Przecież nikt nikomu nie próbuje udowodnić że ma rację (tylko Ty postawiłeś sobie to za cel i kłócisz się dla samego faktu kłócenia)
Ja potrafię przyznać że napisałem o opcji na studenta i że nie jest ona legalna patrząc zero-jedynkowo, bo pomimo, że każdy odpowiada sam za swoje czyny, to jednak napisałem to co napisałem.
A czy Ty tux jesteś w stanie przyznać, że nawet jeśli masz w czymś rację to komunikacja jest jedną z Twoich najsłabszych kompetencji, nie potrafisz rozmawiać z ludźmi i po prostu nie potrafisz przedstawić swoich racji w sposób kulturalny i normalny?
Mam nadzieję że jesteś tak moralny w każdym aspekcie swojego życia, bo jednak notorycznie rościsz sobie prawo do pouczania innych.