
To coś w rodzaju "dysonansu poznawczego" w stosunku do ludzi. Sygnał, że nie należy wdawać się w kontakty z takimi ludźmi, nie można pozwolić na bliższą znajomość, bo to będzie oznaczać niekończącą się walkę z manipulatorem/ wampirem energetycznym czy innym narcyzem. Wydaje się, że rozmawiam z normalnym człowiekiem ale bzdury jakie mi pociska wywołują wewnętrzny niepokój i wtedy włącza się "bierz nogi za pas i uciekaj" czyli "spierdalaj".
