Dla siebie to możesz pokleić i na ślinę. Klient jak ma awarię to potrzebuje szybko detalu a nie światłych pomysłów
jak to zadrutować i eksperymentować na jego zdolności produkcyjnej.
Dla siebie to możesz pokleić i na ślinę. Klient jak ma awarię to potrzebuje szybko detalu a nie światłych pomysłów
I który szczebel zarządzania o tym decyduje ? Bo u moich nikt się nie podłoży, w razie niewypału powieszą go za jaja.
Jedna z firm z Korei Południowej chciała obejść rozwiązanie, które jest zarejestrowane w firmie, w której pracuję. I sąd (koreański) zasądził takie odszkodowanie, że tamtej firmy dziś już nie ma, wszystko zlicytował komornik.
A po co racja, jak wystarczy wyrok. Masz wyrok, idziesz do komornika i on się o rację nie pyta.
W zasadzie, to odtworzenie elementu. Tylko że nie o to chodzi w całym założeniu. Bo jeśli ty naprawiasz coś, co już dawno zostało zaliczone do grupy "abandonware", to nie jest inżynieria odwrotna, ale zwyczajne odtworzenie zapomnianego elementu, do którego nikt sobie nie rości praw własnościowych.
Dokładnie i ty rozwiercasz, wstawiasz tulejkę i... Tylko że to nie ma nic wspólnego z tym, o czym mówimy.
i nie trzeba cofać się do założeń konstruktorskich, ale na szybko wymyślić, jak zrobić to, co się wygło, pękło, rozchwierutało. Bez wszystkich teorii i praw do patentów.
Niczego to nie dowodzi.jasiu... pisze: ↑12 kwie 2024, 15:09Jedna z firm z Korei Południowej chciała obejść rozwiązanie, które jest zarejestrowane w firmie, w której pracuję. I sąd (koreański) zasądził takie odszkodowanie, że tamtej firmy dziś już nie ma, wszystko zlicytował komornik.
Bo gdybyś nie wiedział, własność intelektualna jest taką samą własnością, jak każda inna i nie wolno jej sobie przywłaszczać.
Oczywiście. Ale mamy na to jakiś wpływ. Poza tym reverse engineering jeszcze nie jest nielegalny, więc póki co żadnych wyroków nie ma.
atom1477 pisze:No i?
Bo masa ludzi się z tym nie zgadza. USA, Unia czy sądy nie mają monopolu na rację.
Nikt się nie będzie bawił w eksperymenty tak jak kamar napisał. Skoro odlew był wystarczający wytrzymałościowo, to wyfrezowane z pełnego też będzie. Aluminium jest lekkie (koszt materiału niski), a frezować można z bardzo dużą wydajnością.klid16 pisze: ↑12 kwie 2024, 12:52Moi klienci akurat potrzebują aby "szło".Może w mechanice jest jakoś inaczej, ale jeżeli dam gwarancje pracy na "ślinie" zanim dotrze potrzebny element, to nie spotkałem się jeszcze z odmową.
Poza tym też mi się wydaje, że szybciej by było poskładać ulepa z pojedynczych elementów niż wyrabiać cały element.