viper pisze:

MaciejDlugosz pisze:Wersja pokazana na wideo pokazuje zaszlifowanie od strony powierzchni natarcia i wiór uderza o "łamacz wióra".

i to ma wyeliminować problem w S355? Ja w takie cuda na kiju nie wierzę, za dużo otworków już w życiu wywierciłem.
Owszem taki rodzaj podszlifowania BYĆ MOŻE łagodzi trochę problem ale szczerze nie sądzę aby chodź w najmniejszym stopniu miało to coś pomóc.

Wystarczy wpisać "chip breaker drill" żeby znaleźć multum przykładów.

Stal S355 to stal lepsza gatunkowo od S235. Spójrz dokładnie na wymienną płytkę w wiertle z poniższego wideo i zobaczysz podszlifowanie od strony natarcia (łamacz wióra). W wiertle HSS takie coś możesz spokojnie sam zaszlifować. W płytce węglikowej zresztą też możesz. Co się dzieje przy wierceniu S235, widać długie wstęgi??

[youtube][/youtube]

Tu np. Niemiec (narzędziowiec) pokazuje jak samodzielnie zaszlifowuje w płytce węglikowej mały "łamacz wióra":

----> przewiń do 08:43

[youtube][/youtube]

Do szlifowania łamacza wiórów w płytkach z węglika najlepsze są ściernice o profilu "V" ("najlepsze" bo dają najlepsze dojście), książka z 1975 roku:

viper pisze: Co do takich wierteł to nie oszukuj się, resztę robi się w programie (jeśli coś zwija).

Nie spotkałem się także z HSSsami gdzie w katalogu opinane byłby jako np. "specjalne z łamaczem do stali dających długi wiór" a miałem przeróżniaste katalogi.
Kto się baw w takie coś? ...na CNC program robi wszystko

Tu się różnimy, Ty masz zacięcie CNC, a ja mam zacięcie narzędziowe. Jeden problem można rozwiązać na kilka sposobów. Kolega andrzey520 pokazał najlepszą metodę CNC - odwracanie kierunku obrotów by pozbyć się wiórów. Od strony czysto narzędziowej można to zrealizować odpowiednio szlifując wiertło oddając do NARZĘDZIOWNI, ewentualnie samemu jeśli ma się zacięcie do geometrii.

W katalogach nie ma wielu rzeczy, np. nie ma wierteł do wiercenia w KRUCHYCH plastikach, takie wiertło trzeba zlecić do wykonania w narżędziowni, żadne CNC i zwykłe wiertło tu nie pomoże.

[youtube][/youtube]

A wracając do łamania wiórów: wiertła HSS łamiące wiór bez cyklu cofania to podstawa przy wysoko-wydajnym wierceniu dwuteowników:

[youtube][/youtube]

viper pisze:

MaciejDlugosz pisze: Trzeba zaszilfować w wiertle krawędź skrawającą żeby powstał tzw. "łamacz wióra" i nie będzie wtedy żadnej wstęgi przy wierceniu:

to co na filmie to jest "uwalnianie ścina" aby wiertło m.in szło lekko, u mnie dość podobnie ostrzy się wiertła ale żeby miało to zapobiec zwijaniu wiórów to dla mnie jest bujda...

Coś Ci się pomyliło. Pocienianie rdzenia (a przy okazji ścinu) może dokonywać się:
a) przez zaszlifowanie od powierzchni przyłożenia - zmniejszenie siły poosiowej
b) przez zaszlifowanie od powierzchni natarcia - korekta kąta natarcia oraz zrobienie łamacza wióra
Wersja pokazana na wideo pokazuje zaszlifowanie od strony powierzchni natarcia i wiór uderza o "łamacz wióra".

W wiertłach składanych jesteś na sznurku producenta jeśli nie masz pojęcia o geometrii. Jeśli wiertło składane nie ma łamacza wióra to dostaniesz poradę by kupić płytkę...

blasterpl pisze:Jak koledzy sobie radzą z owijającymi się dookoła wiertla wiórami

Trzeba zaszilfować w wiertle krawędź skrawającą żeby powstał tzw. "łamacz wióra" i nie będzie wtedy żadnej wstęgi przy wierceniu:

Przewiń do ---> 03:20

[youtube][/youtube]