Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

Nie lepiej wypasać owce aby móc założyć na siebie cieplejszy kożuch? I żarełko będzie własne i z kim pogadać siedząc w ziemiance.
Mam wrażenie, że po prostu zostaliśmy wszyscy wrobieni, jak te owce, w drogą energię i teraz potrzebę wybudowania elektrowni atomowych. Podobnie jak z tym ostatnim katarem globalnym i szczepionkami.

załóżmy że każdy ciebie posłucha, i każdy zacznie wypasać owce, fajnie będzie? Nie będzie fajnie, bo wtedy będzie podatek od ilości owiec, a następnie będzie podatek od zebranej wełny, a następnie będzie nielogiczny podatek od śladów racic w ziemi. Wtedy marzeniem będzie posiadanie dużej ilości owiec, a szczytem marzeń pracowanie w państwowym pgrze owczym. I nagle pojawiłby się pitsa 2.0, po całym swoim życiu spędzonym w takim pgrze - na emeryturze i zapytałby, dlaczego daliśmy się wrobić w te owce? nie moglibyśmy np sadzić i zbierać ryż.... Wiesz co, to ja wolę już jak jest, nie będę w tym na siłę szukał propagandy i manipulatorstwa schodząc do poziomu umysłowego strajkaxp. Poza tym, nawet twoja obecność na tym forum i dobicie do tej emerytury (brawo), może poświadczać, że przez całe życie nie marnowałeś czasu na uganianie się za owcami, musisz przyznać że z racji położenia w jakim jesteś - jako skutek swojego postępowania - mógłbyś całkiem inaczej skończyć gdybyś swoją młodość miał spędzić na wypasie owiec, więc pitsa pytam poważnie - po co bredzisz?

pitsa pisze: ↑

08 lis 2022, 07:39

Mam wrażenie, że po prostu zostaliśmy wszyscy wrobieni, jak te owce, w drogą energię i teraz potrzebę wybudowania elektrowni atomowych. Podobnie jak z tym ostatnim katarem globalnym i szczepionkami.

Cieszę się, że zacząłeś zauważać, że zostaliśmy wrobieni. Jeszcze niedawno miałeś inne zdanie.

Co do elektrowni, to ruszyła kampania propagandowa. Jak jadę samochodem to słucham radia, ostatnio jakiś zasyp reklam promujących elektrownie atomowe. Widać dmuchają na zimne w obawie przed protestami, chcąc ludzi przekonać.
Szkoda, że tak późno.
Skoro wymyślono odchodzenie od węgla to już wtedy powinny powstawać elektrownie atomowe, dziś by działały.
A tak to przyjdzie nam czekać na te elektrownie, a co w tym czasie?

Panowie spójrzmy na sprawę realnie, bez atomowej sobie nie poradzimy.
Węglowe nas zaczadzą, wodnych nie ma na czym budować bo latem rzeki suche, fotowoltaika wymaga okresowego magazynowania energii najekonomiczniej w elektrowniach szczytowo-pompowych, ale to znów nakłady, wiatraki ich nie zastąpią o czym dobitnie się przekonali choćby Niemcy którzy teraz kombinują jak przywrócić swoje atomówki, zresztą obecne wiatrowe wbrew powszechnej opinii też dla przyrody nie są takie bezproblemowe, vide- https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/new ... ptaki.html.
Wszyscy się boją atomowych, bo kwestia składowania(na razie, bo może kiedyś będą przerabiać?) odpadów i ryzyko awarii jak w Fukuszimie gdzie znów jak w Czarnobylu zawiódł człowiek nie przewidując, że może przyjść tsunami i zalać niezabezpieczone przed nim pompy chłodzące, a przecież Japonia słynie z występowania tsunami(sic!)

Podobnie z elektrykami, nie da się w najbliższym czasie całkowicie zrezygnować ze spaliniaków bo co je zasili jak już mamy problemy z energią?

RomanJ4 pisze:bez atomowej sobie nie poradzimy.

No właśnie tu jest maly problem. Bo o ile same elektrownie tego typu do tej pory nie miały alternatywy to obecnie chyba jednak coraz blizej jest sztuczne słońce które ma coraz to lepsze wyniki wiec jest duża szansa że sie uda. Ciekawe na ile jest to brane pod uwagę a na ile są to projekty czysto polityczne.

Dodane 2 minuty 51 sekundy:

RomanJ4 pisze:Podobnie z elektrykami, nie da się w najbliższym czasie całkowicie zrezygnować ze spaliniaków bo co je zasili jak już mamy problemy z energią?

Właśnie elektryki miały zabierać energię z paneli/wiatraków i nocnej nadprodukcji ale jak wiadomo zawsze polityka jest mądrzejsza od inżynierii wiec jak zwykle mamy drogi prąd dla elektryków i brak alternatywy dla spalinówek. Czyli jeszcze bardziej uzależnioną Europę od krajów produkujących ropę.

strikexp pisze:takie krzaczki, nie pamiętam nazwy

sam jesteś krzaczek ,a to czego nie potrafisz nazwać to wierzba opałowa lub energetyczna bo też pod taką nazwą występuje .

drzasiek90 pisze:zacząłeś zauważać, że zostaliśmy wrobieni. Jeszcze niedawno miałeś inne zdanie

Trzeba umieć przyznawać się do błędów, czyż nie?

strikexp pisze:No a teraz nadszedł czas podsumowania

No to podsumujmy tą twoją miskę hinduskiego ryżu. Życzeniowość, uleganie stereotypom, wiara w gesty wdzięczności jak wspominasz o tym uranie, czyli bagatelizowanie sygnałów, że świat nie jest taki jak sobie wyobrażamy. No i do tego dziecinne podejście do spraw jak np. te twoje koszone kombajnem "krzaczki". To są bolączki naszych fachowców od spraw wszelakich. Słyszałeś może o chińskim popycie na produkty europejskie? Często jest to "made in PRC", ale ilu znasz producentów walczących o ich rynek. Głównie mamy import, zalew towarów niszczących nasze rynki. Nie rozwijając tego widać, że za słabo walczymy o nasze, a i w strategii win-win też słabi jesteśmy

szopenn pisze:po co bredzisz?

Czemu nie zauważyłeś " " i bajdurzysz o komunizmie 4.0?

pitsa pisze:Czemu nie zauważyłeś "

a wiesz jak na tym forum nie mogę jakoś przywyknąć między kontrastem jakości treści technicznych a teoriami spiskowymi ludzi którzy te treści techniczne tworzą. Dlatego człowiek zatraca ocenę.