Z piaskowaniem jak coś to pytaj.
Przez ponad dwa lata miałem bajzel zwany piaskarnią - nigdy więcej:)

Spirytus (etanol) szkodzi bardziej poliwęglanowi niż metanol który jest składnikiem odmrażacza, nie mniej szkodzi. Glikol raczej nie szkodzi, często wzierniki w przeplywomierzach do glikolu są z poliwęglanu. Tak samo refraktometry do glikolu mają elementy z poliwęglanu. Także ten...

Odmrażacz to głownie alkohol, więc kierunek może być słuszny.

Tak, to jest specjalna dysza, która jest na końcu węża i piasek jest "rozpylany" promieniowo, a nie do przodu.


Przesuwasz wąż od początku do końca rury i możesz dzięki temu mieć równomiernie obrobioną powierzchnię.

Obracająca rura się rura ze ścierniwem w środku się nie sprawdzi, bo taką metodą poleruje się i gratuje detale, a nie je matowi.

Nitro będzie bardziej agresywne bo to mieszanka acetonu i toluenu.
Aceton możesz rozcieńczać wodą.
Zaciekawiłeś mnie tym, że rurka pęka, ja wprawdzie matowiłem tak płytki, ale nigdy nie było efektu pod postacią pękania.

Spirytus(nierozcieńczony) powinien też matowić poliwęglan, znacznie mniej agresywnie niż aceton. Jak się nie przyda do rury, to inaczej wykorzystasz..
Toluen jest dostępny w Leroy czy Castoramie.

Masz sprężarkę?
Jak masz to możesz wymodzić na tokarce taką dyszę jak do piaskowania rur, do takiej małej ilości ze zwykłej stali wystarczy:

Przelecisz to drobnym piaseczkiem albo granulatem szklanym i efekt będzie jak na mlecznej szybie.
No i masz gwarancję, że nie będzie następowała dalsza degradacja tworzywa, jak przy metodzie chemicznej.
Efekt będzie mniej więcej taki:

Przelej rurę nitro, acetonem lub toluenem a następnie szybko wypłucz ciepłą wodą z mydłem/płynem do mycia naczyń.
Powierzchnia zrobi się równomiernie matowa, płukanie (mycie) jest ważne ze względu na przerwanie procesu degradacji poliwęglanu.