tuxcnc pisze:To jest żuraw, więc nie ma znaczenia ile się ugnie, tylko czy się nie urwie.
Tak podejrzewałem. W takim razie sprawa moim zdaniem wygląda z grubsza tak, że mamy moment na ramieniu siły: 3.2m x 5000N =(z grubsza w górę) 16kNm. I teraz trzeba tak dobrać szerokość x i długość spawu zastrzału y, żeby spaw wytrzymał siłę ścinania o wartości 16kNm / x. Przykładowo jeśli zastrzał będzie 0.5 metra, to mamy siłę pchającą zastrzał w dół (ścinanie na całej długości spawu zastrzału) o wartości około 32kN, czyli około 3t. Zamiast spawu można dać śruby. 1mm kwadratowy najgorszej stali wytrzymuje 20 kg udźwigu (23.5

) i około połowę tego na ścinanie. Dobrać współczynnik bezpieczeństwa x4

i powinno wytrzymać. 300mm^2 spawu albo śrub (x 4 dla bezpieczeństwa). Czyli 4 śruby o średnicy 20mm, bo wtedy przekrój jednej śruby jest około 300mm^2.
Zakładam, że ramię dźwigu z tak dużego teownika nie złamie się na punkcie oparcia zastrzału i że zastrzał będzie gruby (kilka cm płaskownik albo jakiś profil o ściance 1cm), a zatem się nie wyboczy.
Dodane 19 minuty 23 sekundy:
Robert_K pisze:nigdzie nie widzę jakiś siła powoduje trwałe odkształcenie takiego dwuteownika, te wszystkie tabele niewiele mi mówią.
Chodzi o wartość graniczną, powyżej której następuje odkształcenie stali, oraz wskaźnik wytrzymałości W względem danej osi:
https://pkm.edu.pl/baza-wiedzy/ksztalto ... alosciowe/
To dla HEB200 będzie W=570cm^3 względem osi X (tej, która Kolegę interesuje).
Dopuszczalny moment zginający można obliczyć ze wzoru,
M = W × fy
gdzie fy=235 × 10⁶ N/m jest granicą plastyczności dla stali konstrukcyjnej 235JR (235 MPa).
Z tego wychodzi dopuszczalny moment zginający o wartości prawie 134kN, czyli na takiej belce utwierdzonej z jednej strony można powiesić nawet 134/6 = 22kN, czyli około 2t (UWAGA: poprawka, jak na końcu postu, dzielimy przez 3,2 metra, długość belki, czyli nawet 4t zanim się uplastyczni).
Dodane 8 minuty 19 sekundy:
Robert_K pisze:Ix = 2772cm4 (nie m4)
Wartości Ix,Iy związane są z obliczeniami ugięcia (z użyciem modułu Younga) a nie maksymalnej wytrzymałości. Piszę troche na skróty
Dodane 16 minuty 20 sekundy:
Przykładowo ten chiński podnośnik naprawdę (choć ledwo ledwo) dźwiga 1,5 tony, na ramieniu 110cm, co w miejscu mocowania (około 30cm) daje siłę 3.7 razy większa, czyli nacisk około 5,5t. Opiera się to w dwóch punktach na śrubie o średnicy jakieś 16mm, która ma przekrój około 200 mm kwadratowych. Co daje odporność na ścinanie w każdym punkie rzędu 2t. Razem 4t. Śruba ta przy takim obciążeniu, zwiaszcza, gdy się buja, przechodzi w stan plastyczny

oraz pęka fabryczny spaw (u mnie “poprawiony”).
Reasumując, skoro śruba 16mm^2 od biedy wytrzymała 2.75t na ścinanie (tam był akurat nieco bardziej złożony stan naprężenia bo jak się wygięła, to jednocześnie było ścinanie i rozciąganie, ale mniejsza o szczegóły, bo robimy współczynnik bezpieczeństwa x4), to 4 takie albo trochę grubsze śruby powinny bardzo spokojnie wytrzymać zakładane 3t nacisku, przy założeniu, że zastrzał sięga na 50cm - zgodnie z wcześniejszymi oszacowaniami. Powierzchnia ewentualnego spawu powinna być porównywalna z sumarycznym przekrojem śrub.
Dodane 1 godzina 23 minuty 56 sekundy:
forestgril pisze:Z tego wychodzi dopuszczalny moment zginający o wartości prawie 134kN, czyli na takiej belce utwierdzonej z jednej strony można powiesić nawet 134/6 = 22kN, czyli około 2t.
Przepraszam, dzielimy przez 3 (3,2m), czyli około 4t zawieszone na końcu wytrzyma taka belka zamocowana z jednej strony! (Oczywiście powyższe oszacowanie mocowania bierze pod uwagę założenie obciążenia 0,5t, a nie 4t).