Rewolwer zmieniarka narzędzia ATC tokarka Cyclone

adam Fx pisze:Oryginalnie był tam silnik asynchroniczny z hamulcem...Potem łapał hamulec... Dlatego dam tam silnik serwokrokowy ale martwię się że przy dociąganiu może gubić kroki.

hamulec był po to aby od drgań wirnik nie "odwibrował" zacisku nakrętki a nie po to aby trzymać głowicę. Napedzisz to byle jakim silnikiem sterując go czasowo a nie na ilość kroków - więc zamiast servo zwykła krokówka - powarczy i przestanie byle odwrotnie dała radę ruszyć. Bardziej się tutaj prosi o zróznicowanie momentu dla kierunku zacisk - luzowanie.

Witam
mój rewolwer pochodzi z gildemeister gdm 4/42 to nie jest sauter choć podobny
później gildemeister wsadzał już sautera, jest mój wątek na forum i fotka na której go widać
rozbierałem go bo musiałem wymienić uszczelnienie na tłoku

u mnie obrót realizuje silnik krokowy przez przekładnię nie cofa
blokuje zębami na tłoku, da się zablokować miedzy narzędziami tarcze co kilka stopni tyle ile jest zębów na wieńcu
(w innych przykładowo zębów jest tyle ile numerów narzędzi )
pisząc cofa , mam na myśli że są takie rewolwery które mają tak mechanikę zrobioną
że jeśli silnik kreci się w prawo to zmienia narzędzia w przód , jeśli cofa to zaczyna blokować rewolwer
(jakieś takie mniejsze np: emco ,boxford )

czasami zdarza się że toczę coś małego z wyłączoną pompą bo jednak hydraulika trochę hałasuje
czyli rozblokowanym rewolwerem obrót trzymany samą krokówką

zarzucacie że krokówka się nie nadaje do trzymania rewolweru no to policzmy
1 stopien na silniku to po przekładni 0,2 stopnia, na ramieniu rewolweru 200 mm to 0,69mm
nóż opadnie mi maksymalnie 0,69 mm dużo niedużo zależy co się robi
błąd wymiaru przy toczeniu na średnicy 100mm to 0,024 mm przy toczeniu zgrubnym --nie jest źle

w moim przypadku to ile opadnie nóż na zablokowanym hydrauliką rewolwerze zależy
proporcjonalnie od siły skrawania w dół
i odwrotnie proporcjonalnie od ciśnienia działającego na tłok---- tak ?

bo zęby na wieńcu (te od blokady nie od obrotu krokówką )
to taka przekładnia , która przy tym kacie zębów zwiększa siłę z 2 razy co najmniej albo i więcej
czyli przykładając odpowiednio dużą siłę na nóż cofniemy tłok--- tak czy nie ?

używając skrótu myślowego z poprzedniego posta
1.sam mam rewolwer trzymający pozycję ciśnieniem tłoka --- to nie jest prawda ?


kolega wyżej dobrze opisał sytuację
zróżnicowanie momentu dla kierunku zacisk - luzowanie ---też da się zrobić w sprytny sposób
mniej więcej o takie coś mi chodzi , troszkę inaczej sterowane


Dodane 7 minuty 57 sekundy:
https://www.kupresak.ch/2020/03/12/werk ... er-sauter/
przykładowy rozebrany sauter żebyśmy wiedzieli o jakich zębach mówimy
tyle że tu jest ich mniej są większe i bardziej ostry kąt

jeszcze jedno u mnie jest taki co nie odskakuje przy wymianie , bo niektóre to robią

kszumek pisze: ↑

07 sty 2025, 12:10

w moim przypadku to ile opadnie nóż na zablokowanym hydrauliką rewolwerze zależy
proporcjonalnie od siły skrawania w dół
i odwrotnie proporcjonalnie od ciśnienia działającego na tłok---- tak ?

bo zęby na wieńcu (te od blokady nie od obrotu krokówką )
to taka przekładnia , która przy tym kacie zębów zwiększa siłę z 2 razy co najmniej albo i więcej
czyli przykładając odpowiednio dużą siłę na nóż cofniemy tłok--- tak czy nie ?

używając skrótu myślowego z poprzedniego posta
1.sam mam rewolwer trzymający pozycję ciśnieniem tłoka --- to nie jest prawda ?

Nie, nie, nie.
Chyba nie przeczytałeś mojego ostatniego wpisu.
Na zębach masz tarcie statyczne i dopóki go nie pokonasz, to rewolwer nie zmieni pozycji pod obciążeniem.
Podobnie jest w modelu ze śrubą - śruba dociąga rewolwer, ale trzyma go tarcie.

