Udało mi się już w jakiś sposób problem naprawić, prawdopodobnie uszkodzony był właśnie któryś plik konfiguracyjny który pomimo wyłączenia maszyny przed wyłączeniem zasilania i tak się uszkodził w wyniku czego na drugi dzień już maszyna ulegała samoistnym zrywaniem komunikacji i "anomalią systemu". Trudno mi wyjaśnić bo grzebiąc w plikach, chyba coś popsułem jeszcze bardziej, bo już tylko w trybie awaryjnym maszyna się łączyła. Wgrałem tam domyślne ustawienia stołu bo to była możliwa przyczyna. Ogólnie nie pamiętam szczegółowo co robiłem bo słabo się znam na konfiguracjach maszyn a w zasadzie wcale.. Ale coś pomogło.
Teraz myślę że chyba dobrze byłoby zrobić obraz dysku i prześwietlić oryginalny programem mhdd, może nadchodzą bad sectory.. Tylko on ma chyba jakieś nietypowe podłączenie a wejścia usb OSAI nie posiada.
Dziękuję Panom za odpowiedzi i dyskusje a chociażby samo zajrzenie do tego tematu
