Wyciszenie frezarki.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 196
- Rejestracja: 31 lip 2011, 15:03
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Wyciszenie frezarki.
https://allegrolokalnie.pl/oferta/obudo ... ra-cnc-fv6
Nawet podane tłumienie w popularnych i znanych technicznych jednostkach "bzycząca mucha". Niestety nie wiadomo ile "bzyczacych much" było przed wytłumieniem.
Nawet podane tłumienie w popularnych i znanych technicznych jednostkach "bzycząca mucha". Niestety nie wiadomo ile "bzyczacych much" było przed wytłumieniem.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wyciszenie frezarki.
Po prostu to taki materiał.
Z drewna robi się instrumenty muzyczne, i to nie tylko skrzypce, ale też ksylofony...
I tutaj właśnie masz taki ksylofon, tylko uderzany 800 razy na sekundę...
Dodane 7 minuty 21 sekundy:
No właśnie...jasiekk7 pisze: ↑15 kwie 2024, 14:55https://allegrolokalnie.pl/oferta/obudo ... ra-cnc-fv6
Nawet podane tłumienie w popularnych i znanych technicznych jednostkach "bzycząca mucha". Niestety nie wiadomo ile "bzyczacych much" było przed wytłumieniem.
1200 PLN za pudło z dykty, i jak policzyć materiały i robociznę, to wcale nie jest tak drogo...
Żaden problem popełnić jakiś błąd i wyrzucić taką kasę w błoto...
A "bzycząca mucha" to jedna z rozsądniejszych jednostek, bo można ją sobie z pewnym przybliżeniem wyobrazić, czego się nie da powiedzieć o "dużo ciszej", co jest nagminnie używane.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2329
- Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
- Lokalizacja: Jodlowa
- Kontakt:
Re: Wyciszenie frezarki.
W powyższym zdaniu jest opisany problem i jednocześnie zawarte rozwiązanie.
Można wyciszać, ale to nadal będzie słyszalne dla sąsiadów.
Czas doinwestować w warsztat i trzymać narzędzia tam gdzie ich miejsce.
A jeśli brak kasy lub zapału, to trzeba znaleźć sobie inne hobby.
Dodane 4 minuty 5 sekundy:
Pisałem tu na początku, jak izolowana mam stolarnię.jasiekk7 pisze: ↑15 kwie 2024, 14:55https://allegrolokalnie.pl/oferta/obudo ... ra-cnc-fv6
Nawet podane tłumienie w popularnych i znanych technicznych jednostkach "bzycząca mucha". Niestety nie wiadomo ile "bzyczacych much" było przed wytłumieniem.
Od zewnątrz mur, potem 15cm wełny i płyta OSB w środku.
No ale tux wykluczył użycie wełny.
U mnie ewidentnie ściany stolarni wygłuszają na zewnątrz - chociaż u mnie użycie wełny było w celu izolacji termicznej a nie akustycznej.
Natomiast jeśli znajdujesz się wewnątr tego budynku ale w innym pomieszczeniu, to słychać nadal całkiem sporo - na pewno zbyt głośno aby w takim sąsiedztwie mieszkać.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wyciszenie frezarki.
]no to teraz ja się przyłacze do licytacji kto wie lepiej.
Badania budowlane zawierają w sobie istotny element - pomiędzy sztywnymi ścianami jest wolna przestrzeń wypełniona granulatem. pepepe1 jakby to umknęło
I fakt wpływu że to granulat a nie zwarta substancja z której można uzyskać płytę. Także 5 cm styropianu to nie to samo co 5cm granulatu.
A inne powyższe propozycje też oparte są na antycypacji bardziej życzeniowej niż mającej jakieś podstawy, inne niż mniemanie.
No dobrze, teraz ja:
Sala z 4 zgrzewarkami ultradzwiękowymi 3kW/15kHz dawało jazgot taki że bez ciężkich żelowych słuchawek nie dało się wejść do środka. Wreszcie PIP zamknął oddział bo za głośno i nakazał wykonanie osłon. Żebyście widzieli jakie konstrukcje były proponowane przez ichnych specjalistów lub tych z CIOP. Kabiny z dwuwarstwowej plexy(a jakże) drewniane szkielety albo z wypełnieniem płytowym albo skrzynki z pianką akustyczną na scianach PCV, konstrukcje niczym domki holenderskie, było w czym wybierać.
Jedną co rokowała zrobili ale była za słaba.
Dopiero klient w desperacji powiedział abym zrobił co chcę byle mu zgrzewanie przywrócili. I zamknęła się sprawa zwykłą walizką.
Blacha #0,8 , pianka 10mm, na wierzchu skay, klej tapicerski rozpylany pistoletem połączył warstwy w całość. Z jazgotliwej sali zrobiło się pomieszczenie biblioteczne, mozna było rozmawiać półgłosem bo najgłośnieszym dzwiękiem był szczęk rygli dociskowych przy otwieraniu zasuwy wejściowej.
Blacha bo szczelna i ciężka(jasiu), pianka jako warstwa lepka/wiskotyczna (kiepsko działa mikroguma, pianka powinna być taka która wolno wstaje po zdjęciu odkształcenia, podłogówka polietylenowa jest zbyt twarda i sprężysta, poliuretany odpadają bo są przewiewne dla dzwieku. Ostatecznie mogą być polipropylenowe włókniny igłowane stosowane na wykładziny tapicerskie, filc za ciężki w tej warstwie ) i ten skay który resztkę drgań od pianki rozpraszał wtórnie do jej srodka. Ma być ciężkie, lepkie, wiotkie. Będzie cisza i warunki do nocnej obróbki.
Finito.
Natomiast podstawa to miękkie nóżki frezarki które stoją na 10mm płyty stalowej położonej na kolejnej warstwie pianki i dopiero blat stołu.
Jest też i wada.
Nie usłyszysz że frez się złamał. Ale zawsze możesz uchylić drzwiczki na tyle aby coś tam było jednak słychać.
Tak baba ze słuchawkami robiła

