecznie. Zgodnie z wiarą katolicką dusza może być jedynie osądzona (zmierzona i zbadana na 1000 sposobów), sama niczego nie naprawi ani się już nie poprawi. W takim rozumieniu ciało tworzy duszę ale nie jest jej siedliskiem a znane wszystkim fale RTV też są zbiorem fragmentów dusz wielu osób redagujących audycje. Czy taka luźna teoria komuś może szkodzić lub przeszkadzać? Pewnie tak. Czy można ją ocenić jako zaczątek nowej sekty? Jeżeli tak, to wszystkim uczelniom i placówkom badawczym można przykleić taką łatkę bo tam powstają najdziwniejsze teorie i znajdują grona osób gotowych je sprawdzać i rozwijać. Istnieje powtarzający się w różnych przekazach motyw "światełka w tunelu". Kto wie czy bazując na osiągnięciach w mapowaniu ludzkiego mózgu, metodach selektywnego odczytu jego aktywności a także obiecujących efektach prób działania odwrotnego czyli generowaniu na ekranie rozpoznawalnego obrazu na podstawie fal EEG, ktoś nie zajmie się naukowo i tym fenomenem. Za wcześnie na wyciąganiu ostatecznych wniosków, kąśliwe drwiny jak i bałwochwalczą wiarę. Prawda jest taka że kto tego nie przeżył, ten nie ma pojęcia o czym mowa a ci którzy mówią o "własnych doświadczeniach", póki co są mało wiarygodni bo nie mogą dostarczyć niepodważalnych dowodów. Poczekamy, zobaczymy. A kto chce niech wierzy, w co chce. Także w takie rewelacje http://wiadomosci.onet.pl/swiat/korea-p ... oncu/8jns0
autor: diodas1
25 sty 2014, 20:31
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

mc2kwacz pisze: - nie ma żadnych powodów ani dowodów na istnienie u człowieka "duszy" rozłączalnej od fizycznego bytu;
Powiem przewrotnie- i tu się mylisz. Trzeba najpierw zdefiniować, co to jest ta dusza. Dusza dla ludzi religijnych może być niematerialnym bytem którego też nie potrafią bliżej określić więc opierają się na kanonach wiary, dla fizyka może być falą elektromagnetyczną wygenerowaną przez organizm a potem żyjącą już własnym życiem. To że ludzki mózg (i nie tylko) jest w stanie wytworzyć tego typu zaburzenie w postaci fali elektromagnetycznej, od dawna wiadomo a ten fenomen jest wykorzystywany w EEG, EKG. Fala elektromagnetyczna jest nieśmiertelna (podobnie jak dusza w rozumieniu katolików) Raz wygenerowana biegnie przez przestrzeń, słabnąc po drodze ale nigdy nie osłabnie do zera. To nasze przyrządy pomiarowe nie są wystarczająco czułe. Ciało człowieka rozsypuje się w proch a zapis funkcjonowania jego organów nadal istnieje gdzieś w przestrzeni więc teoretycznie, mając możliwość interpretacji tych fal dałoby się prześledzić wszystko, czego dany człowiek dokonał i co spsocił. Czyli i sąd ostateczny byłby możliwy. Człowiek w niewyjaśniony dotąd sposób jest w stanie odbierać cudze fale i jakoś je interpretować. Stąd u niektórych wrażenia komunikowania się " z tamtym światem", telepatii itd. Powiesz pewnie że to bzdury i nadinterpretacje. Jednocześnie sam możesz wykonać doświadczenie, gdziekolwiek- na ulicy w sklepie. Wpatruj się w kogoś natarczywie, zachęcając w myślach żeby obrócił się w Twoją stronę. W większości wypadków tak się stanie i wasze spojrzenia się spotkają. Nie wszystkie zjawiska jeszcze da się wyjaśnić na obecnym poziomie wiedzy więc dociekliwi naukowcy szukają. Szukają tego czego "nie ma" czyli między innymi duszy czy Boga, który też nie musi być koniecznie siwym starcem jak z obrazków kościelnych ale zbiorem praw natury. Nie oszukujmy się, nie znamy jeszcze kompletu praw fizyki bo w funkcjonujących obecnie teoriach nadal są dziury do załatania. Nie znamy ani rozmiaru wszechświata ani elementarnej, najmniejszej cząstki. Tablica Mendelejewa też jest nadal w fazie uzupełniania. Badanie kodu DNA na poziomie oseska. Skoro nie wiemy wszystkiego to nie znamy całościowo tego zbioru praw który łącznie możemy nazwać Bogiem. Czy to znaczy że Boga nie ma? Trzeba mieć nadzieję że mimo ludzkiej słabości te wszystkie puzzle kiedyś ułożą się w jednolity klarowny obraz. Doktryny kościelne idą na skróty i mówią- jest jeden Bóg. Teraz do naukowców należy udowodnienie że teza jest słuszna i znalezienie właściwego obrazu dla tej tezy. Zauważ że nie posiłkuję się cytatami z Pisma Świętego ani też nie idę w zaparte, co często robią ateiści. Wystarczy mieć otwarty umysł i dopuszczać że są na świecie rzeczy o których się fizjologom nie śniło (Ferdynand Kiepski) Medal trzeba obejrzeć z obu stron.
autor: diodas1
21 sty 2014, 02:14
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

