Nie, do prowadzenia drutu.
Właśnie to miałem na myśli pisząc "dysza". Ma dziubek z którego coś wylatuje, no to dyszastrikexp pisze: ↑22 kwie 2025, 01:27Natomiast jak zgaduję do molibdenu czy tam innych cholerstw są inne metody pozycjonowania drutu:
https://pl.aliexpress.com/item/1005006956994263.html

Nazwa "prowadnica" jakoś mi nie pasowała. Ale widocznie tak się to ma nazywać. Choć fakt, że jest to i prowadnicą i dyszą (prowadzi drut, a przy okazji dostarcza ciecz).
Ty za to musisz wiedzieć że pomiędzy drążarkami zachodnimi a wschodnimi jest jedna zasadnicza różnica.strikexp pisze: ↑22 kwie 2025, 01:27A Ty to na pewno lepiej wiesz niż dostawcy tego drutu![]()
https://transcorn.pl/category/31/elektrody-drutowe
Z jakiegoś dziwnego powodu zachodnie są na drut tracony. Często tuż za ostatnią rolką jest od razu rozdrabniarka zużytego drutu. Stąd stosuje się tam twardszy i bardziej kruchy drut mosiężny czy inne wynalazki.
Z kolei wschodnie są na drut przewijany. Czyli taki który można używać wielokrotnie. Oczywiście kosztem niewielkiego pogarszania się jakości cięcia. A to wymaga drutu który nie będzie pękał przy wielokrotnym przewijaniu. Stąd stosowanie drutu molibdenowego.
Szukając na stronach zachodnich producentów, znajdziesz informacje które niekoniecznie będą pasować do Twojej drążarki.
Do mnie jakoś te jednorazowe zachodnie nie przemawiają.