Znaleziono 3 wyniki

autor: DZIKUS
01 sie 2007, 23:14
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka - początki... Naprawde początki...;p
Odpowiedzi: 101
Odsłony: 52498

zanim sie napalisz na te noze oprawkowe z wymiennymi plytakami, obczaj ile kosztuje taki noz wraz z kompletem plytek do niego. za cene tego zestawu dobrej firmy (co gwarantuje, ze bedziesz mogl do tego pozniej dokupci plytki oraz drobne czesci jak neitypowe srubki czy podkladki) kupisz sobie komplet zwyklcyh nozy z plytka i jeszcze zostanie na pare stalek z szybkotnacej na przecinaki.
autor: DZIKUS
01 sie 2007, 12:02
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka - początki... Naprawde początki...;p
Odpowiedzi: 101
Odsłony: 52498

po prostu pisz konkrety a nie jakies "ogolniki" i to jeszcze w polowie mijajace sie z prawda.
geometria ostrza to faktycznie nie jest temat na to forum, ale keidy juz o niej wposminasz, nie mieszaj ze soba bardzo konkretnych i fachowych terminow do niej sie odnoszacych. bo o takich sprawch gadac "ogolnikowo" sie nie da.
autor: DZIKUS
31 lip 2007, 22:51
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Tokarka - początki... Naprawde początki...;p
Odpowiedzi: 101
Odsłony: 52498

bartuss1 pisze: nie zawsze, przy wytaczaniu małych otworów oś wrzeciona musi być "ciut" niżej, a przy przecinaniu "ciut" wyżej
nieprawda. zalezy to od geometrii ostrza, a w przypadku malych otworow rowneiz od wielkosci i ksztaltu trzonka.
bartuss1 pisze: - ale przecinanie i ułożenie wysokości osi zależy raczej od rozporządzalnej mocy napędu, zwłaszcza że małe tokarki nie mają posuwu poprzecznego.
mozesz rozwinac ta mysl? pierwszy raz slysze takie teorie, zwlaszcza o "rozporządzalnej mocy napęd"
bartuss1 pisze: o tym chyba nie piszą w poradnikach - że jak nóż piszczy to jest albo za wysoko albo za nisko w stosunku do osi wrzeciona.
rownie dobrze moze to oznaczac, ze noz jest tepy, ze mamy na ostrzu narost, ze sa zle parametry obrobki lub ze wreszcie sam noz jest malo sztywny lub za bardzo wysuniety z imaka i drzy.
bartuss1 pisze: a i jeszcze przystawienie noża - patrząc od góry na plaszczyznę przystawienia - zawsze musi być jakiś kąt pomiędzy plaszczyzną skrawaną a krawędzią skrawającą - przy toczeniu poprzecznym, przy wzdłuznym kąt pomiędzy krawędzią noża a osią materialu, nawet minimalny, mozna go regulować np przez przestawianie imaka - i jesli sam charakter obróbki na to pozwala - mozna np regulowac kierunek odrywania wiorów.
?!

Wróć do „Tokarka - początki... Naprawde początki...;p”