Pomoc w budowie pierwszej frezarce CNC

Witam Forumowiczów,

Do tej pory głównie byłem czytelnikiem i zbierałem tutaj inspiracje, by zbudować coś własnego.

Planuję budowę frezarki CNC do celów hobbystycznych i edukacyjnych. Ma być przeznaczona do obróbki aluminium i stali konstrukcyjnej. Fajnie byłoby, gdyby dało się obrabiać także stal nierdzewną, ale wiem, że to dość wymagający temat, więc nic na siłę (szczególnie jeśli miałoby to generować bardzo duże koszty).

Rozważam dwie drogi:

1. Klasyczna budowa od podstaw — zaprojektowanie i wspawanie ramy.
Obawiam się jednak sporych kosztów, głównie za prace, które musiałbym zlecać: odprężanie ramy, planowanie powierzchni, wykonanie stołu i wiele innych rzeczy, o których pewnie jeszcze nawet nie mam świadomości.

2. Zakup manualnej frezarki (np. ZX7045) i jej przeróbka na CNC.
Wydaje mi się, że to prostsze rozwiązanie — większość prac prawdopodobnie będę w stanie wykonać sam. Nie musiałbym też walczyć o sztywność konstrukcji (oczywiście planuję zwiększyć masę frezarki za pomocą epoksygranitu).

Dla kontekstu: posiadam już mały, dobrze wyposażony warsztat — mam tokarkę, zmodyfikowaną ZX7016 oraz inne przydatne narzędzia. Do tej pory zbudowałem kilka drukarek 3D, ploterów itp., więc czas na coś „cięższego kalibru”.

Podsumowując, mam kilka pytań:

1. Lepiej samemu spawać frezarkę od zera czy modyfikować już istniejącą? Wiem, że używaną trzeba najpierw doprowadzić do porządku, ustawić i przerobić, ale to chyba i tak mniej pracy niż budowa od podstaw.
2. Chcę już powoli kompletować potrzebne elementy. Jakiej mocy silników krokowych warto szukać? Czy opłaca się inwestować w wersje z enkoderem?
3. Czy macie sprawdzonych sprzedawców, u których warto kupować? Gdzie najlepiej szukać używanych części — Allegro, OLX, czy może inne strony?
4. Na co szczególnie zwrócić uwagę, zanim zacznę wydawać pieniądze?

Pozdrawiam.

A jaki budżet i czas?

Witam
jeśli czekasz odpowiednio długo , to trafi ci się w końcu ogłoszenie i maszyna odpowiadająca tobie
gabarytem i być może możliwościami w cenie dużo poniżej niż sam byś musiał zapłacić za materiał i obróbkę
raz udało mi się kupić za 1 zł/kg po retroficie działa u mnie do dziś ,
od czasu do czasu nawet tu bywały ciekawe ogłoszenia w dobrej cenie więc ja bym czekał i szukał ,
nie wiem czy sam zbliżysz się możliwościami do fabrycznej maszyny
tylko uwaga nie brać pierwszej lepszej,

tuxcnc pisze: ↑

02 wrz 2025, 17:57

Artur_AS pisze: ↑

02 wrz 2025, 17:04

2. Zakup manualnej frezarki (np. ZX7045) i jej przeróbka na CNC.

Jeśli chcesz dłubać w stali, to nie masz innego wyjścia, tyle że obawiam się, że ZX7045 jest za mała.
Tu nawet nie chodzi o sztywność, tylko o łatwość przeróbki. Te maszyny są zaprojektowane dość oszczędnie i po prostu takie rzeczy jak nakrętka kulowa mogą się nie mieścić tam, gdzie powinny się znaleźć.

A jakieś inne propozycje?
Obawiam się tych starych żeby sie nie okazało że ma straszne luzy trudne do wyskrobania lub inne usterki nie do usunięcia.

Dodane 53 sekundy:

forestgril pisze: ↑

02 wrz 2025, 18:18

A jaki budżet i czas?

czas bliżej nie określony. Na pewno projekt zajmie z rok czy dwa. Pierwsze uruchomienie i długi czas do doprowadzania do perfekcji.

Dodane 55 sekundy:

kszumek pisze: ↑

02 wrz 2025, 18:44

Witam
jeśli czekasz odpowiednio długo , to trafi ci się w końcu ogłoszenie i maszyna odpowiadająca tobie
gabarytem i być może możliwościami w cenie dużo poniżej niż sam byś musiał zapłacić za materiał i obróbkę
raz udało mi się kupić za 1 zł/kg po retroficie działa u mnie do dziś ,
od czasu do czasu nawet tu bywały ciekawe ogłoszenia w dobrej cenie więc ja bym czekał i szukał ,
nie wiem czy sam zbliżysz się możliwościami do fabrycznej maszyny
tylko uwaga nie brać pierwszej lepszej,

czyli trzeba zacząć polować. Pewnie głownie skupiać się na olx?

Witam
olx, facebook ,tu , allegro , poczta pantoflowa , wszędzie gdzie się da
napisz jaki gabaryt cie interesuje

kszumek pisze: ↑

02 wrz 2025, 20:57

Witam
olx, facebook ,tu , allegro , poczta pantoflowa , wszędzie gdzie się da
napisz jaki gabaryt cie interesuje

Do tej pory byłem przekonany na coś typu ZX7045. Ale kolega trochę mnie tu wystraszyli że mogę mieć problem z zmieszczeniem śruby kulowej

Przeróbka 7045 nie jest trudna i dość dobrze udokumentowana w sieci. Skupił bym się bardziej na szukaniu w dobrej cenie z drugiej ręki, bo nowe mają chore ceny. Mam też obserwację taką, źe im nowsze egzemplarze tym waga niższa.

tuxcnc pisze: ↑

03 wrz 2025, 05:29

Artur_AS pisze: ↑

03 wrz 2025, 00:27

Do tej pory byłem przekonany na coś typu ZX7045. Ale kolega trochę mnie tu wystraszyli że mogę mieć problem z zmieszczeniem śruby kulowej

Ja nie chciałem straszyć, tylko zwrócić uwagę na fakt, że konstruktorzy nie przewidzieli możliwości takiej przeróbki.
ZX7045 widziałem tylko na obrazkach, ale mam trochę mniejszą 7025 (nie "Zośka"). Tam żeby zmieścić pod stołem nakrętkę 1605 musiałem przyciąć flanszę kątówką i w ogóle trzyma się na słowo honoru, Tą frezarkę przerabiam już od wielu lat i końca nie widać, bo co wpadnę na jakiś pomysł, to się okazuje, że kilku milimetrów gdzieś brakuje. Może w ZX7045 będzie łatwiej, ale to podobna konstrukcja, a śruba powinna być co najmniej 2005, więc mam obawy.
W necie są na pewno zdjęcia rozkręconej maszyny, trzeba poszukać i ocenić jakie są szanse.

nie tak dawno dorabiałem do mojej "zośki" posuw i fakt żeby tam coś upchać to jest problem (a mam do niej jeszcze DRO).
Dlatego tak do mnie ten argument trafił.

pitsky pisze: ↑

03 wrz 2025, 08:47

Przeróbka 7045 nie jest trudna i dość dobrze udokumentowana w sieci. Skupił bym się bardziej na szukaniu w dobrej cenie z drugiej ręki, bo nowe mają chore ceny. Mam też obserwację taką, źe im nowsze egzemplarze tym waga niższa.

No właśnie jest coś w necie dlatego o pomyślałem o ZX7045 by nie odkrywać koła na nowo.
Boje się tych starych kolosów, raz miejsce w garażu a dwa mogą być mocno zdewastowane.