Kosmologia

Avalyah pisze: ↑

19 paź 2025, 19:46

A potem z różdżkarstwem i ciekami wodnymi wyskakujesz?

Tak, bo to też jest dziedzina, której nikt do tej pory nie zbadał. Przy czym od razu ja skorygowałem, nie tyle cieki, bo tego nie znaleziono, ale warstwy wodonośne. Chodzi po prostu o zbadanie, czy warstwa wodonośna, albo złoża rudy modyfikują pole elektromagnetyczne na ziemi, a drugie badanie, to czy modyfikacje pola elektromagnetycznego mogą wpływać na układ nerwowy człowieka.

Pierwszy temat jest banalny, wystarczy przy znanej warstwie (odwierty, badania geologiczne) sprawdzić poziom pola elektromagnetycznego w poszczególnych obszarach, a drugie może wyglądać w ten sposób, że nad tą warstwą jest przemieszczany człowiek (może być zwierzę?), któremu rejestruje się EEG. I takiego badania jeszcze nikt nie wykonał. Dlaczego?

Czytałem o idiotycznym eksperymencie, kiedy to radiesteta miał stwierdzić, kiedy w układzie rur, jakie zbudowano pod nim, płynie woda, a kiedy nie. O tym, czy rury czasem nie były metalowe, a w konstrukcji również nie użyto metalu (klatka Faradaya izoluje od fal elektromagnetycznych) nie pisali. Oczywiście, że głupi eksperyment niczego nie udowodnił.

IMPULS3 pisze: ↑

19 paź 2025, 19:52

Natomiast czy myśl jest w czasie jakoś osadzona?

I tu ewidentnie mamy dowody, że świadomość wcale nie musi wiązać się z czasem. Wystarczy przeanalizować subiektywną i obiektywną długość marzeń sennych, w których bierze udział świadomość. Czasem bardzo długa i skomplikowana historia senna dzieje się w ciągu bardzo krótkiego czasu.

Ciekawy artykuł na temat świadomości: https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC1312236/ - myślę, że źródło zdecydowanie poważniejsze od tych, które czasem kształtują opinie mas.

jasiu... pisze:świadomość wcale nie musi wiązać się z czasem.

Bo się nie wiąże, jest poza czasem choć nasze linearne postrzeganie czasu troche fałszuje taki odbiór.
Problemów w takich tematach jest mnóstwo. Fizyka jest za słaba aby cokolwiek o tym wiedzieć, ateiści mają pogląd że wszystko to przypadek, religie nie rozumieją o czym mówią a najgorsze w tym wszystkim jest to że ludzi takie tematy nie interesują zupełnie. A garstka tych co niby się tym interesuje też lubi walczyć ze soba zamiast się skupić na temacie. Wiec jeszcze bardziej osłabia się dojscie do jakiś wniosków/jakiejś prawdy. Trochę jak to nasze forum.
Kiedyś gdzieś usłyszałem ładne powiedzenie że "zwykli ludzie ze soba konkurują ale mistrzowie ze soba współpracują". I to zdanie to chyba najlepsze podsumowanie tego tematu. Jak staniemy się tymi mistrzami to dojdziemy do celu i odpowiedzi.

IMPULS3 pisze: ↑

20 paź 2025, 19:52

Kiedyś gdzieś usłyszałem ładne powiedzenie że "zwykli ludzie ze soba konkurują ale mistrzowie ze soba współpracują".

Opowiem ci historię z własnego podwórka. Tu, gdzie pracuję poznałem człowieka, którego rodzina musiała wyprowadzić się z terenów obecnej zachodniej Polski i na nowo urządzać się w zachodnich Niemczech. Gość wyraźnie nie lubił Polaków, nawiasem mówiąc, po kilku latach zdecydował się mi opowiedzieć, jak to wyrzucanie jego rodziny wyglądało, ale to inna historia. Gość miał niesamowite doświadczenie i zawsze się ze mną nim dzielił. Kiedyś trochę prowokacyjnie spytałem go, czemu mi tak pomaga, żeby moja robota była możliwie najlepsza. Odpowiedział: bo tutaj jesteśmy grupą, wspólnotą, bo musimy wytwarzać najlepszy produkt, jaki da się zrobić. Tu nie ma miejsca na prywatne sympatie, czy antypatie, tutaj musimy działać razem. A po przed pracą, czy po pracy, przez pierwsze pięć lat, ani razu nie odpowiedział na moje "morgen", czy "Tschüss".