a tak wyglądało po wstawieniu do walizek

Badania budowlane zawierają w sobie istotny element - pomiędzy sztywnymi ścianami jest wolna przestrzeń wypełniona granulatem. pepepe1 jakby to umknęło
I fakt wpływu że to granulat a nie zwarta substancja z której można uzyskać płytę. Także 5 cm styropianu to nie to samo co 5cm granulatu.
A inne powyższe propozycje też oparte są na antycypacji bardziej życzeniowej niż mającej jakieś podstawy, inne niż mniemanie.
zapewne największy efekt uzyskasz gdy na frez założysz masywną tulejkę, tak 1kg, która drgania narzędzia uspokoi. Może sprawdzą się też ołowiane narzędzia.
No dobrze, teraz ja:
Sala z 4 zgrzewarkami ultradzwiękowymi 3kW/15kHz dawało jazgot taki że bez ciężkich żelowych słuchawek nie dało się wejść do środka. Wreszcie PIP zamknął oddział bo za głośno i nakazał wykonanie osłon. Żebyście widzieli jakie konstrukcje były proponowane przez ichnych specjalistów lub tych z CIOP. Kabiny z dwuwarstwowej plexy(a jakże) drewniane szkielety albo z wypełnieniem płytowym albo skrzynki z pianką akustyczną na scianach PCV, konstrukcje niczym domki holenderskie, było w czym wybierać.
Jedną co rokowała zrobili ale była za słaba.
Dopiero klient w desperacji powiedział abym zrobił co chcę byle mu zgrzewanie przywrócili. I zamknęła się sprawa zwykłą walizką.
Blacha #0,8 , pianka 10mm, na wierzchu skay, klej tapicerski rozpylany pistoletem połączył warstwy w całość. Z jazgotliwej sali zrobiło się pomieszczenie biblioteczne, mozna było rozmawiać półgłosem bo najgłośnieszym dzwiękiem był szczęk rygli dociskowych przy otwieraniu zasuwy wejściowej.
Blacha bo szczelna i ciężka(jasiu), pianka jako warstwa lepka/wiskotyczna (kiepsko działa mikroguma, pianka powinna być taka która wolno wstaje po zdjęciu odkształcenia, podłogówka polietylenowa jest zbyt twarda i sprężysta, poliuretany odpadają bo są przewiewne dla dzwieku. Ostatecznie mogą być polipropylenowe włókniny igłowane stosowane na wykładziny tapicerskie, filc za ciężki w tej warstwie ) i ten skay który resztkę drgań od pianki rozpraszał wtórnie do jej srodka. Ma być ciężkie, lepkie, wiotkie. Będzie cisza i warunki do nocnej obróbki.
Finito.
Natomiast podstawa to miękkie nóżki frezarki które stoją na 10mm płyty stalowej położonej na kolejnej warstwie pianki i dopiero blat stołu.
Jest też i wada.
Nie usłyszysz że frez się złamał. Ale zawsze możesz uchylić drzwiczki na tyle aby coś tam było jednak słychać.
Tak baba ze słuchawkami robiła

a tak wyglądało po wstawieniu do walizek

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wyciszenie frezarki.
Próbujesz rządzić się moimi pieniędzmi i to nie mając pojęcia o jakim budynku mówimy.
Wełny mineralnej. Po prostu nie chcę mieć tego świństwa w mieszkaniu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Wyciszenie frezarki.
tuxcnc pisze:Po prostu to taki materiał.
No to zamiast zmienić metodę frezowania/mocowania to Ty chcesz robić wygłuszenie maszyny. No cóż, można i tak.

qqaz pisze:zapewne największy efekt uzyskasz gdy na frez założysz masywną tulejkę, tak 1kg, która drgania narzędzia uspokoi. Może sprawdzą się też ołowiane narzędzia.
To już koniec żartu czy czekać na dalszy ciąg?

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Wyciszenie frezarki.
No to teraz ktoś powinien zacząć temat aktywnej walki z hałasem, jakieś głośniki w przeciwfazie, coś jak ANC w słuchawkach do samolotów. Ja myślę, że szopenn taki zestaw jest w stanie zaprojektować.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 514
- Rejestracja: 17 sty 2009, 00:46
- Lokalizacja: Mielec
Re: Wyciszenie frezarki.
A to moje pomysły na wyciszenie frezarki. Czyli mokry chińczyk, płyta betonowa na stół frezarki, niemetalowy trzonek wrzeciona. Podkładki gumowe pod stopy frezarki i docelowo obudowa frezarki.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 196
- Rejestracja: 31 lip 2011, 15:03
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Wyciszenie frezarki.
Jesteś z mazowieckiego, do Raszyna może nie masz na tyle daleko, żeby podjechać i sprawdzić tą obudowę z allegrolokalnie. To chyba lepsze niż czytanie tych porad, bo jeszcze brakuje tylko, żebyś wykupił sąsiadów i miał wtedy pustostany dookoła...
Jeżeli nie wełna to są jeszcze maty bitumiczne powszechnie wykorzystywane w wygłuszaniu karoserii.
Jeżeli nie wełna to są jeszcze maty bitumiczne powszechnie wykorzystywane w wygłuszaniu karoserii.