Projektowanie duuużej frezarki - sugestie?

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
NEO
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 7
Rejestracja: 10 cze 2006, 17:53
Lokalizacja: Urszulin

Projektowanie duuużej frezarki - sugestie?

#1

Post napisał: NEO » 11 cze 2006, 08:54

Witam,

rozpoczynam własnie planowanie frezarki cnc. Projekt dość nietypowy, ponieważ ma on frezować modele nowych produktów z pianki poliuretanowej lub tworzyw sztucznych (masy modelarskie, szpachlówki).

Planowany obszar roboczy to: X-2000 Y-1000 Z-1000

Wymagana dokładność to 2-3 mm. Będą frezowane modele rzeczy, przy których dokładność jest drugorzędna.

Podstawa stalowa, elementy ruchome stalowe lub aluminiowe. Ruchoma brama.

Budżet to około 15.000 zł

Czy macie jakieś sugestie odnośnie silników, prowadnic, łożysk i ogólnie całej maszyny?


Pozdrawiam,
Neo
Ostatnio zmieniony 08 sty 2007, 13:00 przez NEO, łącznie zmieniany 2 razy.



Tagi:


Gregory
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 51
Rejestracja: 18 paź 2004, 16:54
Lokalizacja: Łódź

#2

Post napisał: Gregory » 11 cze 2006, 10:11

czolem,
rozumiem ze planujesz wykonanie frezarki 5 osiowej?


Autor tematu
NEO
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 7
Rejestracja: 10 cze 2006, 17:53
Lokalizacja: Urszulin

#3

Post napisał: NEO » 11 cze 2006, 10:45

Pomyliłem się. "Z" ma być okolo 500mm. Chcę to zrobić wysuniętym wrzecionem. Detale mają "łagodne" kształty, więc nie powinno być problemów. Poza tym obrabiane materiały są miękkie jak masło...

Maszyna ma być 3 osiowa.

Neo

Awatar użytkownika

webserver
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 989
Rejestracja: 01 sty 2005, 17:48
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

#4

Post napisał: webserver » 11 cze 2006, 11:22

Proponuje zalozenie prowadnic np fi16 na podporach co 50cm podpory 10cm bo mimo wszystko ze materialy miekie
Pozdrawiam PlotComplex.com

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#5

Post napisał: DZIKUS » 11 cze 2006, 13:58

przy takiej kasie to napewno warto zastosowac prowadnice liniowe, z dosc szeroko rozstawionymi wozkami. naped zrealizowal bym poprzez kola zebate i zebatki co daje nieporwnywalnie wieksza dynamike niez sruby kulowe (ale oczywiscie zmniejsza dokladnosc). konstrukcja w tym wypadku z jezdzaca brama dala by rade. jako ze materialy strasznie miekkie wiec pewnie mozna je obrabiac z duzymi pradkosciami, wiec przydaly by sie jakies mocniejsze silniki
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#6

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 11 cze 2006, 21:26

dzikus mysle ze dobrze radzisz z napedem zebatkowym zwlaszcza w osi x i przy tej dokladnosci o ktora pyta autor. os y moznaby sie pokusic o srube, natomiast os z to raczej powinna byc sruba.
programowalem "duze" (bo sa oczywiscie znacznie wieksze)bramowki stol ok. 2000mm x 5000mm. firma kanadyjska Quckmill http://www.quickmill.com/milling.htm i tam po x byl naped zebatkowy po obu stronach bramy, a y i z napedzaly sruby. niestety przy ciecu pod katem lub malych okregow wychodzily schodki na powierzchni z powodu napedu zebatkowego, ale w tej dokladnosci o ktorej pisze autor to nie bedzie zadnego problemu.

ciekawostka:
firma quckmill zostala zalozona przez dwoch emerytowanych inzynierow. ceny maszyn sa atrakcyjne w oporownaniu do innych
POZDRAWIAM


faniron
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 320
Rejestracja: 12 lut 2006, 18:56
Lokalizacja: Dolnośląskie

#7

Post napisał: faniron » 12 cze 2006, 18:10

Zawsze są schodki przy frwzowaniu koła jeśli napędy zrealizowane są przy pomocy listew zębatych?


