Ekoparanoja

dance1 pisze: ↑

11 maja 2024, 17:26

Co Ciebie tuxowy komputer obchodzi? Prawo wyboru? czy z góry narzucane? Na wszystko się tak zgadzasz?

Przecież to on się rzuca że takie coś jest a nie ja
Jak ktoś nie chce z tego korzystać to nie musi. Jak widać można.
Ale skoro ma to swoje zadanie i zdecydowanej większości to nie przeszkadza to dlaczego nazywać to paranoją?
W aucie też możesz sobie kluczyk wywalić i wstawić chamski przełącznik, jeśli lubisz.
Ale nie można opowiadać innym, że kluczyk jest niepotrzebny.

drzasiek90 pisze:W aucie też możesz sobie kluczyk wywalić i wstawić chamski przełącznik, jeśli lubisz.
Ale nie można opowiadać innym, że kluczyk jest niepotrzebny.

Nie wiem jak to Tobie powiedzieć, ale w aucie nie mam kluczyka, od dawna. Znaczy jest tam gdzieś, w domu, w szufladzie, tak, kluczyk na co dzień jest niepotrzebny.
Ktoś już pisał Tobie że kluczyk i linux to słabe porównanie.
Jak byś jeszcze pytał, kluczy do domu też nie mam.

dance1 pisze: ↑

11 maja 2024, 17:46

Nie wiem jak to Tobie powiedzieć, ale w aucie nie mam kluczyka, od dawna.

Także nie mam.
Ale co bystrzejsi powinni rozumieć o co chodziło.

dance1 pisze: ↑

11 maja 2024, 17:46

Ktoś już pisał Tobie że kluczyk i linux to słabe porównanie.

Nie wiem jak to Tobie powiedzieć, ale ja nie porównuję kluczyka do linuxa.

wiemy, wiemy, teraz standardowo trzeba poodwracać tu i tam.
Bywaj.

drzasiek90 pisze: ↑

11 maja 2024, 17:21

I co się stanie, jeśli pobierzesz z internetu program-wirus który automatycznie uruchamia się i instaluje?

Zdziwię się.
Używam Linuksa od ponad dwudziestu lat, zawsze i wszędzie loguję się jako root, i nigdy i nigdzie nic nie zainstalowało mi się samo.
Pamiętasz takiego wirusa sasser?
To dawne czasy, ale żeby go złapać na XP wystarczyło zestawić połączenie z Internetem i nic więcej...
Jakoś Windows od tego nie umarł.
Jak złapię mojego pierwszego wirusa na Linuksie to też się nie pochlastam.

Wracając jednak do tematu, to jest to doskonały przykład, że można ludziom tak wyprać mózgi, że będą bronić cudzych poglądów do kropli krwi ostatniej...
Normalny człowiek powie to co kilka postów wyżej - twój komputer, rób sobie co chcesz.
Ale jak ktoś włazi do cudzego komputera z butami i chce go konfigurować po swojemu, to trudno go nazwać normalnym...
I to by było na tyle.

Noi znowu nie rozumiesz rozmowy.
A czy ja ci bronię? Jak z butami wchodzę ci na kompa?
Chcesz, logujesz się na roota. Jak dla mnie to możesz i z gołą du** latać po domu.
Ale przecież to nie ja zacząłem naparzać na tych, co logują się na roota, tylko ty zacząłeś stękać, że to paranoja, że trzeba wpisywać sudo.
Trzeba to trzeba. Komu się to nie podoba to nie musi.
Ale to nadal nie oznacza, że pomysł jest "kretyński" bo ma on swój cel.
Na windowsie też nie ma, nie było obowiązku antywirusa instalować.
Ale warto było, bo przez to, że windows zarządzał prawami tak a nie inaczej, twórcy wirusów mieli raj.
Póki co na linuxa wirusów niemalże nie ma, bo nie łatwo zwykłemu użytkownikowi wirusa zainstalować.
Cieszmy się tym, zamiast rozpowszechniać zachowania nietypowe, bo za chwile trzeba będzie w komplecie z linuxem instalować antywirus.

drzasiek90 pisze: ↑

11 maja 2024, 18:56

Ale to nadal nie oznacza, że pomysł jest "kretyński" bo ma on swój cel.

