Pozostawiłem problem bez rozwiązania, aż teraz pojawił się serwisant do wymiany olejów i z głupia zmienił jakąś jedynkę na zero w parametrach i tym samym wyłączył konfirmację otwarcia szczęk, po tym zabiegu sprawdziłem to makro maszynowe na podawanie pręta i wszystko działa OK.
Serwisant po prostu pominął te krańcówki, maszyna na nie teraz nie reaguje. Czyli wina była w konfirmacji zaciśnięcia szczęk.

Źle sformuowałem problem, doczytałem co parametr robi, ale nie mam bladego pojęcia gdzie on jest. Przy indukcyjnych już grzebaliśmy bo maszyna nie chciała zmienić kierunku zacisku uchwytu i nie mogłem toczyć na hwycie wewnętrznym po przekręceniu kluczyku, to ustawialiśmy to i teraz działa, jak mam otwarte szczęki na ręcznym sterowaniu to czerwone świeci i nie moge narzędziami obracać, lae jak zamknę to gaśnie i działa, przy próbie pisania programu na ten pręt to wrzeciono się otwiera, lae alarm wywala dopiero gdzieś po 10 sekundach

w instrukcji tokarki wyczytałem ze sprawdzanie statusu uchwytu, czy jest otwarty czy zamknięty, jest odpowiedzialny jakiś parametr K7.6, albo na 0, albo na 1, ale do czego sie to odnosi to już nie doszedłem, możne ktoś wie. M31 nie działa, maszyna po otwarciu szczek stoi jak zaklęta.

w PLC za wszystko są odpowiedzialne parametry, pewnie wystarczy jakiś zmienić i będzie chodziła, ale nie o to w tym chodzi, maszyna musi mieć możliwość pracowania na otwartych szczękach, chociażby właśnie do wysuwania pręta, chodzi tylko o ten odpowiedni numerek, jak jeszcze nie próbowałem na swojej tych podanych przez kolegów kodów, nie mam na razie na to czasu, też jestem bardzo ciekaw bo od 2 miesięcy leży w szufladzie chwytak do pręta i się kurzy.

no właśnie o takie coś tu walczymy, a jak by koledze się chciało przeczytać cały ten temat, to by kolega znalazł program na sinumerika

a mi się wydawało że to B to pozycja dojazdu w osi Z, dlatego wpisałem 0.
Skąd wziąłeś ciśnienie? to ten parametr D?
Ja też zawsze pisze od 0 w strone minusa. popróbuje jeszcze w wolnej chwili.

W końcu drwałem 10min. wolnego czasu i tyle udało mi się zaleźć w maszynie mam coś takiego:
jest podprogram do wyciągania pręta, ale jest on strasznie biedny. Wypróbowałem go. Maszyna zjeżdża do wpisanej pozycji i po chwili otwiera wrzeciono i staje, dalej nic się nie dzieje. Jeszcze nie miałem okazji wypróbowania waszych propozycji, ale na pewno to zrobię. Zastanawiam się tylko dlaczego ten wgrany podprogram jest taki biedny


TA ostatnia linijka to już prze zemnie wpisana, z podprogramu jest tylko ta druga, trochę mało żeby podać pręt

Jak mi się uda ją uruchomić to masz jak w banku nawet filmik. Mam miękkie szczęki, ale wszystkie za szeroko łapią.

Patrzyłem na te, ale one drogie i jakoś nie ufam tym cieniutkim ramionczkom i tym pazurkom, do alu tak, ale do stali kwasoodpornej z domieszką tytanu już mi się to jakoś ślizga w wyobraźni. Zamówiłem ten z pierwszego filmu. Nie pomyślałem jeszcze o jednej sprawie. Toczę z pręta ø16 a uchwyt mi tego nie złapie, teraz mam aluminiową tulejkę, ale przy wyciąganiu pręta ją też pociągnie. Jest na to jakiś trik od doświadczonych czy trzeba kupić szczęki do małych średnic, albo uchwyt na tulejki?

fajnie to wygląda muszę se takie sprawić. Zacząłem toczyć 400 nakrętek M16 i muszę co 2:30min. szarpać się z drzwiami i wyciągać wałek. muszę sobie sprawić ten wyciągacz