jacqubes pisze:aby nie zniszczyć narzędzia/stołu/detalu, wtedy kiedy maszyna przestanie już obrabiać i wróci w położenie (0,0,0).

Kolega miesza ....
sterownik nigdy nie odcina zasilania - o ile ma napięcie zasilające , nie jest w stanie błędu !
Sterownik silnika krokowego tylko obniża prąd aby niepotrzebnie nie grzać silników

jacqubes pisze:eby nie obciążać dodatkowo pracy serwa podczas zagłębiania, to czy utrzyma te pozostałe kilogramy ?

Jeśli będzie potrafiło dynamicznie nimi poruszać to już w zupełności da sobie radę z utrzymaniem pozycji.
Dobór sprężyny powinien być taki żeby równoważyć ciężar osi Z - co przy zastosowaniu śruby kulowej ( niby bezluzowej ) daje pożądany efekt - serwo się nie przemęcza , dynamika układu może wzrosnąć .

Piszę tak ponieważ sterownik Whale , jak i praktycznie każdy inny nie ma możliwości podpięcie bezpośrednio hamulca.

jacqubes pisze:bo sterownik Whale nie obniża napięcia podczas postoju serwa - serwo utrzyma oś Z ?

Podczas postoju sterownik nie obniża napięcia - robią tak tylko sterowniki silników krokowych.

Witam.
Podłączenie do samego WHALE nie jest możliwe , ani nawet potrzebne.
Hamulec podłączamy pod źródło zasilania np 24V poprzez przekaźnik , lub stycznik , załączany np napięciem sterującym elektronikę , sygnałem Enable , lub co tam kto woli.

Witam.
Stosowanie mocniejszych serw mija się z celem.
W automacie który znam jest dosłownie mały silnik krokowy z przekładnią planetarną , na niej zębatka , która napędza wieniec zębaty przykręcony bezpośrednio do obrotowego stołu.
Nawet takie rozwiązanie w zupełności wystarcza.
Serwo będzie gwarantowało większą dynamikę , oraz mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia przekłamania ze względu na np zgubienie kroku.
Moc serwa w granicach 150 - 200W w zupełności wystarczy.
Pozdrawiam

Witam.
Z tym błędem nie jest tak jak kolega myśli.
Dopuszczalny błąd 100imp określa o ile może sterownik opóźnić wykonanie pozycji zanim nastąpi błąd , ale w efekcie zadając 2000imp serwo wykona 2000.
Błąd nie może być ustawiony na 0 gdyż nie ma maszyny o zerowej bezwładności , zawsze istnieją różnice w przesuwach poszczególnych osi itd.
W praktyce można zobrazować to np tak - próbujemy przekręcić oś serwa - i dopóki uchyb pozycji od 0 nie przekroczy ustawionego błędu serwo będzie próbowało powrócić do 0 , jeśli przekroczy to sterownik wywali błąd.
Jak najbardziej można użyć takie serwo do automatu spawalniczego , tylko trzeba będzie pomyśleć o odpowiednim przełożeniu.
Pozdrawiam

Witam.
Czy większość to bym nie powiedział.
Prawda bywa taka iż nie wszystkie maszyny które powstają są pokazane na forum ... a może nawet bardzo niewiele z nich.
Ogólnie maszyn na serwach pracuje dość sporo (oczywiście mówię tu o tych o których wiem) , ale najczęściej maszyny pracują , zarabiają więc nie ma komu dyskutować.
Z krokówkami jest tak iż są to najczęściej wybierane rozwiązanie przez początkujących , tak więc mimo iż jest to proste jak budowa cepa pojawia się wiele pytań
Same Whale3 ... jak na razie w 100% swojej opinii nie mogę wyrazić - gdyż za mało testów - ale jak tylko się spiszą to napiszę co i jak z nimi można zdziałać.
Drivery Arbach to już ciut wyższa półka napędów - dają już duże możliwości , no i jak w końcu dorobione zostanie do nich sterowanie +-10V , lub (oby) ethernet , będą naprawdę dobrym wyborem w bardziej odpowiedzialnych konstrukcjach.
Pozdrawiam