jak się wykazać i nie narobić sobie wrogów?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Pomimo różnic poglądów nic tu do nikogo nie mam. Poza tym napisałem że On albo ktoś inny. Niepotrzebnie się na niego powołałem.MlKl pisze:Z pracownikiem pokroju Zdzicha, gotowym bić kolegę za to tylko, że uczciwie pracuje, gadać nie warto. Najlepiej go zwolnić od ręki. Kiedyś istniała instytucja wilczego biletu dla komunistycznych podżegaczy, i warto by ją przywrócić...
Tak więc ja tych biletów wręczał nie będę.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Ty za to zawsze wszystko wiesz najlepiejkamar pisze:Nie masz pojęcia o czym piszesz. Obserwuję efekty a nie wysłuchuję żali czy zachwytów.skoczek pisze: Pogadaj również z pracownikami, a nie tylko z szefostwem.
.
Koszt pracownika to taki, że przez tydzień nie musi robić przy maszynie, a ma za to troche pomyśleć. No i obiad dostanie

Wróć do poprzedniej strony i przeczytaj co napisałem. Często efekt wprowadzenia tego jest kiepski, ale nie zawsze.
Jeżeli w tej firmie na którą się powołujesz ktoś to wprowadził z głową to chwała mu za to.
BTW: Skoro to takie piękne to rozumiem że u Ciebie też to funkcjonuje?

Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Polskiej nazwy nie ma, ale są są na całym świecie firmy, i w Polsce też, które o tym nie słyszały a tak właśnie działają. To zależy od szefa. Musi mu się chcieć robić dobre i coraz lepsze rzeczy. Ambicjonalnie i z "wewnętrznej potrzeby" wykonywania pracy dobrze. I to raczej małe firmy i bardzo małe, bo te duże, wliczając koncerny, to po prostu szkoda gadać i ręce opadają.
Mało która firma rośnie i wraz z nią dostatecznie szybko rośnie jakoś zarządzania, która pozwala to ogarnąć i utrzymać na poziomie. Częściej jest to jakiś drobny prywaciarz, który mniej lub większym fartem trafił w niszę. Zaczyna puchnąć i jedyny sposobem żeby się wszystko nie rozlazło jak stare gacie na tłustej babie jest zatrudnienie 2-3 bezwzględnych psów-dozorców.
Mało która firma rośnie i wraz z nią dostatecznie szybko rośnie jakoś zarządzania, która pozwala to ogarnąć i utrzymać na poziomie. Częściej jest to jakiś drobny prywaciarz, który mniej lub większym fartem trafił w niszę. Zaczyna puchnąć i jedyny sposobem żeby się wszystko nie rozlazło jak stare gacie na tłustej babie jest zatrudnienie 2-3 bezwzględnych psów-dozorców.
-
- Posty w temacie: 12
MIKI -nikogo nie zamierzam bić ,tylko uświadamiam młodego kolegę ,ze rożne rzeczy mogą się zdarzyć. Z życiowego doświadczenia wiem ,ze takie przypadki się zdarzają .
W razie takiego rozwoju wypadków sfinansujesz koledze implanty ,czy bedziesz nadal medrkowal
Kamar- w firmie której pracuje ,kaizen obowiązuje od początku jej istnienia w Polsce (12 lat) i co -i nic. Jak jest mobbing,to każdy ma głęboko robienie właścicielowi prezentów.
W razie takiego rozwoju wypadków sfinansujesz koledze implanty ,czy bedziesz nadal medrkowal
Kamar- w firmie której pracuje ,kaizen obowiązuje od początku jej istnienia w Polsce (12 lat) i co -i nic. Jak jest mobbing,to każdy ma głęboko robienie właścicielowi prezentów.
-
- Posty w temacie: 12
Co kamarze chcesz tym udowodnić ,z Japończycy ,to naród specyficzny? Wszyscy o tym wiedzą. Ja ci piszę jak wygląda przeszczepianie żywcem ich rozwiązań ,na grunt innej kultury,filozofii życia i innych uwarunkowań.
Ludzie szybko zauważyli ,ze za friko dokręcają sobie śrubę. Od dokręcania są przecież ,,dokręcacze' ,którzy biorą za to pieniądze. czy jest racjonalny powód ,by ich wyręczać?
Ludzie szybko zauważyli ,ze za friko dokręcają sobie śrubę. Od dokręcania są przecież ,,dokręcacze' ,którzy biorą za to pieniądze. czy jest racjonalny powód ,by ich wyręczać?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Kaizen dla Polaka.
Szef do pracownika:
"Jak tak zoptymalizujesz pracę, że produkcja na Twoim stanowisku wzrośnie o 25%, to masz jednorazową premię 10% i stałą podwyżkę 5%".
Jak się uda przy jednym detalu, to pracownik zacznie myśleć nad takim optymalizowaniem w przyszłości.
Moim zdaniem można ludzi zmobilizować do takiej współpracy ale trzeba być w firmie liderem, a nie szefem.
I trzeba umieć z pracownikami prowadzić dialog, a nie mówić do nich.
Szef do pracownika:
"Jak tak zoptymalizujesz pracę, że produkcja na Twoim stanowisku wzrośnie o 25%, to masz jednorazową premię 10% i stałą podwyżkę 5%".
Jak się uda przy jednym detalu, to pracownik zacznie myśleć nad takim optymalizowaniem w przyszłości.
Moim zdaniem można ludzi zmobilizować do takiej współpracy ale trzeba być w firmie liderem, a nie szefem.

I trzeba umieć z pracownikami prowadzić dialog, a nie mówić do nich.