Pozycjoner spawalniczy

To inaczej trzeba podejść, silniki od dużych maszyn do szycia mają np 90W. Szukasz na allegro największego silnika, sprawdzasz czy ma moc większą od tego silnika wycieraczek i jak tak to pedał wytrzyma. Można zadzwonić do sprzedawcy i zapytać czy w pedale jest sterownik dla pewności.
A starych transformatorów jak psów na allegro, ale wolałbym kupić za 100zł nowy z zapasem mocy. Pieniądze niewielkie, łatwiej znaleźć np na tme.eu i brak ryzyka awarii.

gold pisze: ↑

10 mar 2019, 23:21

Stare pedały od maszyny do szycia nie będą działać z silnikiem od wycieraczek.Są przewidziane do pracy z silnikiem na 230V.Mają wbudowane oporniki składające się z krążków grafitowych.Przez zmianę nacisku na nie uzyskuje się zmianę oporności.

No właśnie dlatego dociekałem jak strike ma zamiar to podłączyć, teraz pewnie na siłę udowodni, że się da
I to, że strike nie czyta (nawet tego co sam napisze) to już chyba wszyscy o tym wiedzą.

Ale do rzeczy autor napisał, że zastosował silnik od wycieraczek i regulator napięcia.
Regulator taki (równierz pwm) sterowany jest najczęściej naprostszym potencjometrem. Teraz mamy dwie możliwości:
1. Do uruchomienia układu stosujemy pedał On/Off - regulacja obrotów potencjometrem zamontowanym w regulatorze.
2. Stosujemy pedał z potencjometrem (zewnętrzny) podłączony do naszego regulatora.
Podobnie zbudowane są sterowania do TIG.
Lub wbudowujemy w pedał cały regulator. Tylko zasilanie pozostanie na zewnątrz

Stare pedały od gier równierz są na potencjometrach.
Sądzę, że to będzie najprostrze i najefektywniejsze rozwiązanie jednak niech autor sam się wypowie co dla niego będzie najlepsze.

rdarek pisze:I to, że strike nie czyta (nawet tego co sam napisze) to już chyba wszyscy o tym wiedzą.

Musiałby mieć dużo odwagi aby czytać takie głupoty, z resztą watpliwe jest aby świadomie wiedział co pisze wiec jemu bez różnicy co też czyta. Mnie tylko zastanawia ile on ma lat, bo żaden dorosły chłop nie pisałby ciągle takich głupot.

Co do tematu, to zastanawia mnie czy w ogóle jest sens robic jakąkolwiek regulację w pedale bo podczas spawania gdy już spawamy nie ma potrzeby regulować na bieżąco( wystarczy zewnętrzny potencjometr) a samym pedałem tylko włączać i wyłączać obrotnicę. Przecież w trakcie spawania nic się nie zmienia, wiec trzymanie w określonej pozycji stopy na pedale celem dokładnego utrzymania prędkości obrotu będzie męczące.

I to jest to !
Zresztą chyba cała potrzeba wynika z utrzymania stałej prędkości podczas prowadzenia palnika.
Nie tylko obracania detalu chyba.
Ustawiamy prędkość zanim zaczniemy spawać, do takiej jaka najlepiej odpowiada zadaniu.

Jakby kręcić prędkością a jeszcze w Tig'u pedałem od prądu, to już prawie jakby grać na organach

IMPULS3 pisze: ↑

11 mar 2019, 10:35

Co do tematu, to zastanawia mnie czy w ogóle jest sens robic jakąkolwiek regulację w pedale bo podczas spawania gdy już spawamy nie ma potrzeby regulować na bieżąco( wystarczy zewnętrzny potencjometr) a samym pedałem tylko włączać i wyłączać obrotnicę. Przecież w trakcie spawania nic się nie zmienia, wiec trzymanie w określonej pozycji stopy na pedale celem dokładnego utrzymania prędkości obrotu będzie męczące.

Dlatego sugerowałem takie cudo:

lub takie

jest jeszcze wiele innych, gdzie ceny zaczynają się od aż 15zł
A regulator (PWM) wraz z zasilaczem umieścić w jednej obudowie,
można zastosować wtyczki będzie łatwiej przy jakimkolwiek przenoszeniu
W obudowie zainstalować przełącznik kierunku obrotów i regulację
tak dla przykładu gotowce które można kupić:



itp.

piromarek pisze: ↑

11 mar 2019, 10:43

I to jest to !
Zresztą chyba cała potrzeba wynika z utrzymania stałej prędkości podczas prowadzenia palnika.
Nie tylko obracania detalu chyba.

Dlatego sugerowałem zwykły pedał on/off

piromarek pisze: ↑

11 mar 2019, 10:43

Jakby kręcić prędkością a jeszcze w Tig'u pedałem od prądu, to już prawie jakby grać na organach

Taaa i robota dla ośmiornicy bo w końcu nóg zabraknie to przecież nie organy

IMPULS3 pisze: wiec trzymanie w określonej pozycji stopy na pedale celem dokładnego utrzymania prędkości obrotu będzie męczące.

Witam
W niektórych sytuacjach nawet niemożliwe.

Tak drążycie temat tych pedałów i innych i ja trochę także podrążyłem.Rozwiązaniem może być silnik servo do maszyn do szycia.
300Pln nie jest ceną zaporową. W zestawie jest silnik,sterownik oraz cięgno.Cięgno jest tutaj kluczowym elementem.Zostale ono podpięte
do sterownika ,a drugi koniec kończy się pedałem.Takim zero-jedynkowym.Dowolnie zbudowana płytka,na którą walisz buciora i wszystko
rusza w tempie ustalonym na sterowniku.Ale bez przekładni się nie obędzie.Taki silnik 400-500W plus przekładnia spokojnie da radę.
Całkiem niedawno chciałem przerobić przemysłowego overloka na domowy,ale calość robiła się za duża .Skończyło się trochę inaczej
niż zamierzałem.

Bbuli pisze: ↑

11 mar 2019, 20:43

Tak drążycie temat tych pedałów i innych i ja trochę także podrążyłem.Rozwiązaniem może być silnik servo do maszyn do szycia.
300Pln nie jest ceną zaporową. W zestawie jest silnik,sterownik oraz cięgno.Cięgno jest tutaj kluczowym elementem.Zostale ono podpięte

Kolego gdybyś troszkę poczytał to wiedziałbyś, że autor tematu zastosował już silnik od wycieraczek i sterownik do niego. Planuje zastosować sterowanie w pedale ale .... no właśnie którą wersję to niech sam zdecyduje.
A drążenie? Drążenie to przede wszystkim prostowanie naszego kolegi Strike i wypisanych przez niego głupot.

Spoko-czytałem. Co ma silnik od wycieraczek z tym co ja proponuję? Tak-drążę to samo co Ty. Ale tego nie wyczułeś.

Bbuli pisze: ↑

11 mar 2019, 21:05

Tak-drążę to samo co Ty. Ale tego nie wyczułeś.

Cóż albo robisz to zbyt delikatnie albo występuje u mnie już zmęczenie materiału