Witam wszystkich.
Zastanawiam się nad zakupem tokarki CORMAK 500 x 1500YC i chciałem zapytać, czy ktoś z Was miał z nią styczność? Może ktoś używa jej na co dzień i mógłby podzielić się opinią – jak się sprawuje, czy jest solidna, czy raczej lepiej szukać czegoś innego?
Fajnie byłoby usłyszeć, jak się sprawdza w praktyce – co na plus, a co może trochę przeszkadza. Rozważam też inne opcje w podobnym budżecie, więc jeśli macie coś sprawdzonego, to chętnie rzucę okiem.
Tutaj link do modelu tokarki: https://www.cormak.pl/pl/srednica-tocze ... 05688.html
Tokarka Cormak
Zapytanie na temat tokarki
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 43
- Rejestracja: 11 lip 2015, 12:44
- Lokalizacja: Białystok
Re: Tokarka Cormak
Obecnie pracuję na 560x1500 ale coś mi się wydaje że główne plusy i minusy będą się pokrywać
)
Opinia będzie czysto subiektywna więc proszę się za mocno tym nie sugerować
Maszyna choć nie jest słusznych gabarytów radzi sobie całkiem nieźle, bez najmniejszych problemów zbierzesz 8mm na stronę w jednym przejeździe ( c45 czy s355 ), na pewno do plusów zaliczyć można mocowanie uchwytu na camlock ( zmiana uchwytu trwa moment ), gwintowanie na zegarze ( tu będzie powiązany dosyć duży minus ale to później ), ergonomia pracy całkiem znośna - przy 187cm wzrostu, plecy nie dokuczają po 8h pracy, mam multifix i sobie chwalę. Dokładność i powtarzalność zadowalające. Przy codziennej obsłudze tokarka posłuży długo i bez większych niespodzianek. Z mniej przyjemnych spraw to na pewno szybki start, wrzeciennik nie ma typowego sprzęgła ani hamulca, startuje jak rakieta i równie szybko się zatrzymuje, hamulec elektromagnetyczny na silniku lubi się psuć, stąd gwintowanie na hamulcu to średnio udany pomysł na tej maszynie, osłona uchwytu powinna być szersza o kilka centymetrów bo detal obrabiany blisko uchwytu z chłodziwem rozchlapuje je dookoła maszyny, bardzo mały zakres prędkości wrzeciona, 12 to zdecydowanie za mało, przy niektórych pracach brakuje tak niższych jak i wyższych prędkości ( do garażu OK, do przemysłu słabo ).
Ogólnie rzecz ujmując maszyna jest dobra ale nie wybitna. "Moja" ma już z 10 lat ( ale nadal w setkach się mieści bez problemu ) więc zakładam, że większość niedomagań już nie występuje w nowych wypustach.

Opinia będzie czysto subiektywna więc proszę się za mocno tym nie sugerować

Ogólnie rzecz ujmując maszyna jest dobra ale nie wybitna. "Moja" ma już z 10 lat ( ale nadal w setkach się mieści bez problemu ) więc zakładam, że większość niedomagań już nie występuje w nowych wypustach.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 maja 2025, 06:55
- Lokalizacja: https://survivalrace2.io/
Re: Tokarka Cormak
bel777 pisze: ↑06 maja 2025, 17:09Obecnie pracuję na 560x1500 ale coś mi się wydaje że główne plusy i minusy będą się pokrywać)
Opinia będzie czysto subiektywna więc proszę się za mocno tym nie sugerowaćMaszyna choć nie jest słusznych gabarytów radzi sobie całkiem nieźle, bez najmniejszych problemów zbierzesz 8mm na stronę w jednym przejeździe ( c45 czy s355 ), na pewno do plusów zaliczyć można mocowanie uchwytu na camlock ( zmiana uchwytu trwa moment ), gwintowanie na zegarze ( tu będzie powiązany dosyć duży minus ale to później ), ergonomia pracy całkiem znośna - przy 187cm wzrostu, plecy nie dokuczają po 8h pracy, mam multifix i sobie chwalę. Dokładność i powtarzalność zadowalające. Przy codziennej obsłudze tokarka posłuży długo i bez większych niespodzianek. Z mniej przyjemnych spraw to na pewno szybki start, wrzeciennik nie ma typowego sprzęgła ani hamulca, startuje jak rakieta i równie szybko się zatrzymuje, hamulec elektromagnetyczny na silniku lubi się psuć, stąd gwintowanie na hamulcu to średnio udany pomysł na tej maszynie, osłona uchwytu powinna być szersza o kilka centymetrów bo detal obrabiany blisko uchwytu z chłodziwem rozchlapuje je dookoła maszyny, bardzo mały zakres prędkości wrzeciona, 12 to zdecydowanie za mało, przy niektórych pracach brakuje tak niższych jak i wyższych prędkości ( do garażu OK, do przemysłu słabo ).
Ogólnie rzecz ujmując maszyna jest dobra ale nie wybitna. "Moja" ma już z 10 lat ( ale nadal w setkach się mieści bez problemu ) więc zakładam, że większość niedomagań już nie występuje w nowych wypustach.
Użyłem go i jest dokładnie taki, jak przeanalizowałeś. Teraz chcę zmienić na inną maszynę z tą samą funkcją, czy masz jakieś sugestie?