kamar pisze:
Ja w nie pakuję smar Kluber Microlube raz na miesiąc.

To smar dedykowany do techniki liniowej, ma z 10 lat. Od Ojca dostałem kilka puszek, puszka tego ustrojstwa dzisiaj kosztuje 80 euro. Ale smar jest rewelacyjny - kolor zółty.

kamar pisze: Ja swoje polewam od czasu do czasu olejem maszynowym i też żyją

No popatrz, przechytrzyłeś producentów - ważne że się sprawdza

Co do smarowania, to zrobiłem kilka lat temu uprawnienia na koparko-ładowarkę i robiłem na takowej kilka miesięcy. Takie zboczenie ze smarowania co kilka dni

Zresztą w tym przypadku lepiej za często jak za rzadko.

sklep

BTW, po roku użytkowania dopiero teraz smarujesz nakrętki?
Ja w nie pakuję smar Kluber Microlube raz na miesiąc.

Chyba tak.

Ja mam jednego ze złomu za 50zł, a drugiego nówkę sztukę z półki w jednym składzie narzędzi za 150zł - nawet metkę miał
Sprzęt bardzo fajny i cichy, 6 bar nabija. Fakt że tylko 5 litrów ma zbiornik, ale wystarcza do majsterkowania. Przy mgle olejowej po np. 3h pracy nic mu się nie dzieje.

gozdd pisze:Gaspar, tak poza tematem - jakiego kompresorka używasz do mgły olejowej i jak często się on załącza?

Teraz już inna maszyna i inny kompresor bo 200 litrowy, ale wcześniej 5 litrowy dentystyczny jak na foto niżej.
Włączał się często co minutę ale jest bardzo cichy i głośniejsze było wrzeciono.
Polecam bardzo ten kompresorek, sam mam takie dwa do drobnych robótek.

Dudi1203 pisze:Przy tych srednicach wg mnie alu najlepiej obrabia sie dwupiorami, sa sztywniejsze od jednopiorow i mozna dac wiekszy posuw. Ale musi byc mgła i wydmuch wiórów, bez tego zapomnij.

Ja mam inne zdanie na temat dwupiórowców i alu. Do alu używam przeważnie jednopiórowych frezów.

Jeśli na chinolku to w moim starym XMD32 robiłem tak:
obroty 14000-19000
posuw 1500mm/min
warstwa zbierana 0,5-1mm
frez węglik fi 6mm jednoostrzowy
mgła olejowa.

[youtube][/youtube]

albo i jeszcze ostrzej (ale to do krótkich rowków):

[youtube][/youtube]

Spoko. Wierzę. Nie mam w tym interesu by na siłę Cię przeciągać na stronę Piko, kurczę za marketing powinienem przynajmniej w greetsach wylądować Sam będę używał EMC`a do tokarki bo na razie nie mam alternatywy. Tzn mam jeszcze licencję na Macha, ale nie wiem czy chcę go na tokarce.

kamar pisze:Żeby więcej krańcówek założyć

Hehehe, zapomniałem że Ty masz od groma wolnych nawet na LPT

Wiesz nie do końca tak to wygląda. Ja osobiście chętnie wykorzystam wejścia/wyjścia do obsługi automatycznego magazynu narzędzi (obrotowego), pilot joga, przyciski funkcyjne i chociażby bazy home
Do frezarki można podpinać czujniki wysokości narzędzia i materiału, centrownik, skaner... To wszystko można mieć na jednym sterowniku. Nie każdy ma taki luksus jak Ty, że w warsztacie znajdzie się miejsce przynajmniej na jeszcze jedną porębę, a maszyn masz tyle, że nie musisz robić kombajnów

Niestety jak wspomniałem mam w domu tylko demo, więc rzucę podglądem.

[ Dodano: 2012-12-29, 23:16 ]

kamar pisze:Jesli nawet sie to da zwalczyć to jakie zyski by miały być ?

Chociażby więcej wejść/wyjść.

kamar pisze: ale ścieszka mało dokładna. Chyba że ma jakieś obcje dokładnosci?

Ten plik jest spie*szony. Toć to nie koło tylko jakiś wielobok. Właśnie to otworzyłem w wersji demowej pikocnc. Lepiej się tym nie sugerować.

kamar pisze:I USB przy plazmie - długo by mnie trzeba przekonywać i to raczej wizualnie a nie na forum

Wiesz nie pomyślałem o tym USB. Wiesz jest wersja specjalnie pod plazmę i jest kilku/kilkunastu użytkowników tego softu pod plazmą. Czyżby jakieś zabezpieczenie było czy wystarczy to co cosimo doradza odnośnie koraliku ferrytowego na 'kablu usb doskonałej jakości'. Ja słyszałem wiele ciekawego o sterowaniu po USB np w którejś tam wersji cncgrafa. Tutaj nie zaoboserwowałem niczego dziwnego a np falownik mam 10cm od płyty głównej.