To nie jest łatwy kawałek chleba.. Wcześniej czy później dojdzie do zgrzytu ,i będziesz miał dylemat jak się zachować. Wszystkie twoje grzeszki , i słabości,zz przeszłości będą ci wielokrotnie przypominane. łatwiej być majstrem ,wśród obcych ,niż wśród kolegów.
Jeden mój znajomy ,który ma firmę ,ma zasadę ,ze nie zatrudnia byłych kolegów z pracy. Spytałem ,dlaczego? Odpowiedział ,że jemu łatwiej kierować firmą ,a pracownikom wykonywać polecenia- coś w tym jest.
Trzasu- nie będę sprzedawał cudzych pomysłów ,bo i po co? Mam swoje i ich nie sprzedaję(daruje ich firmie),bo wyznaje zasadę wzajemności - jak ty mi płacisz (cenisz mnie) ,tak ja się angażuję. Jestem identyfikowalny ,i po wielu latach pracy nie muszę się wykazywać ,każdy wie ,co potrafię.
Kamaryzm -to mogło by być konkurencyjne rozwiązanie dla japońszczyzny
