Znaleziono 187 wyników

autor: pitsa
02 maja 2024, 21:02
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Zdarza mi się czasem pracować na kucająco. Świadomie wybieram taką pozycję, zamiast schylać się. Po pierwsze - naśladownictwo - znałem człowieka, który tak potrafił pracować w terenie, kucnąć nad skrzynką z narzędziami, zarobić kable, przygotować rozdzielnicę, czy zapalić fajkę i zadzwonić do kogoś. Po drugie - wypróbowałem to na sobie - i wiem, że po prostu wygodniej pozostać dłużej w takiej pozycji niż w schyleniu i przy tym zdrowiej dla pleców. Widząc azjatę czy hindusa, odpoczywającego w pozycji kucającej wydaje się, że jest to pozycja niewygodna. Z pewnością dla tych co mają za duże brzuchy. Przy zdrowych proporcjach masy do wzrostu nie ma tego problemu. Problemem może być mała gibkość ciała i zmniejszony zakres ruchów w stawach. Kto dba o ćwiczenia rozciągające da radę wygodnie kucnąć nie na samych palcach ale z piętami na ziemi. Po dłuższym marszu zatrzymuję się czasem na chwilę w takie pozycji, jak ten hindus:
Obrazek
Ręce wysunięte w sposób naturalny do przodu i podparte powyżej łokcia, pełnią rolę "przeciwwagi". To jest rzeczywiście wygodna i relaksująca pozycja na kilka minut. I przez pryzmat wygody, której my "europejczycy" nie jesteśmy świadomi, warto spojrzeć na te filmy z hinduskich warsztatów jak ten materiał o obróbce plastycznej blach:

Tu od 4:29, gdy spawana jest zwijka blachy w rurę, widać, że nie tylko ma pewną rękę przy spawaniu ale i ergonomicznie przystosowane stanowisko. Oczywiście, jest też sporo braków, np osłon i widać w 8:45 rozerwane spodnie, spawanie bez maski i rękawic... malowanie szmatą itp.

Czemu te tradycyjne łóżka hinduskie mają dwie części: od kolan w górę i od kolan w dół? Żeby nogi się lepiej wietrzyły nocą? :-)

Dobrej nocy pod gwiazdami:

z wygodnie ułożonym kocykiem. ;-)
autor: pitsa
02 maja 2024, 06:36
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Dziadek pokazuje jak robi się sanki do młócenia nadziewając drewno łupanymi krzemieniami:

Zamiast machać cepami, zaprzęgali woły, i ciągali te sanie z kamiennym zębami, po rozłożonych na klepisku kłosach:
Obrazek
Obrazek

Teraz można sobie już wyobrazić jak była zrobiona drewniana kosa z krzemiennymi ostrzami.
autor: pitsa
30 kwie 2024, 23:48
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Kończąc temat grzania, tak to wygląda:
Obrazek
W baniaczku 27litrów z grzałką powolutku od wschodu słońca coś tam zaczyna się grzać, ale konkretny grawitacyjny ruch zadziałał dopiero około 9:00 (panele ustawione są też "bardziej pionowo niż poziomo" i zorientowane na zimę), co widać po skoku czerwonej linii do góry (odpływ z baniaka) i spadku czarnej do dołu (dopływ). Zaczyna się wtedy grzanie zasobnika CWU (300 litrów) znajdującego się 3 metry wyżej. Efekt działania tego ruchu widać po żółto-zielonej linii rury powrotnej z wężownicy w CWU. Woda ta wraca w połowie bufora CO 1000 litrów i do grzania jest brana z dołu bufora CO. Nieefektywne rozwiązania ale to jest taki mój eksperyment.
To mnie właśnie interesowało - jak się będzie woda kręcić, więc nie jest to przykład do naśladowania, bo grzałka powinna być w zasobniku. ;-)
Idealnie byłoby umieścić niewielki długi pionowy zbiornik (taki reaktorek na parę litrów) w środku dużego zbiornika i regulować przepływ w tym reaktorku tak aby utrzymywać w nim wysoką temperaturę np. 70-80°C. Z rozpraszaniem energii nie ma takiego problemu jak z koncentracją. Jeśli da się uzyskać źródło "wysokotemperaturowe" to warto z tego skorzystać. Nie znalazłem jednak takiego termostatu (zaworu), który dałoby się bezpośrednio zastosować do przepływów grawitacyjnych o odpowiednio małych oporach przepływu. W sumie to w uspokojonej wodzie sama robi się strużka ciepłej wody unosząca się do góry...

prostota jest szczytem wyrafinowania

prostota może być trudniejsza od komplikacji
autor: pitsa
29 kwie 2024, 20:49
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Mam przetwornicę "Eco Solar Boost MPPT-3000 3kW", która nadaje się tylko do zasilania grzałek. Gdybym potrzebował prundu na parę dni to do latarek. Parę takich zrobiłem z małych kilkuwatowych paneli. W nocy świecą ledy, w dzień się ładują akumulatorki 18650 z różnych rozbiórek.

