przefrezuj cały stół ile sięgniesz, a do obróbki reszty weź szlifierkę kontową, lamelkę, skrobak, papier ścierny, liniał, lampę, szczelinomierze, termos wywaru z melisą, albo czteropak, z tym że przy używaniu ostatniego wprost proporcjonalnie będzie spadała jakość... kilka popołudni i będziesz mieć po temacie.
A nawet jak zrobisz obrzeże, że będzie w minusie, to przecież się nic nie stanie. Nie będziesz tam montował detalu, co najwyżej elementy mocujące, więc zero stresu