triera pisze:No jak...
Bez szczypty ponoszenia ciśnienia?
Para zejdzie i cały dzień będę jakiś taki sflaczały ;)
Kiedyś zafundowałem sobie szybką wymianę okien w mieszkaniu. Nabyłem co trzeba, razem z firmowym montażem. Przyjechała młoda wesolutka ekipa i z impetem rzucili się na robotę. Odsunęli meble, migiem wyrwali całe stare mięso ze ściany, założyli nowe okna, opiankowali i na koniec dokładnie usunęli cały wyprodukowany gruz. Wykończenie murarskie wziąłem na siebie. Żona asystowała we wszystkich czynnościach z nieodgadnioną i dość ponurą miną. Fachowcy skończyli i w końcu zauważyli jej milczenie. Jeden z nich, najbardziej wyrywny krótko skomentował "pani niezadowolona, demolki mało" :mrgreen:
autor: diodas1
21 sty 2014, 01:29
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

MlKl, Nie zawsze się z Tobą zgadzam a czasem mnie zwyczajnie irytujesz ale za ten komentarz chętnie bym Cię po przyjacielsku poklepał po ramieniu. Wszelkie ideologie można w buty wsadzić kiedy jest do rozważenia ciekawy problem techniczny. Lepiej żeby preferencje w innych sferach życia nie zadymiały jednego wspólnego celu w jakim się tutaj spotykamy. Wystarczy miejsca na wylewanie żółci w komentarzach pod różnymi artykułami na portalach informacyjnych. Forum pasjonatów techniki niech będzie lepiej wolny od wszelkich sporów na inne tematy. Tak jest zdrowiej.
autor: diodas1
19 sty 2014, 22:39
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

A ja oglądam czasem Szkło Kontaktowe i nie mam na nie alergii, podobnie jak na TVN. Od tego mam własny rozum żeby oddzielać ziarno od plew. Własny bo unikam jak ognia złośliwych recenzji i jadu który sączy się z "jedynie słusznych" rozgłośni radiowych i stacji TV. Niektóre wydania "szkiełka" , szczególnie kiedy prowadzącymi są osoby dla mnie interesujące i dowcipne, to dobra odtrutka dla umysłu bo prowadzący nigdy nie pozwalają sobie na osobiste wycieczki religijne, rasistowskie, a polityków o których akurat mówią nie wyróżniają ani nie ośmieszają z powodu przynależności partyjnej. Dostaje się każdemu, kto na to zasłużył. Poziom audycji zaniżają niestety różni nawiedzeni słuchacze którzy swoje frustracje wygłaszają na żywo. Szkło Kontaktowe bez telefonów byłoby dużo zdrowsze.
autor: diodas1
19 sty 2014, 18:05
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

A Kopernik dziwi się niezmiennie bo pewnie też już ma dostęp do internetu.
autor: diodas1
18 sty 2014, 23:16
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

Chyba że wszyscy jesteśmy w matrixie
autor: diodas1
17 sty 2014, 02:38
Forum: Na luzie
Temat: Kopernik by się zdziwił
Odpowiedzi: 330
Odsłony: 19953

Nasza cywilizacja upadnie kiedy jakiś szalony geniusz w przypływie furii znajdzie sposób na sformatowanie internetu :mrgreen: Na placu boju pozostanie garstka ludzi którzy jeszcze znają i lubią zapach farby drukarskiej używanej do drukowania książek. Do takiej zapaści może zresztą dojść z wielu innych powodów. Wystarczy awaria sieci elektrycznej od której jesteśmy wszyscy uzależnieni.

Wróć do „Kopernik by się zdziwił”