No nie mogę uwierzyć że jesteś aż tak tępy, prędzej trollujesz...
Nie mam nic przeciwko logowaniu się jako użytkownik bez uprawnień, albo używaniu sudo - jak ktoś lubi, to jego sprawa.
Jestem natomiast przeciwko praniu ludziom mózgów i zmuszaniu ich do określonych zachowań pod groźbą końca świata.
Swoim dzieciom też zainstalowałem kiedyś Linuksa z logowaniem na konto root. Córka nigdy nie uwaliła systemu, synowi się raz udało, żeby zrobić trochę miejsca na przepełnionym dysku usunął folder /usr. Miał wtedy coś około dziesięciu lat i przez sudo też by mu się udało...
Innych katastrof związanych z logowaniem na konto root nie znam.
Dlatego uważam, że wmawianie ludziom, że nieaktywne konto root i bezmyślne klepanie sudo przed każdym poleceniem uchroni ich przed czymkolwiek, jest skrajnym debilizmem i co gorsza jest skrajnie groźne.
Prawdziwe zagrożenia i prawdziwe sposoby ich uniknięcia są bowiem zupełnie gdzieś indziej.
Podstawowa zasada w LInuksie brzmi "Zanim raz wciśniesz/klikniesz trzy razy pomyśl" i nic jej nie zastąpi.
Wracając do Windowsa, miałem kiedyś taki przypadek, że zagnieździł się wirus w pliku systemowym. Żadne egzorcyzmy nie pomagały, zawsze kończyło się komunikatem "to jest chroniony plik systemu Windows i nie możesz go usunąć". Dopiero pod Linuksem podmieniłem go na zdrową wersję. Czy uważasz że taka paranoja naprawdę zwiększyła bezpieczeństwo? Nie wystarczyłby komunikat, że usunięcie tego pliku uniemożliwi uruchomienie Windows, ale rób sobie co zechcesz?

tuxcnc pisze: ↑

11 maja 2024, 19:16

Jestem natomiast przeciwko praniu ludziom mózgów i zmuszaniu ich do określonych zachowań pod groźbą końca świata.

A gdzie to tak piorą?
Gdzie straszą końcem świata, jeśli zalogujesz się na roota?
Ja się nie spotkałem.
Ja znalazłem normalne wytłumaczenie, że niesie to pewne ryzyko i nie jest zalecane.

tuxcnc pisze: ↑

11 maja 2024, 19:16

Swoim dzieciom też zainstalowałem kiedyś Linuksa z logowaniem na konto root. Córka nigdy nie uwaliła systemu, synowi się raz udało, żeby zrobić trochę miejsca na przepełnionym dysku usunął folder /usr. Miał wtedy coś około dziesięciu lat i przez sudo też by mu się udało...

Jeśli miał 10 lat to pewnie nie używał Linuxa to pracy lecz do zabawy.
Moje dzieci także mają na komputerach Linuxa - korzystają z komputerów do szkoły i do zabawy.
Kupiłem im używane komputery z windowsem 10, niezbyt wypasione bo wielkich wymagań nie mają. Ale niestety windows 10 zarzynal te komputery, więc zainstalowałem minta.
Potrzebują painta, office i przeglądarkę internetową. Nie siedzą i nie klepią sudo i jakoś mi się nie chce wierzyć, że 10 latek na komputerze pracuje w terminalu - no chyba ,że mocno interesuje się informatyką.
Jeśli usunął katalog /usr to zapewne zrobił to z graficznego menadżera. Gdyby nie był rootem to by tego nie zrobił.
Więc dałeś świetny przykład, że logowanie na konto root nie jest zalecane, na pewno nie jest dla każdego i niesie za sobą ryzyko.

drzasiek90 pisze: ↑

11 maja 2024, 19:24

Potrzebują painta, office i przeglądarkę internetową. Nie siedzą i nie klepią sudo i jakoś mi się nie chce wierzyć, że 10 latek na komputerze pracuje w terminalu - no chyba ,że mocno interesuje się informatyką.
Jeśli usunął katalog /usr to zapewne zrobił to z graficznego menadżera. Gdyby nie był rootem to by tego nie zrobił.
Więc dałeś świetny przykład, że logowanie na konto root nie jest zalecane, na pewno nie jest dla każdego i niesie za sobą ryzyko.

Po pierwsze, jeżeli ktoś używa "painta, office i przeglądarkę internetową", to mu konto bez uprawnień wystarczy.
Ja używam czegoś innego i non-stop dostaję komunikaty, że czegoś nie mogę, bo nie mam uprawnień. Mnie taka zabawa zbyt wiele kosztuje czasu i zdrowia, więc sobie odpuściłem.
Po drugie, Ty naprawdę myślisz, że (np.) sudo thunar nie zadziała? Jest tylko kilka paranoidalnych programów działających w trybie graficznym, które uparcie odmawiają pracy z UUID=0, ale to też daje się ominąć...
No i odpuść sobie zabawę w szklaną kulę, bo z twoich wierzeń i przekonań nikt nie ma obowiązku się tłumaczyć.

