tak naprawde sposobów mocowania (i ich odmian) kół na wałku jest pewnie ze 100.
Można by dyskutować, kłócić sie a i tak racja by się rozmywała.
Prawdą (z praktyki) jest to, że mocowanie się DOBIERA w zależności od obciażenia, możliwości technologicznych, kosztów wykonania, tolerancji wykonania/ceny, ceny/tolerancji, tolerancji "mocowania" średnicy tegoż wałka, materiałów, charakteru kierownika sekcji konstrukcyjnej, charakteru prezesa, zwyczajów w firmie, oczekiwań rynku, czasami wg kursu złotego wg Euro....
Pewnie ze 20-30 parametrów do projektowania osadzenia pominałem.
Wcale nie miałem zamiaru kpic z nikogo.
Ważne jest aby osadzenie było prawidłowe "zgodne ze sztuką" dlatego stwierdzam, 3 wkrety co 120st to nie jest prawidłowe - 2 tak.
[ Dodano: 2010-05-06, 21:18 ]
a do kolegi Bartuss...wpust jest prosty ale raz: 25-30zł za wykonanie w kole (ceny lubelskie) i ...x... za wykonanie w wałku silnika, którego nie można rozbierać. Ja podawałem przykład z toczeniem w śmiesznej tokarce...Kolega woli dłutownicę lub elekterodrążarke...ciekawy jestem co wśród amatorów jest bardziej rozpowszechnione.
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Mocowanie kół zębatych.”
- 06 maja 2010, 21:09
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: Mocowanie kół zębatych.
- Odpowiedzi: 23
- Odsłony: 10226
- 28 kwie 2010, 22:54
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: Mocowanie kół zębatych.
- Odpowiedzi: 23
- Odsłony: 10226
- 28 kwie 2010, 22:27
- Forum: Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe
- Temat: Mocowanie kół zębatych.
- Odpowiedzi: 23
- Odsłony: 10226
dokładnie takie koła 20-5Mz zębami 32 mocowałem na silniku z osią 12,7mm. Tulejke a`la taperlock wykonałem sam na tokarce Zuch1. Wg niektórych kolegów z forum to jest tak straszna technologicznie operacja, że byłbym sie załamał , gdybym ich słuchał. Nie jestem tokarzem co czesto podkreslam. Tulejka stożkowa wykonana przeze mnie miała naprawdę minimalne bicie ( oko tego nie widziało, czujnik 0,01mm tez nie) - bicie ŻADNE, czujnik nie wykazał i urządzenie pracuje 2 lata.
Fachowcy z forum z dużym stażem stanowczo odradzali takie eksperymenty a oni mięli dostęp w tym czasie do frezarek 5-o osiowych.
Da sie to zrobić bez żadnych problemów bo rozumiem, że koła już masz.
Fachowcy z forum z dużym stażem stanowczo odradzali takie eksperymenty a oni mięli dostęp w tym czasie do frezarek 5-o osiowych.
Da sie to zrobić bez żadnych problemów bo rozumiem, że koła już masz.