Może ktoś pomoże z machem
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 9340
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Może ktoś pomoże z machem
Nie, bo to jest publiczne forum i trzeba przeciwdziałać pisaniu tutaj bzdur wprowadzających w błąd.
Krańcówka awaryjna jest czymś, co z zasady nie powinno zadziałać nigdy, a jeśli już zadziała, to ma unieruchomić maszynę i uniemożliwić operatorowi dalszą pracę.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 3777
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Może ktoś pomoże z machem
Ma uniemożliwić pracę, ale nie ma uniemożliwiać ręcznego wyprowadzenia osi z pozycji kolizyjnej.
A co do czytania, to sam pisałeś że nie masz czasu na czytanie i poprawianie moich bzdur (i jakoś wtedy Ci publiczność forum nie przszkadzała). Jesteś niekonsekwentny.
A co do czytania, to sam pisałeś że nie masz czasu na czytanie i poprawianie moich bzdur (i jakoś wtedy Ci publiczność forum nie przszkadzała). Jesteś niekonsekwentny.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 792
- Rejestracja: 04 lut 2008, 20:26
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Może ktoś pomoże z machem
I w machu tak jest , o ile wszystko jest poprawnie podłączone, jak najedzie na krańcówkę to bez ingerencji w ustawieniach nie zjedziesz
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Może ktoś pomoże z machem
Jak masz CSMIO, to do tego są całe schematy podłączeń na stronie producenta, ciężko cokolwiek tam zepsuć.
U siebie mam 3 krańcówki na każdej z osi służące do bazowania, odpalasz maszynę dajesz Ref All Home, maszyna się bazuje (na krokowcach nie ma pomiaru położenia). Na zbazowanej maszynie możesz włączyć Soft Limits (bez bazowania się nie da), dajesz sobie z 5mm zapasu od końca, wprowadzasz te położenia... i tyle. Działam tak od lat bez problemu. Dodatkowo Mach3 przy wczytaniu programu analizuje go, czy nie wykracza poza zakres - pojawia się wtedy okienko czy kontynuować, bo program przekracza zakres osi.
U siebie mam 3 krańcówki na każdej z osi służące do bazowania, odpalasz maszynę dajesz Ref All Home, maszyna się bazuje (na krokowcach nie ma pomiaru położenia). Na zbazowanej maszynie możesz włączyć Soft Limits (bez bazowania się nie da), dajesz sobie z 5mm zapasu od końca, wprowadzasz te położenia... i tyle. Działam tak od lat bez problemu. Dodatkowo Mach3 przy wczytaniu programu analizuje go, czy nie wykracza poza zakres - pojawia się wtedy okienko czy kontynuować, bo program przekracza zakres osi.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: Może ktoś pomoże z machem
Tu się akurat mylisz. W każdej profesjonalnej maszynie jest procedura awaryjnego zjazdu z krańcówki. Czasem da się zjechać tylko w bezpiecznym kierunku innym razem w dowolnym. Procedura jest aktywowana programowo lub sprzętowo ale zawsze istnieje.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 162
- Rejestracja: 27 sie 2022, 14:11
Re: Może ktoś pomoże z machem
Ja mam dwie krańcówki na każdą oś i po jednym czujnikiem indukcyjnym na os do bazowania, w kontrolerze CS MIO jest chyba dobrze podpięte, bo to robił automatyk, ja na schematach sie nie znam
Panowie możecie sie odnieś do mojej odpowiedzi ze zdjęciem z podpięciem krańcówek?
Panowie możecie sie odnieś do mojej odpowiedzi ze zdjęciem z podpięciem krańcówek?
https://www.youtube.com/channel/UCSmFd7lftq1lhJKx5R4u9ag
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 3777
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Może ktoś pomoże z machem
Nie ważne kto robił, bo oba rodzaje połączeń są prawidłowe. Tylko po prostu mają inne funkcjonalności.
Ze zdjęcia niewiele się da wywnioskować. Nie wiem od czego są te 3 przewody od dołu.
Ale jeżeli te od dołu są od czegoś innego, a te przezroczyste od krańcówek, to wszystkie krańcówki są połączone szeregowo. Czyli nawet nie ma podziału na osie X, Y i Z. Na takim połączeniu nic nie zdziałasz.
Ze zdjęcia niewiele się da wywnioskować. Nie wiem od czego są te 3 przewody od dołu.
Ale jeżeli te od dołu są od czegoś innego, a te przezroczyste od krańcówek, to wszystkie krańcówki są połączone szeregowo. Czyli nawet nie ma podziału na osie X, Y i Z. Na takim połączeniu nic nie zdziałasz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 9340
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Może ktoś pomoże z machem
Nie mylę się, bo nigdy i nigdzie tak nie twierdziłem.
Jest oczywiste, że istnieją procedury serwisowe, ale nie o tym jest rozmowa.
Dla operatora najechanie na krańcówkę awaryjną musi oznaczać koniec zabawy, bo jak sama nazwa wskazuje, maszyna jest w stanie awarii, więc nie nadaje się do użytku.
Tutaj mamy dość specyficzną sytuację, bo operator jest równocześnie konstruktorem maszyny i jej serwisantem, ale nie jest to powód aby zmieniać zasady.
W Mach3, na pewno, istnieje możliwość uruchomienia maszyny z inną konfiguracją, gdzie stan krańcówek awaryjnych nie będzie testowany, więc da się jeździć od dzwona do dzwona, co oczywiście nie jest zalecane do normalnej pracy.
Nie wiem jak w Mach3, ale w Linuxcnc istnieje możliwość programowego odcięcia sygnału w pracującej maszynie. I znowu, jest to opcja serwisowa i nie powinna być używana przez guzikowego.
No i na koniec, to są sytuacje gdy krańcówki awaryjne w ogóle nie mają sensu. Na przykład w swojej frezarce napędzanej serwokrokowcami mam tak ustawiony błąd napędu, że dość lekki dzwon wyłącza drajwer i wystawia sygnał e-stop. Po prostu maszyna zatrzyma się zanim cokolwiek mogłoby się urwać. Ale tutaj też bez wyłączenia maszyny i jej ponownego włączenia niczego zrobić się nie da...