Na koniec pewna dygresja.
Dyskusja nie jest metodą ustalania prawdy.
Prawda jest obiektywna i nie zależy od tego, czy się ją udowodni.
Coś jest bardzo nie tak z naszym systemem edukacji, bo przerażająco wielu ludzi jest przekonanych, że rację ma ten, kto przegada innych...
Ty mnie ewidentnie próbujesz przegadać, co zapewne Ci się uda, bo zaczynam mieć tego dosyć.
Nie znaczy to jednak, że gdy się poddam, to Ty zaczniesz mieć rację.

tuxcnc pisze: ↑

11 maja 2024, 19:51

Ja używam czegoś innego i non-stop dostaję komunikaty, że czegoś nie mogę, bo nie mam uprawnień. Mnie taka zabawa zbyt wiele kosztuje czasu i zdrowia, więc sobie odpuściłem.

Ja także używam, i po prostu świadomie wpisuję sudo i hasło gdy wiem, że jest to potrzebne.
To ma znikomy albo nawet żaden wpływ na czas jaki poświęcam temu zagadnieniu.
W poście wyżej dałeś świetny przykład zagrożenia jakie niesie logowanie się na konto root.
Pewnie, że można uruchomić menedżer plików z uprawnieniami administratora - ale zwykły użytkownik (ot np. małżonka czy dziecko) tego nie robi i dlatego ten system chroni ich np. przed skasowaniem systemowego pliku/katalogu.

tuxcnc pisze: ↑

11 maja 2024, 19:51

Dyskusja nie jest metodą ustalania prawdy

Przecież my tutaj nie ustalamy prawdy, która jest względna, jeśli chodzi o to czy należy korzystać z tego czy tamtego.
Natomiast ustalamy prawdę bezwzględną, o czym niżej.
Ty jak zwykle krytykujesz wszystko co ci przeszkadza, uznając, że to co tobie się wydaje jest jedyną słuszną racją.
A jak się nie zgadzają, to są kretynami, idiotami i debilami.

A ja bronię systemu, który uważam, że ma sens.

tuxcnc pisze: ↑

11 maja 2024, 19:51

Coś jest bardzo nie tak z naszym systemem edukacji, bo przerażająco wielu ludzi jest przekonanych, że rację ma ten, kto przegada innych...

Nooo, i to od dziesięcioleci, bo ty słyniesz na tym forum, że próbujesz przegadać innych narzucając im jedyną słuszną rację.

Gdybyś powiedział, że tobie to przeszkadza i dlatego logujesz się na roota, nie miałbym argumentów.
Ale ty przerzucasz to na jakąś paranoję

tuxcnc pisze: ↑

10 maja 2024, 15:29

W takiej sytuacji system uprawnień chroni użytkownika przed nim samym, co jest oczywistą paranoją.
Jakiś kretyn wymyślił sobie, że jak ktoś się we własnym komputerze, którego jest jedynym użytkownikiem, zaloguje jako root to słońce zgaśnie a ziemia pęknie na pół...

Przecież w tym temacie przedstawione zostały przykłady, gdzie ma to sens.
I nikt nikomu nie zakaże, nikt nikomu nie nakazuje korzystać z ograniczonych uprawnień.
Robisz jak uważasz i jak ci wygodnie.
Nikt o żadnej katastrofie z tego powodu nie mówił oprócz ciebie.
Natomiast twierdzenie, że logowanie na konto roota jest tak samo bezpieczne, jest ewidentnie NIEPRAWDZIWE i o to w tej dyskusji chodzi.

A tak wracając do eko-paranoi i zielonego ładu, to Mateusz Morawiecki lansuje się na proteście przeciwko zielonemu ładowi. I w sumie niby nic, ale przecież sam ten zielony las zaakceptował
Hipokryzja pełną parą.
Ale żeby nie było, druga strona nie jest lepsza.
Dziś Tuski i przybudówki zaciekle bronią granicy z Białorusią, dziękują funkcjonariuszom straży granicznej i chcą uszczelniać granicę a jeszcze niedawno, jak byli w pozycji chcieli wszystkich wpuszczać
Także gratuluję jednym i drugim