ja młotkowałem całą tokarkęazaz pisze:moge sie mylic ale wydaje mi sie ze te szpecyfiki do usowania farb usuna rowniez szpachle ktora ukrywa niedoskonalosci odlewu zeliwnego...
wiec moze warto zeszlifowac stara warstwe ?
tak ,że szpachla poszła razem z lakierem do kosza.
w wielu miejscach chłodziwo już weszło pod szpachle i zaczeła odchodzić.
więc uznałem ,że zostawienie jej to szukanie problemów na przyszłość
druga sprawa ,że po jakiego grzyba maskować niedoskonałości odlewu
to ma zarabiać a nie być gładkie jak pupa niemowlaka