Na parę dni, jako awaryjne zasilanie, można przerobić stary samochód, np. Matiza ;-)

autor: pitsa
29 kwie 2024, 06:14
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Konstrukcja i instalacja gotowa. "PV cwu offgrid grawitacyjna". Wystrugałem dwie piramidy ze złomu rozbiórkowego (coś około 5kg/m), połączyłem, posadowiłem, wciągnąłem ręczną wciągarką długą prostokątną ramę, pomalowałem, do tego dałem profile pod panele i panele. Tak to dziś rano wygląda z księżycem w dolnym lewym rogu:
Obrazek
Ot, takie zwyczajne struganie, w stylu co miałem to użyłem i przy okazji sporo się nagimnastykowałem przy dobrej zabawie technicznej.

Słowem "struganie" nawiązuję do fragmentu wypowiedzi
"Kto wie, może sam sobie takie na emeryturze wystrugam?"
gdzie w tym miejscu napisałem:
"Nie czekaj, już strugaj, bo się przed śmiercią nie wyrobisz."
i otrzymałem odpowiedź:
I nie chodzi o to, żeby wystrugać, ale strugać...
Fajnie tak sobie pogadać, ale nie lubię gdy na gadaniu tylko się kończy. :D

W konstrukcji jeszcze kable są do poukładania na jakieś zapinki lub klamerki (nie lubię trytytek i ich tam nie będzie) tylko muszę przyjrzeć się lornetką innym instalacjom w okolicy. W nagrodę za elektryczne i konstrukcyjne skończenie projektu mogę już wyciągnąć z mojego muzeum gratów cymbałki z resorów i coś tam sobie znów zagrać. ;-)

Dane pomiarowe (temperatury) zbierają się. Badam i obserwuję mój obiekt. Dziś zakręciłem jeden zawór w mojej nietypowej instalacji CO+CWU i zobaczę jak grawitacyjnie ciepełko wodne chodzi. Już grzałka bzyczy.
autor: pitsa
26 kwie 2024, 13:07
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Zaszalałem i kupiłem sobie przewód w technologii PUR i wtyczki w kolorze tego przewodu. Te nowoczesne technologie często zadziwiają mnie. Przewód świetnie się zachowuje, chroni swoją integralność o czym się przekonałem próbując ściągnąć izolację za pomocą prawie profesjonalnego ściągacza izolacji knipex. Metoda naciąć izolację, pociągnąć i urwać nie przyniosła skutku. Próbowałem moim kieszonkowym sierpakiem poziomo i też nie szło łatwo. Potem spróbowałem szczypcami podskubać ostrożnie. Jak się już chwyci "skórkę" to trzeba dość dużej siły aby to rozciąć. Kawałek po kawałeczki i w końcu dałem radę. Kabel obrany. Biorę następne narzędzie profesjonalne do ściągania izolacji, a ta ciągnie się jak guma i trzeba było poprawić. Kolejnym profesjonalnym narzędziem zacisnąłem na końcach tulejki i zmontowałem pierwszą wtyczkę. Super, bardzo mi się podoba ten przewód. I cyk fotka:
Obrazek
Fajnie jest poznawać coś nowego. :-) Przeglądam w głowie mój projekt instalacji i zastanawiam się: "a czy ja dobrze mam dobraną wkładkę topikową?". I wpadłem w kolejne fachowe czytanie. O tym jak się topią wkładki, jakie mają charakterystyki itp. Z tego wszystkiego najbardziej spodobało mi się to porównanie działania topików i wyłączników nadprądowych,którego bym użył gdybym elektrykiem i uczył młodych elektryków:
Obrazek
W sumie to oczywiste gdy ma się wiedzę w tym temacie, ale dobrze skomponowany obrazek pomaga utrwalać i propagować niezbędną wiedzę.

