Zgadzam się z nią.
Mariusz.
W sumie to by się dało, tylko... qrrr... znaczy się — strasznie, drogo by to wychodziło... naprawdę ludzie mają sporo pomysłów jak ułatwić sobie pracę, albo jak to zrobić zdalnie, powiedzmy na Marsie — generalnie nazywa się to robotyzacją... problem polega na tym, że jak na razie, na realizację takich pomysłów nie stać nawet NASA, ESA i JAXA razem wziętych.jasiu... pisze:Najlepsza byłaby praca zdalna, a powiedzcie sami, jak zdalnie gdzieś z maltańskiego hotelu zmienić płytkę w nożu, bo się przytarła i wiór robi się niebieski.
jasiu... pisze:Co do polityki, był jeden bezpieczny temat w śmietniku, mądrzejsi doszli do wniosku, że go nie potrzeba, a dla niektórych był to pewien wentyl na upuszczenie emocji. Mogli sobie poużywać, poblokować...
Nie że coś bardzo ważnego, ale jednak ważnego.
Nie wszyscy. I nie nazwał bym tego świadomością. Bo nie jest to prawda objawiona, a tylko subiektywna opinia pewnych osób.
Znaczy się, że całą "klasę polityczną" trzeba zamknąć w zakładzie bez klamek?!... PopieramIMPULS3 pisze:Wszak wszelkie choroby psychiczne trzeba leczyć dostępnymi metodami nawet jeśli pacjent nie jest tego do końca świadom i protestuje.
atom1477 pisze:Mierzysz osoby
JacekBelof pisze:Znaczy się, że całą "klasę polityczną"