jasiu... pisze:Odpowiedział: bo tutaj jesteśmy grupą, wspólnotą, bo musimy wytwarzać najlepszy produkt, jaki da się zrobić. Tu nie ma miejsca na prywatne sympatie, czy antypatie, tutaj musimy działać razem. A po przed pracą, czy po pracy, przez pierwsze pięć lat, ani razu nie odpowiedział na moje "morgen", czy "Tschüss".

No i nie dziwota, że się tłumaczyli: "Ja tylko wykonywałem rozkazy.."

jasiu... pisze:Tu, gdzie pracuję poznałem człowieka, którego rodzina musiała wyprowadzić się z terenów obecnej zachodniej Polski i na nowo urządzać się w zachodnich Niemczech. Gość wyraźnie nie lubił Polaków,

Akurat w tym przypadku to "wdzięczność" to powinien okazać swojemu hitlerowi który do tego doprowadził. To właśnie jest kolejny problem ludzi ze nie tam widzą przyczyne gdzie ona jest tylko szukają jej wszędzie indziej.

RomanJ4 pisze: ↑

21 paź 2025, 18:43

"Ja tylko wykonywałem rozkazy.."

To tak nie działa. To raczej coś takiego, co obserwujesz u chłopa, który nie z miłości daje swoim zwierzakom dobrą paszę i opiekę, ale dlatego, że później ma z tego zysk. Jeśli ja miałem dokładnie wytłumaczone niektóre niuanse, to ni musiałem kombinować, tylko robiłem robotę w sposób, a jaki powinna być zrobiona. A że jeśli produkt jest wysokiej jakości, to pojawia się zysk, a w kolejnym roku nagroda z zysku (po niemiecku Gewinnbeteiligung), to gość, mimo że mnie nie lubił, pomagał mi, bo to zwyczajnie było w jego interesie.

IMPULS3 pisze: ↑

21 paź 2025, 19:54

to "wdzięczność" to powinien okazać swojemu hitlerowi który do tego doprowadził

I bym się z tobą zgodził, ale gość chyba zna też historię Polski, bo mi się spytał, a ilu Polaków było zadowolonych, jak komuś przyszło do głowy zabrać Czechom Zaolzie. Gość mieszkał na wiosce, niedaleko obecnego Wałbrzycha. Przez kilka pokoleń jego rodzina dorobiła się ciężką pracą dobrze prosperującego gospodarstwa. Wiem, ty pewnie powiesz, że istnieje odpowiedzialność zbiorowa, że jeśli przeważająca część społeczeństwa postawiła na nacjonalistów, to odpowiedzialność powinien ponieść cały naród. Tyle, że akurat brat dziadka tego gościa był niemieckim oczywiście księdzem. I zginął w Dachau. A nie była to jedyna ofiara w jego rodzinie w tamtych czasach.

Czasem ludzie są szczęśliwi z dala od polityki, niestety, jak się trafia oszołom, który potrafi wokół siebie zorganizować bandę terroryzujących wszystkich zwyrodnialców, to trudno czasem twierdzić, że jakiś naród tego chciał. W Kambodży to chcieli Pol Pota? A w Korei to naprawdę wszyscy się cieszą, że rządzi rodzina Kimów? No to z Hitlerem było podobnie, część bardziej wyrachowanych trafiała do aparatu represji, dla przeważającej większości był wermacht i walki na froncie wschodnim, chyba że ktoś miał szczęście, to w Afryce. Ot jak dzisiaj na Ukrainie. Złapie jednego czy drugiego komiska poborowa, da karabin i każe strzelać. Nie chcesz, nie szkodzi, masz alternatywę, mogą za odmowę wykonania rozkazu ciebie zastrzelić.