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#8

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 12 cze 2006, 22:53

te schodki o ktorych pisalem nie byly takie gigantyczne, powierzchnia wygladala podobnie jakby material albo narzedzie wpadlo w drgania. jesli maszyna jest bez luzow to nie jest zle, jednak taki problem istnieje zwlaszcza jesli ktos potrzebuje dokladna maszyne, a maszyna juz ma troche godzin przepracowanych.

prosze zobaczyc link producenta duzych maszyn (w katalogu pokazuja wieksze modele jak na linku) z profili stalowych moze sie cos przyda
http://www.cronsrud.com/panel_pro_g.html
POZDRAWIAM

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#9

Post napisał: ALZ » 13 cze 2006, 01:56

Wg. mnie zastosowanie zębatek w amatorskich konstrukcjach to dość głupawy pomysł ze względu na trudności w zdobyciu odpowiednich listew zębatych i problemami z wykasowaniem luzów. Listwy zębate sprawdzają się przy bardzo ciężkich maszynach gdzie ciężar a więc i bezwładność takiej maszyny jakby w naturalny sposób kasuje luzy.
Nie wiem czy się dobrze wyraziłem ale efekt jest bardzo mocno widoczny np. przy cięciu nożem na tokarce-duża ciężka tokarka idzie jak po maśle ale na małej lekkiej nie wygląda to już tak różowo.


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#10

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 13 cze 2006, 03:22

ALZ pisze:Listwy zębate sprawdzają się przy bardzo ciężkich maszynach gdzie ciężar a więc i bezwładność takiej maszyny jakby w naturalny sposób kasuje luzy.
a co z np. palnikami plazmowymi? to sa lekkei maszyny.
niestety nic nie kasuje sie naturalnie jak jest luz to poprostu jest. to ze maszyna jest ciezka i nie podskakuje to jeszcze nic nie znaczy. nalezy poprostu zmierzyc czesc po obrobce i wowczas wyjda luzy.
zalezy jaka przekladnie zebatakowa sie zastosuje czy jest to przekladnia "od przyslowiaowej bramy" czy do cnc, czy kolo jest tylko walcowe czy stozkowe a listwa ma pochylone zeby i umozliwia kasowanie luzu. zwykla przekladnie mozna kupic na cncinfo.
tak wiec nie wiem czy to jest taki glupawy pomysl, zwlaszcza ze autor nie oczekuje zbyt duzych dokladnosci.
sruba 2 metry to raczej krotka nie jest, i cienka tez nie bedzie zwlaszcza jak sie ja policzy na wyboczenie. a potem jaki bedzie moment obrotowy takiej sruby i kiedy wpadnie w wibracie? chyba ze dac ruchoma nakretke a srube naciagnac.

tak mi wlasnie przyszlo do glowy, bo z przekladnia zebatkowa do cnc w ktorej mozna kasowac luz miedzyzebny rzeczywiscie moze byc ciezko tak jak alz pisze, ale co jesli by zastosowac zwykla przekladnie zebatkowa z dwoma kolami zebatymi z mozliwoscia przesuniecia katowego wzgledem siebie w celu kasowania luzu cos na wzor dwoch nakretek? (to moze byc glupawy pomysl :grin: )

apropo malej tokarki. jesli maszyna jest lekka (zazwyczaj malo sztywna) to sie poprostu trzesie. rzecz nastepna, mysle ze piszesz o cieciu poprzecznym na tokarce, jesli tak to w suportach poprzecznych nie ma zebatki tylko sruba wiec to sie ma nijak do przekladni zebatkowej.

[ Dodano: 2006-06-14, 00:58 ]
ciekawe rozwiazanie przekladni zebatkowej i prowadnicy, zdjecie z magazynu bo na stronie producenta nie moglem sie doszukac tego modelu.
www.bwc.com
Załączniki
100.jpg
100.jpg (22.24 KiB) Przejrzano 3026 razy
POZDRAWIAM

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”