tristar0 pisze:gdzie czasz schnęcia tego czerwonego silikonu do 2 mm jest w stanie wyrównać
Spieszyłem się

Chciałem nim tylko uszczelnić, a nie usztywnić i "zbazować" całość. Jak sądzę, szczelina nie może być ani za mała (wtedy wirnik trze o obudowę) ani za duża - wtedy ciśnienie jest za małe. Wcześniejsza uszczelka miała 0.6mm, ta zielona 1.5mm, to prawie 1mm więcej.
Dodane 12 minuty 39 sekundy:
qqaz pisze:Skoro płyn idzie od osi to wcześniej do niej jest doprowadzony nie?
No jasne, tym wlotem oznaczonym strzałką płyn dostaje się do większej komory o pojemności około 0.5 litra w której obraca się wałek wirnika.
qqaz pisze:kanał redukcyjny wywierciłbym w ściance pomiędzy komorą wirnika a kolektorem zdawczym poprzez gwintowany otwór przyłącza dolotowego.
Nie rozumiem. Kanał redukcyjny ciśnienia - w jakim celu? Kolektor zdawczy - co to? - czy chodzi o dolną komorę wirnika, z której płyn idzie do kanału wylotowego? Kanał gwintowany przyłącza dolotowego znajduje się naprzeciw wylotowego, a zatem teoretycznie dałoby się z tamtąd dosięgnąć wiertłem do wylotu - czy tam spodziewasz się otworka?
qqaz pisze:najważniejsza rzecz to szczelność dławicy wałka
Co to jest dławica wałka? Czy chodzi o uszczelnienie pod łożyskiem wałka w górnej części obudowy pomiędzy komorą 0.5 litra a komorą wirnika elektromagnetycznego? Nie pojmuję.
qqaz pisze:odwrócenie wirnika łopatkami do korpusu pompy a nie plecami - woda ma się przeciskać przez szczelinę pomiedzy nimi?
Też tak, myślałem - tak zacząłem - ale chciałem spróbować wszystkich możliwości. Hydrodynamika nie rysowała mi się w sposób oczywisty. Tak właśnie sobie później myślałem, że może się jakość przeciśnie. Przy rozbieraniu pompy nie zrobiłem zdjęcia - to był błąd, bo łapy brudne, rękawiczki trzeba zdejmować i telefon brudzić. Muszę zainwestować w taki warsztatowy typowo do roboty.