Jakby to sama buda była, to bym już nowy arkusz wciągnął.

W związku z tym, że tam jest już w materiale jakieś 800zł i w obróbce zlecanej drugie tyle, to zbankrutowałbym, jakbym to miał od nowa robić.

Prototyp. Teraz wiem, że mogłem zbiornik inaczej zaprojektować.
Zrobić go szerszego, a niższego, z mniejszym skokiem tłoków. Cylindry wkręcane w nieco grubsze dno nie naprężałyby konstrukcji, przez co wszystko możnaby zrobić o wiele lżejsze.

Teraz zbiornik bez wózka waży około 32 kg. Wraz z osprzętem będzie pod 38.

W domyśle po dniu produkcji zbiornik miał być wynoszony przez kobietę do umywalni do umycia.
Teraz wiadomo, że trzeba by zatrudnić Marit Bjørgen


Dziś robiłem próby z pulsem na innym materiale.
Rurki 1,5mm 40A/20A chyba ok 0.25s/0.20s.
Całkiem sprytne to to.

Klient jest generalnie z tych, który wybrzydza do momentu, w którym nie polecę Antox'em po robocie.

W środku krawędzie wraz z tymi przeszlifowanymi na wylot otworami będą pociągnięte szczeliwem Dow Corning. Etap na wtorek/środę.










[ Dodano: 2015-04-06, 01:27 ]
Muszę w końcu spróbować spawać z pulsem.

Problem jest taki, że zbiornik ma w środku wspawane cylindry. Jest średnio 6-8 cm na włożenie ręki i palnika, żeby to od środka wyspawać.

Dodatkowo to jedna z moich pierwszych fuch na tak cienką blachę.
Na początku szczepy zrobiłem za rzadko i potem podczas spawania ciągłego zaczęły się dziać cuda.

Wieczorem wrzucę zdjęcia dobrej fuszerki.

Mój nowy przyjaciel Dow Corning

http://sklep.smary.elub.pl/produkt/Dow- ... spozywczym

Zdjęcia jutro.

Dobry wieczór państwu,

Problem, jak na załączonych zdjęciach.







Mianowicie.
Spawałem boki zbiornika z blach nierdzewnej 1mm do wzmacniającego dna 8mm.
Spawanie bez dodatkowego materiału na tyle osłabiło blachę, że przy lekkim szlifie wyszło białe.

Jak to najlepiej załatać? Zbiornik powinien być w środku w miarę gładki - jest do użytku spożywczego i ma się łatwo myć.

Jakoś podłożyć blaszkę aluminiową z jednej strony?
Dosztukować blaszę jako łatkę i załatać?

Jak się rozwiązuje takie problemy zgodnie ze sztuką?

Pozdrawiam,
Zienek