Czemu to piszę - a bo każdy przypadek w naszej historii, to były czasem niesamowite indywidualne tragedie. I nie można wszystkiego podsumować, że wszystko to kara za Hitlera. Naprawdę, nie wszyscy Hitlera chcieli. Tak dla ciekawości - tu masz listę zamachów na wodza rzeszy. Jak widać, nie wszyscy Hitlera lubili: https://de.wikipedia.org/wiki/Liste_der ... olf_Hitler

Jestem szczerze zaskoczony odzewem . Wiedziałem że osoby od CNC to są osoby o wszechstronnych zainteresowaniach ale tego odzewu nie oczekiwałem .
Tu nie chodzi o żadną Magię .Albo o teoretyzowanie wielkich fizyków teoretyków co zaliczają za swoje teorie sporą kase .
Okazuje sie że My ,nasze organizmy , albo ta cześć energetyczna podczas naszego zwykłego życia posiada pewne właściwosci normalnie na codzien nie zauważane .
Tu przepraszam za to ze nie jestem na bieżąco podczas rozmów .
Pamietajcie że Ja przede wszystkim jestem osobą która tworzy jakieś CNC .A zaryzykowałem i założyłem ten temat ponieważ życie i świat ,kosmos to mega ciekawe tematy i macie tu na forum miejsce dla takich rozmów .
Sam poznałem do pewnego poziomu świat medytacji , za płytko żeby być nauczycielem ,guru jakimś ale wystarczająco głęboko aby świadczyć o Tym . A niemal każdy z was może to sprawdzić .
Bardzo szybko i niemal bezproblemowo każdy ,niemal każdy może sprawdzić iż posiada Jażn która ma pewne ciekawe cechy .Jest wolna ,nie ze spowolniona nie jest bystra ale jest wolna od ziemskich zmartwien ,mysli , bulu . czy zadowolenia a co najciekawsze jest centrum naszego istnienia .Wiem brzmi to dziwnie .Ale jestesmy bardzo skomplikowanym zyjacym organizmem w którym zachodzi wiele niezbadanych zjawisk .
Naukowcy skupiaja sie na świadomoscią , z zdziwieniem mają dowody ze zwierzeta mają świadomosć ale zaskoczenie .
Ale wiedzą o Jażni i nie podejmują tego tematu .A każdy z was może to sprawdzić .

Dodane 12 minuty 42 sekundy:
=================
To też jest bardzo ważne .Bywały i są sytuacje kiedy okresleni ludzie o nieczystych intencjach zwiabiali innych ludzi żeby ich wykorzystać ,okraść itp .Obiecywali coś a celem było jedynie okradzenie tych ludzi albo inne chore cele .

Żaden z prawdziwych nauczycieli nie wykorzystywał osób które udały sie do niego po nauke .
Ja niejestem nauczycielem bo zamało wiem .Jestem za mało doświadczony a pozatym nauczanie to odpowiedzialność wielka .
Ale coś wiem i dlatego powstał ten temat .
1- Jak przekonać sie że każdy posiada Jażń . Która jest centrum jego istnienia .I jakie cechy to zjawisko posiada ,zadziwiające cechy .

Dodane 6 minuty 19 sekundy:
Tu uwaga bardzo istotna , mowa jest o Jażni ,nie o Świadomości .To zupełnie inne zjawiska .
Próżno gadac i tłumaczyć czym jest Jażń a 10 sekund tego doświadczenia wystarczy .
Bez zadnych horych praktyk , bez zazywania zadnych specyfików .
Wszystko polega na Yodze ale tej prawdziwej Yodze ,czyli nie chodzi o żadne wygibasy na macie lecz na technikach ściśle umysłowych .

Dodane 6 minuty 25 sekundy:
================
Dodam . opanowanie podstawowych technik z Yogi od razu daje nam niesamowite usługi.
Mamy stres silny ,nie mozemy zasnać albo budzimy sie i czesto przezywamy jakies realne sytuacje z zycia czesto niegatywne.
Jesli znamy techniki z Yogi możemy w czasie od 5 do 30 minut możemy pozbyć sie cieżkich stresów i zasnoć zdrowym snem .
bez prochów ,bez wódki . Zasnąć i obudzić sie wypoczętym .Brzmi prawie nie realnie a jednak to działa .

