Przetaczanie bebnow

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7619
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#11

Post napisał: IMPULS3 » 12 lut 2012, 09:30

mariuszbroda pisze:no dobra,bęben należy tak długo ustawiać aż wewnętrzna zużyta powierzchnia w najrówniejszym miejscu pokaże na czujniku zero bicia i wtedy zaczynamy toczenie
Oj to jest zle podejście. Wlaśnie problem w tym że bęben nie równo się zużywa w czasie pracy. Nasze zadanie to wyrównać albo przetoczyć na dany wymiar Czyli pod kolejny nadwymiar szczęk.
Dodatkowa trudność to to że tarcza lub bęben potrafi się zwichrować w momencie odkręcenia od piasty.Najpewniejsze są piastobębny.
A z wymiarami< MIN>to tak jak kolega napisal zazwyczaj są odlane w okolicy piasty.ewentualnie zależy jaki jest kolejny nadwymiar okladzin.



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#12

Post napisał: kamar » 12 lut 2012, 09:38

IMPULS3 pisze:Oj to jest zle podejście.
Oj, to BARDZO złe podejście :) szczególnie jeśli bębenek od jelcza czy jeszcze większy.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#13

Post napisał: panzmiasta » 12 lut 2012, 09:54

O tyle zabawne że sam będę zabierał się za przetaczanie bębnów bo oprócz ekonomiczności przychodzi też problem z dostępnością np w pojeździe zabytkowym , sam się naszukałem do mojego golfika [pick-up] , nie dość że na zamówienie to jeszcze 5 krotnie droższe bo brak zamienników a że mam bębny w dobrym stanie tak że pomysł mój taki:

-zdemontować bębny , profilaktycznie pomierzyć "jajkowatość"
-zdobyć jakiś używany czop z vw
-zmontować czop z bębnem i łożyskami
-zamontować w tokarce na nakiełkach
-w bęben wkręcić jedną śrubę by pobrać napęd od uchwytu
-toczyć nowym nożem , zebrać jak najmniej do wyrównania powierzchni
-zrobić głęboką fazę by ułatwić kiedyś wymianę okładzin [ jak radzi Mariuszbroda ]
-rozmontować wszystko , włożyć bębny do auta z nowymi okładzinami i cieszyć się "super hamulcami "
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#14

Post napisał: pukury » 12 lut 2012, 10:37

witam.
jak przyszło mi toczyć bębny to porobiłem do każdego typu przyrządzik
zabierak ze starego uchwytu samocentrującego .
zamiast uchwytu coś na kształt piasty do której dokręcałem bęben .
musi być sztywne i centryczne .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#15

Post napisał: BYDGOST » 12 lut 2012, 12:06

Bazujesz na otworze i na powierzchni czołowej, na której są otwory do przykręcania bębna. Tu musi pasować, reszta może latać jak chce. Dopiero po przetoczeniu powierzchnia obrabiana będzie równoległa do osi. Czasem otwór jest za mały, żeby szczęki uchwytu tam weszły i chwyciły. Trzeba zatoczyć krótki trzpień, na który wciśnie się bęben, potem podeprzeć go konikiem poprzez jakiś krążek. W otwór od śruby mocującej można śrubę, ściągnąć nakrętką i będzie z tego zabierak, żeby bębna nie obróciło.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


yago44
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 198
Rejestracja: 15 wrz 2007, 21:43
Lokalizacja: glogów

#16

Post napisał: yago44 » 12 lut 2012, 14:14

jak toczyłem bębny od malucha miałem taki przyrząd .problemem było to że trzeba ściagać uchwyt tokarski.wbijało się to w stożek wrzeciona a beben przykręcany był 4 śrubami do kołnierza w tym przyrządzie.po przetoczeniu trzeba to było wybić odkręcić obrobiony przykręcić nastepny i wio.powinien jeszcze gdzieś leżeć jak bedzie zainteresowanie moge wrzucić foto.natomiast do tarcz miałem inny przyrząd zamiast sie bawić w centrowanie był kawałek wałka z nagwintowanymi otworami o takim rozstawie jak w tarczy.mocowało sie to w uchwycie delikatnie planowało czoło,później przykręcałem tarcze i gotowe.ważne jest tylko to żeby tarcze zrobić za jednym mocowaniem obie strony.
alkohol niszczy skórę-szczególnie na dłoniach i kolanach.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#17

Post napisał: panzmiasta » 12 lut 2012, 14:46

Hmm a mógłby mnie ktoś naprowadzić czy mój pomysł z ustaleniem osiowości jest dobry ? Jakieś dodatkowe sugestie , może idę złą drogą ?
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#18

Post napisał: RomanJ4 » 12 lut 2012, 17:26

A Ja robiłem tak: Jeśli otwór środkowy bębna był nie za duży, mocowałem w szczękach kawałek wałka o możliwie dużej średnicy, zataczałem kawałek, wkładałem zatoczoną częścią w uchwyt aby czoło zatoczenia było oporem. Zataczałem drugą stronę pod otwór bębna na szerokość otworu, zakładałem bęben i dociskałem go puckiem z nakiełkiem na kieł konika z jednej strony i wybraniem trochę większym od otworu felgi z drugiej strony. Mocny docisk w zupełności wystarczał do toczenia. Centryczność zapewniona.
pozdrawiam,
Roman


wieslawbarek
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 851
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
Lokalizacja: Bielsko Biała

#19

Post napisał: wieslawbarek » 12 lut 2012, 17:48

Nie wiem co to pucek :wink: ja mam kiełek obrotowy fi 80 i dociskam bęben kiełkiem .Co do wymiarów odlanych to nie każde bębny i tarcze to mają no i jeszcze warto zaznaczyć z której strony były te bębny tzn. lewy czy prawy dotyczy to też tarcz

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#20

Post napisał: RomanJ4 » 12 lut 2012, 18:09

Pucek.. metalu, tutaj plaster z wałka.
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”