Pewnie się da zrobić sterownanie krokowcem z różnym momentem zaleznie od kierunku ale dużo łatwiej to zrobic ze zwyklym silnikiem dc. Wciaż nie widzę zadnej przewagi silnika krokowego.

dobra masz racje tux , powinienem napisać nie ile opadanie tylko kiedy opadnie żeby zdanie było prawdziwe
czyli szybciej opadnie przy mniejszym ciśnieniu

w moim rewolwerze krokowiec ma przewagę nad DC łatwiej sterować
w autora już niekoniecznie, nie napisałem że w jego przypadku krokowiec jest lepszy

to tak jak LPT też się nadaje

w zasadzie to trzeba by było porównywać dokładnie jaki krokowiec do jakiego DC
większy zrobi to szybciej, a za pewność zrealizowania obrotu i tak odpowiada logika

żeby nie wyważać otwartych drzwi to ja przy opcji wsadzania dc musiałbym wziąść pod uwagę :
na ile pasuje mechanicznie
co da się kupić w danym momencie lub jak szybko
jaki sterownik da się kupić lub łatwo zrobić

Ale ja nie mówię o twoim rozwiązaniu tylko autora. choć jakoś to i u ciebie było wcześniej rozwiązane, no właśnie, jak? Po vo wkladaleś krokowca? Co bylo wcześniej i czego brakowalo?

wersji tego było sporo z różnymi sterowaniami , z osia c indeksowaną , serwem na osi c , z konikiem lub bez
przechwytem lub bez , napędzanymi na 1 rewolwerze , na dwóch i różne kombinacje

u mnie nic nie było taką skorupkę kupiłem ze zdemontowanymi wszystkimi silnikami
ale w oryginale to były w zależności od wersji
serwo 2 Nm- moja
lub 2 wersja chyba DC lub asynchroniczny trudno zgadnąć z fotki
widzę że różne wersje zmieniały z różną prędkością narzędzia
u mnie zmienia wolniej niż moja w orginale serwo ale szybciej niż ta druga wersja i to sporo szybciej
(tamta raz że wolniej obracała rewolwer to traciła czas na szukanie pozycji z małą prędkością tuż przed zaryglowaniem )
były 2 czujki zgrubna i dokładna pozycji kieszeni z mniejszą i większą dziurą na tarczy dla czujki)

coś czuje że zdobycie odpowiedniego silnika DC ze sterownikiem może być trochę problematyczne chyba że autor coś ma
a krokówkę kupujesz i masz tu jest ta przewaga

Do krokówki musisz kupić sterownik, do sterownika zasilacz. Do tego czymś generować kroki (linux, jak masz wolne porty lub generator).
Do silnika dc potrzebujesz najprostszy zasilacz i jeden przekaźnik do sterowania kierunkiem. Kupujesz i masz, i tu jest przewaga:)

Dodane 5 minuty 16 sekundy:
No i do zmiany momentu w zależności od kierunku wystarczy jedna dioda i rezystor. Jest też kilka innych, równie prostych sposobów.
A jak chcialbyś to zrealizować na krokowcu?

zasilacz tu i tu musisz kupić lub tu i tu już masz
tak samo sterownik tu i tu musisz kupić lub zrobić na to samo wychodzi
tu i tu linux potrzebuje tyle samo pinów do sterowania
więc porównajmy same silniki
szybciej znajdę krokówkę niż nawet używkę DC która się nada
a nowa nawet nie zbliży się cenowo do krokówki
(tylko żeby to nie był silnik od wycieraczek tylko coś z przemysłu ,
spróbuj przelecieć portale ogłoszeniowe i zobacz czy coś jest ,
i najlepiej w ilości więcej niż 1 sztuka na wszelki wypadek jakby kiedyś zdechła i
trzeba by było dokupić taką samą?)

mam 2 różne pomysły jak kontrolować dokręcenie, któryś z nich powinien zadziałać
jak przetestuje napisze na forum ,
na razie to może zaczekam co na to wszystko autor bo trochę mu śmiecimy w wątku

Dc nie potrzebuje żadnego sterownika, zasilacz i wio!
Mie napisałeś co ze sterowaniem momentem a to chyba był twoj pomysl.
Co do kupna to musialbym popatrzec. Jak robilem podajnik to kupilem silnik od hulajnogi, bylo tanio i szybko. I bez zbednych kabelków, sterowników.