Do książek Kardasia mam zestaw uruchomieniowy i sobię kombinuję coś powoli. Ale na razie to dla mnie jeszcze czarna magia. Muszę zmienić myślenie. Aczkolwiek kiedyś myślałem że projektowanie w 3D cadzie nie jest dla normalnych ludzi, a też przyszła konieczność i sie załapało jakoś.
Ja nie mam nic przeciwko Arduino - jestem wręcz zdumiony jakie rzeczy ludzie robią na tym, a bądź co bądź wydaje się być to przyjazne środowisko dla tych programistycznie obdarzonych. Do tego ceny są znikome. Jak ktoś umie to może sobie oszczędzić sporo kasy. No ale... nie bez przyczyny programiści dobrze zarabiają
No właśnie ja mam małe wymagania (tak mi się wydaje) generalnie jak wspominałem - to tylko jednoosiowy zderzak który ma się ruszyć o ile trzeba. Wizualizacja pozycji musi być - wiadomo.
Może być najprostszy możliwy, pozycję ustawiam raz a potem nie zerkam do następnego ustawienia.

Mi się wydaje, że arduino jak przeprogramowywałem to bezpośrednio do PC podłączałem bez żadnych dodatków.
Frapują mnie koledzy