Dodane 1 minuta 7 sekundy:
I to działa zawsze ..

Dodane 31 sekundy:
sam przerabiałem to setki razy .

Dodane 3 minuty 39 sekundy:
To wszytko jest powiązane z Kosmosem którego cześcią jesteśmy .

Hej.
Część praktykujących Zen twierdzi - miecz umysłu przecina wszystko.
A inna część twierdzi - niema co przecinać - miecz to złudzenie - umysł nie istnieje .
Można wybierać co komu pasuje.
pzd.

cos zle kliknołem

Dodane 13 minuty 50 sekundy:

pukury pisze: ↑

02 lis 2025, 16:17

Hej.
Część praktykujących Zen twierdzi - miecz umysłu przecina wszystko.
A inna część twierdzi - niema co przecinać - miecz to złudzenie - umysł nie istnieje .
Można wybierać co komu pasuje.
pzd.

Umysł to nie jest coś jednorodnego . Ma wiele warstw itp.
Nawet nasz mózg nie pracuje jak procesor jednotorowy .
Jednoczesnie w Mózgu dzieją sie tysiace procesów , i przerabiane sa setki mysli w tym jednoczesnie .
Ale teraz mówimy o tym co można dostrzec normalnie /
Np jak wachcamy sie . Albo mamy kilka ocen sytuacji .
To są procesy mózgu.
Ale istnieje to tajemnicze Coś co sprawia że istniejemy . To nie jest żaden logiczny proces w Mózgu .
To jest skaplikowane ale możemy to dostrzec ,wystarczy kilka technik z Yogi .
Uwaga ! Każdy może to zrobić .Nie trzeba za to płacić . Nie wytsawi to was na niebezpieczestwo , żadne . Każdy może to sam .
Nikt z prawdziwych nauczycieli nie zazada zadnej zapłaty w żadnej formie za przekazanie tej wiedzy .
Jest to wiedza odkryta przez Yoginów .Ludzi którzy poświecili swoje życie dla zbadania tych tajemnic
Cześć tej wiedzy jest propagowana przez Buddystów .

Dodane 8 minuty 48 sekundy:
=====================
Kazdy ,prawie kazdy co ma psa ,kota czuje ze to zwierze ma świadomość . Czyli nie tylko my Ludzie jesteśmy świadomi .
tak wiec słowo świadomość nie od strony naukowej bo nauka to jest w krzakach . Wiec każda żywa istota posiada swój byt , zakrez swojej działalności i możliwości jednak każda jest cześcia kosmosu i posiada Jażń .
Co to jest jażn ? To jest coś bardziej tajemniczego niż świadomość i coś bardziej pierwotnego .
sporo sie napisałem ,niewiem czy za wiele nie napisałem.

Dodane 3 minuty 36 sekundy:
-----------------------------------
pamietajcie ,macie w sobie cześć Bogów . jak mówią stare teksty .I wszystko sie zgadza .

To by było zbyt proste.

Są ludzie, którzy nie potrafią na przykład powiedzieć, który z dwóch słyszanych dźwięków był wyższy. Ot określenie wysokości dźwięku przewyższa ich możliwości poznawcze. To samo dotyczy też innych, nie dla każdego dostępnych cech. Joginem wcale nie może być każdy. I nie chodzi tutaj tylko o schorzenia, czy problemy psychiczne. Prawdziwa joga jest częścią ezoteryki, a więc nie jest dana każdemu. A poranne tańce na plaży przed hotelem, prowadzone przez animatorkę, mają tyle wspólnego z jogą, co wigilia z "Rozmów Kontrolowanych" w mieszkaniu Molibdenów z wigilią. Tyle, że na jodze można zarobić, stąd każdy po przeczytaniu trzech książek uważa się już za guru.

Z drugiej strony chyba nie ma sensu martwić się ograniczeniami. Bo jeśli ktoś nie rozróżnia dźwięku wyższego od niższego to przecież nie jest ułomny. Na pewno ma inne zalety, które dają mu poczucie szczęścia.