W mieście rano, przed 7, podczas spaceru na 6 nóg, słyszałem sąsiada jak z kimś, pewnie przez telefon, głośno rozmawia i omawia sprawy zawodowe. "To nie jest śmieszne", to musi być zrobione... nie wiem czym się zajmuje, ale współczuję. Przecież można żyć spokojniej i bez takich nerwów. Czasem boję się powiedzieć mu "dzień dobry" bo nie wiem czy idąc gada głośno do siebie, czy do telefonu, którego wcale nie widzę. Podejrzewam, że raczej gada do siebie. Jeśli dodam do tego to jak ogląda swój samochód zanim zostawi go na parkingu... to nie mam pewności czy gadał rano do telefonu czy odtwarzał sobie na głos scenki z pracy... bryyy...okropność. Wracam bawić się kabelkami.
autor: pitsa
18 kwie 2024, 09:46
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Można, można też każdego dnia zastanawiać się czy dziś kuchnia Marzenki czy Dorotki albo czytać o State of Health i LPS? ;-)

Życie jest skończonym kawałkiem czasu, który został ci podarowany jak czysta kartka do pokolorowania, zabazgrania albo zmięcia i wyrzucenia do kosza na śmieci. Czas to życie. A życie jest dla ludzkiej jednostki wartością tak cenną i unikalną, że głupotą byłoby przeliczanie go na jakiekolwiek inne dobra materialne. . .
Skoro zaś oba te pojęcia — czas i życie — sprzężone są tak nierozerwalnie, że w skali jednego ludzkiego bytu oznaczają wręcz to samo, wynika stąd, iż „wolny czas” oznacza „wolne życie”. Wolny czas to ten, którym możemy dysponować wedle własnego uznania.
Największym bogactwem człowieka jest czas, który pozostaje z życia po odliczeniu wszystkich godzin wypełnionych obowiązkami wobec społeczeństwa i koniecznymi staraniami o zapewnienie sobie możliwości materialnego istnienia.
opowieść o ideale wolności
autor: pitsa
18 kwie 2024, 08:18
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Jak jest falownik do silnika to termik zbędny.

Zawsze można zrobić coś lepiej, nawet na moim "stanowisku konserwatora". Pomiar prądu pozwoliłby mi na wczesne wykrycie awarii. np. przepalenie grzałek w zbiorniku wanny.. tam gdzie w grę wchodzą procesy temperaturowe, pośrednią metodą jest czas od włączenia do osiągnięcia gotowości. Obsługujący znający urządzenie potrafi wyczuć, że coś jest nie tak, wtedy mogę sprawdzić, pomierzyć i usunąć awarię. Są takie, które mają wbudowany pomiar czasu między zdarzeniami i raportują numerami błędów. Mając dane mógłbym ustawić różne alarmy i wiedzieć o problemie wcześniej niż obsługujący. Żonglerka danymi liczbowymi też jest ciekawa. :-)

Na tym starym wykresie, sprzed roku, gdy jeszcze regulowałem część układu ogrzewania mojej zimowej siedziby (dziupla):

Te żółte, zielone i czerwone słupki na dole to są takie przykładowe stany alarmowe, dotyczące zdarzeń termicznych w mojej wiejskiej instalacji co+cwu. Podobnie mógłbym ogarnąć kontrolę działania urządzeń procesowych. Zrobić sobie dyspozytornię jak dużych zakładach, w których kiedyś bywałem (elektrownie, cementownie...). Środków na takie zaawansowane czujniki - kamertony, ultradźwięki.. nie miałbym do dyspozycji ale temperaturą, prądem i analizą danych można sporo zdziałać.
autor: pitsa
17 kwie 2024, 19:21
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

A mnie kusi aby do starych urządzeń dołożyć pomiary prądów i je rejestrować. Musiałbym jednak zrobić papiery elektryka ale nie spotkałem się z tym żeby takich starych brali na uczniów... ;-) Dla zabawy planuję sterować silniczkiem przez MP6550 z analogowym "czuciem prądu". Temat czeka w kolejce do następnej zimy.

Elektryków jeszcze tego uczą i elektrycy stosują termiki do silników. Te z małym żółtym lub białym pokrętełkiem do ustawienia prądu. Znikają zabezpieczenia tradycyjne jak bezpiecznik topikowy (jest tylko wymóg na początku instalacji ze względu na niezawodność) i są zastępowane niewidoczną elektroniką posiadającą pomiar prądów, sprawdzanie czy fazy są w odpowiednim zakresie napięć itp. Coraz więcej jest przekaźników półprzewodnikowych i elementów które porządkują połączenia i ułatwiają zarządzanie instalacją elektryczną urządzeń. Świeży przykład z elektrody: Elektroniczne wyłączniki zabezpieczające.
autor: pitsa
17 kwie 2024, 11:12
Forum: Na luzie
Temat: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki
Odpowiedzi: 376
Odsłony: 23300

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Przykładowo zasilacz MZ-03 ma bezpiecznik na zasilaniu transformatora i po bezpieczniku na każdy sterownik silnika krokowego:
Obrazek
w taki starożytny sposób za pomocą modułu bezpiecznikowego:
Obrazek
Mamy taki postęp, że na ten temat już się na forum nie pisze, tylko o zasilaczach audio i oscyloskopach lampowych. ;-)

Wróć do „grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki”